Gość napisał:
we Wrocławiu np Kierowca może sprzedawać bilety w godzinach nocnych i w dni wolne od pracy. Nikomu nie uderzy po kieszeni jak zakupi sobie 2 bilety "na wszelki wypadek", ale przyjeżdża wieś, i zazwyczaj pod zamkiem, gdzie są 2 kioski + samochód z biletami po jednej stronie, i kiosk po drugiej Pipy z bagażami proszą kierowce o bilet;/ paranoja;/ i to jeszcze da 10zł albo nie daj Boże 100zł i weź mu wydaj;/ albo odliczone kwoty albo won do Pipidówy;/
Kierowca jeszcze powinien sprzedawac kanapki i coca cole,bo jak przyjezdza wiocha to jest głodna po podrózy pykaesem,acha i jescze wsadzic mu miotłe w d*** !!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz