Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
`dobrodzieju` za słowa "Szkoda mi jego rodziców, że nie udało im się wychować dziecka. Chociaż nie wiadomo z jakiego był domu, może wcale nie próbowali. Tak czy siak, jednego pajaca mniej. I nie srajcie mnie tu, że ktoś jeździ po motocyklistach. Tacy inteligenci jak ten gówniarz tylko psują opinię normalnym ludziom." to ty się ostro P I E R D O L N I J w łeb... jak śmiesz mówić takie rzeczy? Nie znasz, nie oceniaj, nie snuj kretyńskich domysłów. "Pajac" miał imię - Michał i miał najlepszy dom na świecie i najbardziej kochającą rodzinę. Życzę by każdy był tak wychowywany. Jakbyś zobaczył ból Jego najbliższych to by ci ostro światopogląd się zmienił. To, że masz jakąś traumę, bo ci może motocyklista malucha zarysował, to nie znaczy że masz prawo obrażać i dokopywać rodzinie która ma wystarczająco dużo problemów, a która to czyta. Skąd w was ludzie tyle jadu???
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zamiast komentować "deb***, idiota" zastanówcie się nad waszymi wypowiedziami...brak kultury. chociaż nie żal mi was, bo pewnie macie zbyt małe ego i musicie dokopać komuś tu, w internecie. Opamiętajcie się. Nie jesteście tutaj specjalistami, ekspertami, teoretyzujcie sobie w głowie, a nie bluźnicie imię chłopaka. Jak się na czymś nie znacie, to po prostu milczcie. Przykre....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Proszę Was, przestańmy się nawzajem obrażać. Stało się. Dzwonił do mnie świadek wypadku, który jako pierwszy podbiegł do Michała. Mówił, że w Jego oczach nie było cierpienia, że nawet chciał się podnieść, ale Marcin Go powstrzymał. Podał policji swoje dane, ale oni tak jakby Go olali. Ale jest i jest z nami. Dziękujemy Ci Marcinie za obecność, za zainteresowanie, za to, że byłeś przy Michale w ostatnich minutach. Współczuję szczerze kierowcy volvo, jak i Mama i Tata. Myślimy o Nim, wiemy, że Jemu też nie jest łatwo. Życie jest tak kruche, a my zapominamy o najważniejszych wartościach, stajemy się obojętni... Trzeba obdarzać się miłością i dobrem. Pamiętajmy o tym.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szkoda C Z Ł O W I E K A ! Brak słów G
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Miśku Ciebie już nie ma ale pamięć o Tobie wciąż będzie trwać. Życie jest nieprzewidywalne i ludzkie zachowania też, nie dajmy się wciągnąć w ten wir bezsensownych oskarżeń które nic nam nie dają. Dla nas Michał zawsze będzie tym wspaniałym, zwariowanym chłopakiem i znakomitym muzykiem. Zabrakło Cię zdecydowanie za wcześnie, chociaż zdążyłeś spełnić swoje marzenia. Twoja obecność w naszym życiu wszystkim nam wiele dała, a ta tragedia wiele nas nauczyła. Pamiętam dobrze Chmielakowy koncert, rozmowy pod scena, plany... Wtedy nierealnym było to do czego teraz próbujemy przywyknąć. Każde zdjęcie jest kawałkiem naszej wspólnej historii, którą Ty niespodziewanie zakończyłeś... Wszyscy przechodzimy teraz lekcję pokory, uczymy się żyć bez Ciebie, chociaż wiemy że kiedyś nadejdzie taki moment, że spotkamy się razem. Spoczywaj w Pokoju Przyjacielu!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Jeżeli zapomnę o nich, Ty Boże na niebie zapomnij o mnie" A. Mickiewicz
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co do 1 info. Światła były już wyłączone i to jadące z góry Lubartowską volvo przecinając al. Tysiąclecia wymusiło pierwszeństwo na motocykliście. Kierowca volvo chciał przeskoczyć skrzyżowanie tak, jakby miał pierwszeństwo.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Misiek...chłopak, którego poznałam stosunkowo niedawno, właściwie poznałam Go przez przypadek, na początku tego roku... Ale nie możliwością jest zapomnieć Jego twarz...pełną dziecięcego uroku.. a szczególnie ten uśmiech...niby nieśmiały, ale tak szczery i wyrażający wszystko... Ciągle zadaję sobie pytanie...Dlaczego??? Idąc ulicą wydaje mi się, że Go widzę, mijam... Jutro Go żegnamy...ale na zawsze pozostanie w naszych sercach, w naszej pamięci... I wierzę, że podczas koncertu LKS, czy Plutonu na pewno Go usłyszymy. I wtedy zagra dla nas swój solowy koncert...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wulu napisał:
Naprawdę, nie ma czego żałowac (nie piszę jak o osobie, bo trzeba byc BEZMÓZGIEM aby jeździc tak szybko i bezmyslnie w terenie miejskim). NIE ma CZEGO żałowac. Dobrze, że nikogo przy okazji nie zabił. Do worka i na organy, podobnie życzę wszystkim w BMW, Audi, golfach i merolach. A na pogrzebie? Ok, z chęcią pójdę i powiem prosto w oczy rodzinie: jesteście baranami, jak wasz przygłupi synalek. Do jazdy motorem trzeba DOROSNĄĆ!!!! Motorem, ale nie ścigaczem.
Ty....nie wiem jak cię określić(dla takich jak ty nie ma określeń)....zanim coś napiszesz pomyśl(ale ty nie masz mózgu czyli nie pomyślisz)...najlepiej jak sam się wyeliminujesz z tego świwta...daj powód swoim rodzicom do płaczu...nie jeden z nas przyjdzie na twój pochówek i powie im jakiego bezmózgowca stracili....a zarazem zyskali spokój....życzę ci wytrzymałej liny która wytrzyma twój ciężr...ale wiem że mało ważysz....bo przecież nie masz mózgu.......ale zanim sie targniesz...przyjedz na pogrzeb TEGO wartościowego człowieka....zobacz...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak bardzo Wasze komentarze bolą. Dobrze, ok. popełnił błąd i zapłacił za to najwyższą cenę. Ale po co piszecie, że Misiek był idiotą, deb***em itp. teksty. Postawcie się na miejscu rodziny Michała jak bardzo to przeżywają jak bardzo ich boli śmieć dziecka, brata i kolegi. Czy naprawdę nie macie za grosz wyczucia smaku ??? Przecież to tylko pogłębia ich ból. Jak ma się czuć matka, która nigdy już nie zobaczy swojego syna. Michał miał dopiero 21 lat był chłopakiem pełnym pasji i radości z życia co nie zdarza się często. Wszyscy są przerażeni jego śmiercią i chcą aby pamięć po nim nie umarła razem z nim. Więc pozwólcie w spokoju przeżyć tą tragedie jaka spotkała rodzinę i znajomych Michała. Wyrazy głębokiego współczucia rodzinie Michała. Płaczemy razem z Wami. Say Hello To Heaven Misiek...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie mam słów, jak możecie być tacy okrutni? Zginął młody, wspaniały (trochę szalony) chłopak... Wszystkim tym, którzy piszą te puste, głupie komentarze życzę doświadczenia podobnej tragedii i bólu, może wtedy się opamiętacie i ugryziecie w język, a z rodziną i przyjaciółmi Michała, łączę się w smutku, życzę dużo sił...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie wiem, czy ktoś to przeczyta, ale... Sprawa wygląda tak: Policja wczoraj przesłuchała pierwszego świadka - Marcina, który był przy moim bracie. Jutro będzie przesłuchiwała taksówkarza, który stał na czerwonym świetle przed skrzyżowaniem, na którym został zabity. Powiedział, że na tym skrzyżowaniu (wcześniejszym) zapaliło się czerwone i obaj stali, po świetle czerwonym zapaliło się żółte pulsujące (nocne). Do następnego była zbyt krótka odległość żeby ktokolwiek się rozpędził, a jechał razem z Michałem - 60 km/h max. Kierowca volvo "jechał z zawrotną szybkością" - tak powiedział taksówkarz. Powiedział też, że po wypadku policjant podszedł do niego i Marcina z pewnym lękiem (policja w ogóle się nie zainteresowała świadkami, spisała dane na skrawku papieru i "na razie"). Następna rzecz: z volvo wysiadł nie, jak było mówione - pan po 40, tylko dwóch 18-latków, a jako kierowca został podany koleś w średnim wieku!!! Ach, jeszcze jeden szczegół - volvo przy wypadku skasowało skodę, której pasażerowie nie zostali spisani, nie wiadomo kto to i w sumie nie mogą nic powiedzieć. Sprawa jest grubymi nićmi szyta. Panowie policjanci DO TEJ PORY NIE WIEDZĄ CZY NA SKRZYŻOWANIU BYŁY KAMERY!!! Wyobrażacie sobie? No i tak - łatwo jest kogoś obrażać, nawet jeśli nie żyje... Łatwo oskarżać, ubliżać jego rodzinie (złe wychowanie) i komentować nie znając sprawy. Łatwo podążać za lokalnymi gazetami, które szukają sensacji. Prawda? 4/5 września zginął mój 21-letni brat, Michał Mazurek. Zginął w wypadku, którego nie spowodował, zginął, bo jakiemuś też z resztą młodemu chłopakowi, chciało się szybko pojeździć, a który jest chroniony przez policję (tata jest policjantem?), naoczni świadkowie (ludzie, którzy ratowali Michała) mówią co widzieli i jest to kwestionowane przez organy władzy z niejasnego powodu. I podstawiają jeszcze kierowcę volvo. Tyle.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie wiem jak inni znajomi Michała (znam niewielu, nie jestem z krasnegostawu) ale sama zaglądam tu co jakiś czas, tak jakbym chciała sobie udowodnić, że to co się stało jest takim nieodwracalnym faktem, że Michała już nigdy nie usłyszę, nie spotkam w parku, nie pojedziemy na narty, że mi się nie zrobi ciepło na widok Jego uśmiechu... Dlatego bardzo dziękuję za ten wpis Miszko. Ciężko pogodzić się z tym, że takie sprawy nie są wyjaśniane do końca. Mimo, że i tak niczego by to nie zmieniło, to jest to dla nas, koleżanek Michała, po prostu ważne. Chciałam życzyć rodzinie Miśka dużo siły, aby jednak udało jej się ustalić prawdę o wypadku - jakakolwiek by się nie okazała. Nie znam nikogo (a znajomych mam wielu) kto miałby tak duży szacunek do rodziców, jaki miał Michał. Zawsze mnie w nim to bardzo intrygowało. Szacunek do rodziców, pracowitość, nieszablonowość... to co w sumie w życiu najważniejsze. Tego się można było od niego uczyć. Bardzo tęsknimy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 6 z 6

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...