Wiecie kiedy były jakieś podwyżki w tym przybytku nędzy i rozpaczy jakim jest stokrotka? Do poziomu płacowego lidla czy biedronki jest im daleko, i to nie tylko w sklepach ale i w innych działach.
|
|
Dlapani ekspedientki to zabawne,dla kierowniczki tez zadna nowosc.Zwykle w takich sytuacjach czlowiekowi nie chce sie wracac do sklepu z reklamacja,robic z siebie glupka za 5zł, kazdy woli machnac reka i zapamietac na przyszlosc.Najgorsze ze takie sytuacje staly sie norma i nie tylko w stokrotce a wlasciwie wszedzie chca czlowieka orżnąć chociaz na złotówkę a najlepiej na kilka zł.Przykład z wczoraj:zamówiłem do domu 2 pizze,na jednej był boczek na drugiej szynka...obie nie nadawaly sie do jedzenia, mięso marnej jakości i nieświerze(pizzeria napoleonska -kalina) zadzwonilem z reklamacja pani podziekowala za uwage,przeprosila i na tym sie skonczylo.Stracilem 35zł a oni klienta.LEclerc turystyczna-notorycznie ceny inne na półkach niż te na kasie/paragonie.Ludzie bądzcie czujni bo okradaja nas na kazdym kroku a przylapani śmieja nam sie w twarz.
|
|
Odkąd rozstał się z firmą p. Kawa , praca w większości działów "chwasta" jest jak robota w obozie pracy zarządzanym przez stado wyzyskiwaczy i ... Barana.
|
|
|
|
Ja bym pani w pizzerni powiedział krótko; macie poł godziny na zabranie odemnie tego czegoś co przywieźliście i oddaniemi pieniędzy. Potem powiadamiam sanepid.
|
|
Stokrotka jakosklep to drogi śmietnik, a jako pracodawca to firma - dziad.
Są sklepy tej sieci w kraju gdzie od miesięcy nie można skompletować nawet minimalnej załogi bo nikt za takie grosze nie chce robić tego co wymagają.
|
|
Ktoś kiedyś w końcu skontroluje porządnie te firmę? Taki przypadek to żadna nowość w stokrotkach.
|
|
A ktoś był w tym sklepie? Wczoraj miałam wątpliwą przyjemność... Śmierdzi strasznie...
|
|
Szanowni Państwo. Wszystkie gałęzie gospodarki sa kontrolowane przez Rząd, ale niestety tylko wyroby spożywcze są pomijane. Dopiero wtedy ambaraz jak klient zareklamuje. A co się dzieje w super marketach jakie tam świństwo jest sprzedawane . Jakby tak były podawane te świństwa w stołówkach rządowych to może, moooże byłaby jakaś reakcja. Nikomu nie zależy na społeczności polskiej, to widać coraz bardziej
|
|
pracowałam w sklepie i niestety ale tak się robiło, wbrew swoim zasadom. Jeżeli tego nie robiłabym te wszystkie końcówki, które mi zostawały musiałabym sama kupować do domu.... a kierownictwo umywało ręce :/
|
|
Dzięki za informację i kasuje w tel. nr. do napoleonskiej. Co do Stokrotki to kiedyś tam wpadłem z rana zaraz po otwarciu drzwi i jeszcze panie nie zdążyły wszystkich wedlin olejem roślinnym na szmacie przetrzeć i kończyły to przy mnie :-) , podejrzewam że sery zółte podobnie traktują bo po kupieniu tych w plasterkach z lady chłodniczej po trzech dniach pleśnieją. Warzywa i owoce tez mają najgorszy gatunek. Ja myślałem że to tylko u mnie na Czubach tak ma Stokrotka, ale po przeczytaniu forum widzę że to oni maja taki standard sklepów ze śmietnika. Teraz chodzę do małego osiedlowego sklepiku. |
|
Skarpety cena 3.99 na paragonie 6.99
To jest właśnie Stokrotka. W 3 min. podrożały o 3 zł.czyli gdybym w sklepie spędził 10 min to kosztowały by 13.99. Sprawdzajcie paragony bo Stokrotka oszukuje, to nie pierwszy raz.
|
|
W stokrotce na Krańcowej niemal zawsze tak cuchnie przy stoisku z mięsem i wędlinami, e nie wiem, kto tam kupuje, tym bardziej że po sąsiedzku targowisko z wieloma stoiskami wędliniarskimi, a dokoła kilka innych sklepów...
|
|
A ja mam pod nosem stokrotke w Chełmie na Wolności ☺wszystkie Panie super i Panowie oczywiście też .premiowalabym
|
|
Potwierdzam, we wszystkich Stokrotkach sprzedają nieświeże mięso. Czasami śmierdzi od razu po otworzeniu woreczka (zwłaszcza kurczak) a czasami dopiero po przygotowaniu okazuje się, że mięso jest mega nieświeże i niezjadliwe. Taka sytuacja powtarzała się notorycznie w jednej ze Stokrotek w Łęcznej, aż zabroniłem rodzinie kupować tam jakiekolwiek mięso. Wczoraj w lubelskiej Stokrotce moja piękna Żonka chciała kupić trochę wędliny a Pani na stoisku mięsnym biorąc woreczek do pakowania wędlin - POLIZAŁA SWOJE PALCE!!!!!! MASAKRA. Odeszliśmy od stoiska i nic nie kupiliśmy...
|
|
Pracowałam w sklepie na warszawskiej . I nigdy coś takiego nie miało miejsca !! Jestem w szoku .
|
|
No i promocyjne ceny - te na pomarańczoywch metkach... Kpina, a nie okazja :) Nie wiem,, czy to nie jest wprowadzanie w błąd i czy UOKIK nie miałby na ten temat czegoś do powiedzenia.
|
|
A ja na miejscu stokrotki za bieganie po gazetkach wytoczył proces wynajmując dobrych prawników o odszkodowanie. Ciekawe czy by udowodniła, że plasterki były nie ok?
|
|
To samo Stokrotka przy Ametystowej! Sprzedają spleśniałe placki ziemniaczane i przeterminowane o 10 dni (!) sery camembert! Teraz wszystko sprawdzam, bo jakość i świeżość wcale nie są tam tak oczywiste, jakby się wydawało. Oczywiście zgłosiłam to do odpowiedniego działu. Jedyny plus - przeprosili upominkiem.
|
|
Ja robie zakupy w Stokrotce na Śliwińskiego - wszsytko jest świeże, również wędliny i mięso. I bardzo miła obsługa :)
|
Strona 3 z 7
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|