|
[quote name='marek 408' date='4.02.2010, 18:54:11' post='228676']
Ludzie-Wam się bardziej w głowach popieprzyło niż tym chorym z Abramowic! Wy nawet nie czaicie jak ma wyglądać otoczenie szpitala psychiatrycznego! Zobaczci
[b]te wrony to okropność, byłam tam raz ,rok temu w odwiedzinach u znajomego, musiałam wyjść do sklepu i spacer po tym NIBY PARKU był nieprzyjemny.
zero zagospodarowanej zieleni,dziko rosnące zielska, nic pozytywnie nastrającego.
wrony krakały, stale bałam się ze na mnie nabrudzą i będę ozdobiona niczym szpitalne okna- po długości w zaschniętych i świeżych odchodach ptaków.
poza tym to upiorne krakanie,,, nie ma spokoju.
|
|
|
|
|
|
Stary chyba Tobie sie pojebalo?byłes ?widziales?wiec nie oceniaj...i nie porownoj innych szpitali bo nie ma po co bo ja Ci podam takie w ktorych jest zielen ,park,boiska ,drzewa i nie ma tych kraczacych stworzen ktore wplywaja na psychike chorego jak najgorszy narkotyk...i nie pisz ze jak drzewa to i ptaki,sam jestes ptak chyba i na wsi mieszkasz i pelno zieleni masz...
|
|
|
|
|
|
no ja Cie nie moge... o jakim powolaniu piszesz?ze tylko do wojska powolanie?a chec studiowania i krztalcenia sie w kierunku lekarza to nie powolanie?no chyba ze mylisz pojecia i nie masz pojecia piszac o nich ,no ale ja nie sluze jako slownik alez jako krytyk tego co pisze bo to co piszesz jest blogie i nie ma zero powiazania,hmm...no moze torche zeby nie sklamac z tym co pisze Ta osoba do ktorej dodales koment.
|
|
|
|
|
|
No ale na jakiej obserwacji jak sie komus daje zupki z dodatkami?zwlaszcza tymi oslabiajacego czlowieka?obserwacja jest taka:spi albo lezy po czym dodaje sie: spokojny ,reagujacy na innych i wszystko jest jasne...czlowiek zdrowy ,niczego mu nie potrzeba,ale skonany i wyczerpany czasmi nawet nie ma sil podniesc powiek gdy przyjda najblizsi,najblizsi widzac taki widok poglebiaja sie ze jednak osoba jest chora psychicznie a tak naprawde to leki sa tak silne i uzalezniajace ze skutki uboczne sa takie a nie inne,choc nie kazdy o tym wie,zwlaszcza jak pielegniarka przytaknie i lekarz tez to juz jest po czlowieku w takim szpitalu....to jest meka a nie leczenie...
|
|
|
Tak się składa,że byłem tam w ubiegłym roku w lipcu przez kilkadziesiąt minut...-więc mogę oceniać,bo uważny ze mnie obserwator. A niby gdzie mają wrony lecieć?-na Dworzec Główny PKS,gdzie pełno hałasu? |
|
|
|
|
|
Nie sadzę ze z Ciebie dobry obserwator.Zreszta po kilkadziesiat minut to ile dokladnie?bo kilkadziesiat to i moze byc piecDZIESIAT albo i nawtet milion piecDZIESIAT .Spadaj na drzewo i obserwuj sobie wrony albo wychoduj jakies w chacie to do ciebie bede lecialy i Ci sraly pod nogi CW.L z Ciebie
|
|
|
Sam jesteś CW.L ! Zobacz,jak wyglądają szpitale psychiatryczne w: Żurawicy koło Przemyśla,Rudzie Różanieckiej lub Jarosławiu ,to wtedy pogadamy na temat: "czy szpital w Abramowicach i jego otoczenie jest złe i przygnębiające"... |
|
|
Różnica jest taka, że do zwykłego szpitala przyjmuje się śmiertelnie chorych i umierających. Do szpitala psychiatrycznego - raczej nie. |
|
|
abramowice najgorszy szpital bo jak nadmienił kolega marek rywalizuje o byciu najgorszym w standartach z Żurawicą i t p . więc to juz o czyms swiadczy pielęgniarki styrane swoją robotą zamiast sie wydzierać na pacjentow i odmawiać pomocy (sam pamietam jak mialem okropny bol brzucha to udawaly ze nie widzą i zamykaly sie na 4 spusty w gabinecie ogladajac telewizje)niech wezmą przyklad z kolezanki agi i znajdą sobie lepszą prace, bo sie najwidoczniej do takiej nie nadają , salowych to juz calkiem niekomentuje, lekarzy (nieomylnych i wszechwiedzących bogów) równiez założyłem blog (gdzies sie poniewiera w sieci ) który opisuje warunki w tym jak i innych szpitalach i jakie bezprawie tam panuje, zamiast leczenia jest dobijanie psychicznie chorych pod pobudką szlachetnego działania albo wyżycia swoich niepowodzeń w pracy, pozdrawiam.
|
|
|
aha pozdrawiam panią Age:) hi hi |
|
|
witam . Przebywalam w tamtym szpitalu okolo roku temu na oddziale dzieciecym . Personel zly a dr Halina Kandzierska nie interesowala sie pabjetami
|
|
Hej wszyscy, byłam w szpitalu w Abramowicach na odziale zamkniętym dla Kobiet. Wsumie za to że ucieklam z Placówki wychowawczej i tam mnie umiescili na jakis czas, wogóle nie wiem dlaczego mnie akurat umiescili na odziale zamknietym i dla kobiet mialam 17 lat czyli rok temu. NIE MIAŁAM UKOŃCZONE 18 LAT.Ale to nic, wsumie nie mialam żadnych chorób psychicznych, ani jakiś zaburzeń. Poprostu uciekłam z Ośrodka dla dziewczyn bo nie dostałam przepustki na święta no ale coż.. Nikt nie mógł mnie odwiedzić bo jestem z Krakowa, a rodzice tez nie mieli pieniedzy zeby przyjechac. Ale wracajac do sedna Gdy chodzilam na rozmowe z lekarzem, pytałam wielokrotnie czemu muszę tu siedzieć za każdym razem odpowiadano mi " że jak wyzdrowieje to wyjdę" Nie miałam żadnego konkretnego stwierdzenia przyczyny.. Siedzialam tam z paniami starszymi minimalnie o 20 lat nie czułam się swojo. Bylam tam 2 tygodnie jadlam 3 razy na dzień leki nie wiem na co po których tylko spałam, nie wiem na co . Wsumie czułam się jak by mnie nie było. Z żadnym z lekarzy nie mogłam się dogadać żeby ktoś mógł do mojej rodziny zadzwonić że potrzebuje ubrania jakieś miałam to w czym przyjechałam.. Wiem że są budki ktore czasem zadzialają lub ktoś może zadzwonić a najczęściej bywało że poprostu nie poda do słuchawki. Z mojego osrodka nikt mi nic nie przyniusl zadnym kostetykow ubran nic. Pralam codziennie rzeczy i chodzilam w szlafroczku. Cuż. A zapomniałam dodać że przywieźli mnie w kaftanie do szpitala.. A byłam 2 tygodznie jak powiedziałam ale oczywiście nikt mnie stamtąd nie zwolnił tylko sama uciekłam. Z Lublina do Krakowa, po ucieczce dopiero dostałam wypis ze Szpitala. Nie czułam się szanowana przez personel tylko jak bym była jakąś niszą społeczną. Dzięki za uwagę
|
|
|
Zapomniałam że to był mój jeden jedyny szpital o takim charakterze.. Nie miałam nigdy styczności z takimi Odziałami
|
|
|
to wszystko jest wypadkową klanów rodzinnych a co za tym idzie to fakt, że studia kończą dzieci profesorów co nie mają pojęcia o pojęciu pojęcia. W szpitalach oddalonych od uczelni medycznych tego nie ma!!!!
|
|
|
Ja byłam w Abramowicach na dziecięcym tam jest nawet całkiem fajnie chce tam wrócić. Są fajne pielęgniarki no chociaż niby nie wszystkie. Lekarki tylko jakieś durne taka baba Łagod wogóle nie interesuje się pacjentami i tylko pije kawkę ale ogólnie nie jest źle poznałam tam dużo fajnych osób i są fajne zabawy na terapii muzyczne plastyczne tylko jedzenie okropne można zdechnąć z głodu... Ale nie jest w sumie tak źle. Jak ktoś musi tam pojechać to niech się nie boi. Aha,i wychodzimy na dwór codziennie do sklepu i na plac zabaw. I jest czysto i kolorowo i jest porządek.
|
|
|
nie mam doswiadczenia w pobytach w szp.psych.ale naduzywalem lekow i narkotykow.bylem na oddziale detoksykacyjnym u Pana dr.H.Kociuby. w 2007r-wtedy wszystko bylo naprawde wporzadku.prosze wziasc pod uwage ze NFZ skompi pieniedzy i to szczegulnie na ch.psych.ja naprawde widzialem zaangarzoanie i cierzka prace personelu.dzis znow mam problem i zastanawiam sie czy nie wrucic po pomoc na ten oddzial.nie mozna tylko wymagac, trzeba -dla swojego zdroia cos dac od siebie.ja naprzyklad w okolicach wejscia na oddz. zkrzyknolem chetnych i brzytki trawnik oczyscilismy,zasadilismy kwiaty.niby nic sle ja bylem dumny i terapelyycznie zadzialalo ruwnierz odpoiednio.pozdrawiam uwczesna kadre jak i obecna.naprawde miloby mi bylo spodkac tych zyczliwych ludzi ponoenie.zaznaczam ze bylem tam blisko 3 mies.prosze wziasc pod uwage ze to polska a nie francja elegancja;czy z tych groszy od nfz lekarz ma mozliwosc zapisac jakies drozsze ,nowoszesniejsze leki?lekuw musi starczyc dla wszystkich chorych i to tez dylemat i to nie maly.mam takie powiedzonko,,zeby sie w polsce leczyc ,traeba miec konskie zsrowie,,pozdrawiam personel i pacientow.
Jacek Sikorski czaas pobytu kwiecien -maj 2007 muj nr 884 080 648
|
Strona 2 z 4
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
