Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Kładka nad ul. Sowińskiego otwarta, a korki nadal się tworzą. Tłumy na pasach, pustki na kładce

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 4 października 2016 r. o 08:21 Powrót do artykułu
Ale czemu mamy zmuszać ludzi do wchodzenia schodami na kładkę? Latwiej jest przejść po pasach. Czemu kierowcy zmuszają ludzi do schodów skoro sami wożą dupy wygodnie w samochodzie? To zwykłe chamstwo!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zamknąć przejście
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I to jest właśnie przykład na URZĘDNICZY BETON. Dać zakaz, postawić bariery i niech się ludzie uczą chodzić kładką. A tak: kasa wydana, korki dalej są, wszyscy narzekaja ale URZĄD nie zmieni swojego zdania bo przecież to by wymagało MYŚLENIA i CHCENIA a o to w urzędzie trudno jak o wodę na pustyni ...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kładka powinna mieć windy dla niepełnosprawnych i przejście dla pieszych powinno być zlikwidowane (postawione słupki z łańcuchami).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wg mnie sygnalizacja świetlna rozwiązały by problem. Odpowiednio długie oczekiwanie na przejście spowodowałoby większą popularność kładki.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Trzeba było pomyśleć i zrobić kładkę w formie dwóch połaczonych Igreków i bez schodów tylko płaskie podejścia (to byłby ukłon też dla matek z dziećmi w wózkach i inwalidów). Wówczas można by było zlikwidować przejścia na pasach, a każdy mógłby przechodzić taką kładką w dowolnym kierunku.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Postawić zakaz przejścia, barierki i będzie po problemie...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chore jest to .że główny ruch Pólnoc Południe w Lublinie odbywa się przez wąską ulicę Sowińskego i przez miasteczko akademickie. ALE INNEJ DROGI NIE MA....szczególnie przy remoncie skrzyżowania na Solidarności... w krajach zachodnich faktycznie są buspasy i przewaga ruchu pieszego w centrum ale są obwodnice zewnętrzne i wewnętrzne miast a tych u nas jeszcze nie ma...parkingi na obrzeżach mają byc w Lublinie budowane dopiero w 2021 więc do tego czasy chyba warto zamknąć przejście
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To po co było wydawać kase na tą kładke jak nadal pozostaną przejscia dla pieszych? Bez sensu było wyrzucac kase w błoto bo nikomu nie będzie chciało sie na góre włazić.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Remont kładki, która obecnie nie jest wykorzystywana przez pieszych zakrawa o niegospodarność. Wydatkowanie przez Miasto kwoty 1 miliona złotych jest nieefektywnym i nieracjonalnym wydatkiem gdyż nie widzę tu uzasadnienia biznesowego. Studenci nadal blokują ruch kołowy a kładka jedynie ładnie wygląda.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
żeby jeszcze studenci wiedzieli, że kładka jest otwarta...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Taaa jeszcze postawcie pana STOPka w odblaskowej kamizelce temu wiejskiemu bydłu jak pod podstawówka. Poziom edukacji drigowej ten sam bo w podjanowskiej wsi czy innych łabunkach ósmych faktycznie kładek nie ma to skąd maja fieje wiedzieć jak się zachować?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
postawić balustrady i zakazać przejścia dla dziczy studenckiej
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Może nie korzystają z kładki, bo zwyczajnie nie wiedzieli, że już jest otwarta w sytuacji, gdy nadal rozstawione są tam rozmaite blaszane bariery? Nikt na to nie wpadł?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kartki na uczelni wywiesic może zaczną chodzić góra.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kładką można dojść tylko do Wydziału Prawa, nie da się kontynuować drogi wzdłuż do Radziszewskiego. Obecnie oddana kładka to prowizorka.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Po pierwsze, trzeba poczekać, aż ludzie znowu zmienią nawyk, bo przez dłuższy czas kładka nie działała i zmieniły się przyzwyczajenia. Po drugie, w szczycie (ale nie tylko) ewidentnie jest tam problem głównie samochodowy, bo korek jest między Głęboką a Racławickimi + nie daje sie wyjechać z Radziszewskiego i z ACK. Wtedy piesi za bardzo nie blokują, bo i tak ulica jest wypełniona, a dodatkowo pomagają w wyjeżdżaniu z Radziszewskiego. Bez nich nie dałoby się. Światła by tu pomogły jedynie autom, ale niekoniecznie zmniejszając korki. Barierka - j.w., utrudniłaby wyjazdy. Piesi "przeszkadzają" tylko kiedy Sowińskiego jest wolne. Podejrzewam, że żadne rowiązanie nie będzie efektywne o każdej porze. bo to się zmienia. Ale generalnie, mimo problemów, bardzo możliwe, że obecne rozwiązanie jest i tak najlepsze, bo po prostu, kiedy jest tłoczno to jest i tyle. Może sie mylę, ale na taki ruch jest tam mało stłuczek i chyba w ogóle nie ma wypadków z pieszymi? Generalnie, proponuję nie szukać koziołka ofiarnego w pieszych, tylko zwrócić uwagę na całościowe funkcjonowanie skrzyżowania. Jako kierowca, potrzebuję pieszych do wyjazdów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Może za te 2 miliony trzeba było postawić tam sygnalizację, wtedy przynajmniej studenci staliby na czerwonym. Teraz wchodzą na przejście bez przerwy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sądzę, że dobrym rozwiązaniem byłoby zamknięcie przejścia przez jezdnię na kilka dni, a wówczas studenci przyzwyczają się do chodzenia kładką - szczególnie, ci nowo przybyli. Po kilku dniach można przejście przez jezdnię uruchomić, ale większość powinna już nabrać nawyku przechodzenia po kładce.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wy mądrzy jesteście? Zlekwidujcie te pasy postawcie słupki i niech wszyscy chodzą tylko kładka i będzie problem z głowy!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...