NIE PROFILAKTYKA, TYLKO REPRESJA!!!!!!!
|
|
Trzy rzeczy.
Po 1. tytuł artykułu oddaje w 100% stan faktyczny na drogach (nawet jeśli ktoś jeździ przepisowo zbliżając się do fotoradaru lub widząc tablice informującą o nim rozgląda się i zwalnia - pomimo iż jedzie przepisowo - żeby go zlokalizować i nie daj boże przez nieuwagę nie przekroczyć o 5 km/h)
Po 2. policja kłamie. Tablice w niczym nie pomagają. Możesz jechać kilometr, i drugi i albo trafisz na pudło wcześniej albo dłuuugo później.
Po 3. Firm która przeprowadzała badania na ten temat - Yanosik.pl - jest producentem urządzenia ostrzegającego przez fotoradarami, patrolami, wypadkami itd. stąd więc zainteresowanie tematem
|
|
to może kierowcy niech jednak koncentrują się na znakach a fotoradary niech zostawią dla yanosika. Każdy niech robi swoje i nie wchodzi sobie w drogę :-) dla mniej wtajemnczonych nie chce mi sie pisać co to jest yanosik wiec - www.yanosik.pl
|
|
Niech deb***e koncentrują się na swoim stanie zdrowia psychicznego a nie na kryptoreklamie. Z tezą odnośnie fotoradarów, zawartą w artykule, zgadzam się jednak w całości. Najbardziej dobija mnie fotoradar na al.Unii Lubelskiej. Trzy pasy ruchu w jednym kierunku, dozwolona prędkość podniesiona do 70km/h... i co tamtędy nie jadę, to zawsze jakiś ćwok (lub cała ich grupa- czasami jadąca całą ławą, 3-ma pasami) daje po heblach na widok "karmnika"... skutecznie blokując ruch. |
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|