Koniec gimnazjów, będą 4 lata liceum. Co sądzą o zmianach lubelscy nauczyciele?

Trzecia klasa gimnazjum to była porażka.Zniechęcona , rozkapryszona młodzież na siłę trzymana w wydłużonej podstawówce.Teraz będzie inaczej Chcesz się uczyć?- idziesz do liceum Chcesz się uczyć zawodu?- idziesz do zawodówki lub technikum Nie chcesz się uczyć?- won do miotły albo spierniczaj do wojska Coś pięknego:)

To proste - nauczyciele pracy nie stracą, bo będą uczyć nie w gimnazjach, a w szkołach powszechnych i średnich. Jeśli stracą - to przez dziurę demograficzną - garb po skutkach przemian IIIRP. Natomiast szkolnictwo pozbędzie się góry niepotrzebnych kosztów administracyjnych związanych z osobnymi gimnazjami. Wreszcie ktoś robi coś dla potrzeb UCZNIÓW, a nie szuka pretekstu do skoku na państwową kasę.

Bardzo dobra decyzja 8 letnia szkoła podstawowa i 4 letnie liceum, gimnazja należy wygasić w większości to nieudany eksperyment - dzieci musiały za często zmienić szkoły - Zmiana w bardzo dobrym kierunku, niezależnie kto ją robi i jaka partia to tak powinno się zrobić

w większości szkół podstawowych można odtworzyć szkoły podstawowe a w niektórych średnie w ten sposób ponad 80% budynków można wykorzystać

Warto żyć dla takich chwil.17 lat czekałem na likwidację gimnazjów.Doczekałem się.Życie staje się piękniejsze gdy człowiek spełnia swoje marzenia:)

I super dla uczniów.Oczywiście nauczyciele będą płakać i się uskarzac.No dla nich liczy się tylko ich interes.

Polską oświatę uzdrowi wymiana kadry zarządzającej.Dyrektorem albo wicedyrektorem powinien być ksiądz-pedagog.Pilnej zmiany wymaga lista lektur,wyrzucić należy utwory Gombrowicza i Witkacego,lekturą obowiązkową powinna zostać biografia Prezesa.O potrzebie zwiększenia lekcji religii już nie wspominam.

Niech likwidują gimnazja, ale niech zostanie 6 lat podstawówki a potem niech będzie 6 lat liceum/technikum albo 7 lat zawodówki. Jeśli dziecko nie będzie cobie radziło w liceum to niech zdaje do następnej klasy ale do technikum. I tak samo z technikum do zawodówki.

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Brawo PiS,tak trzymać! Komuchom, jak zwykle, to się nie podoba i chcą by gimnazja pozostały bo jest więcej stołków dyrektorskich i więcej dojenia z kasy państwowej, pod nadzorem ZNP.

Tak tak właśnie błysnąłeś swoją głupotą. "Komuchom" -przecież ten "nowy" pisiorski system 4+4+4 to powrót do czasów komuny wtedy tak właśnie było np w latach 70-tych. Nic nowego. PIS to coś gorszego niż komuna, a w dodatku zdrajcy i kłamcy historyczni i przyjaciele rezunów ukraińskich.

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

To proste - nauczyciele pracy nie stracą, bo będą uczyć nie w gimnazjach, a w szkołach powszechnych i średnich. Jeśli stracą - to przez dziurę demograficzną - garb po skutkach przemian IIIRP. Natomiast szkolnictwo pozbędzie się góry niepotrzebnych kosztów administracyjnych związanych z osobnymi gimnazjami. Wreszcie ktoś robi coś dla potrzeb UCZNIÓW, a nie szuka pretekstu do skoku na państwową kasę.

Nie pleć przecież tu właśnie chodzi o skok na kasę. Takie żałosne reformy to nic innego jak prucie publicznych pieniędzy na debilne programy, reorganizacje, itd itp. Już tak było gdy tworzono gimnazja. Ta "nowa" ośmioklasówka i będzie tak samo udana jak nowy pisowski teleranek i "Sonda" w TV-Kurskiego. Poza tym przypomnijcie sobie kto te gimnazja utworzył.

Niektóre szkoły podstawowe się cieszą bo przez likwidacje gimnazjów przybedzie im uczniów (siódme i ósme klasy) 

No cóż następuje powrót do rozwiązań komuny. A tak zażarcie PiS krytykuje tamte czasy! A tu masz, pani minister ogłasza WIELKĄ REFORMę OŚWIATY? Trochę to zakrawa na chichot historii! To się Gomułka uśmieje, że wyszło na jego!

Gimnazja w Polsce niszczył tylko Hitler i Stalin...Przywrócą służbę wojskową i mamy wszystko po staremu...

Podstawówki zyskają, to samo szkoły średnie, gimnazja przy podstawówkach bez większych strat utrzymają stan posiadania, ale co z samodzielnymi gimnazjami? Watpię by się udało reaktywować podstawówki w obecnych gimnazjach zważywszy, że te ostatnie jako samodzielne szkoły funkcjonują w "starych dzielnicach" Lublina. Nie sądzę, żeby miastu opłacało się reaktywować np. podstawówkę przy Lipowej czy SP nr 35 na LSM w miejsce gimnazjum 10-tki. Gdyby nawet założyć, że SP nr 29 przejmie 10-tkę i będą się tam uczyły klasy V-VIII to dwa ostatnie roczniki odejdą ze szkoły przy Wajdeloty 1. Tak czy inaczej szkoła pozostanie stratna, w tej sytuacji może warto by było pomyśleć o przeniesieniu liceum z Rzeckiego do budynku 10-tki?

Bardzo dobry pomysł.Trzeba przenieść tam XIX liceum z Rzeckiego.

Zmiana jak najbardziej ok, z tym, że po co zmieniać nazewnictwo? Zamiast szkoły powszechenej I stopnia mogłaby pozostać podstawówka, zamiast szkoły powszechnej II stopnia gimnazjum, zamiast szkoły branżowej I stopnia zasadnicza szkoła zawodowa, zamiast szkoły branżowej II stopnia technikum uzupełniające, zamiast wyższej szkoły zawodowej szkoła pomaturalna. Z samej zmiany szyldu ludzie nie staną się mądrzejsi, nie sądzę też by dzięki zmianie nazwy w sposób znaczący wzrosło zainteresowanie szkolnictwem zawodowym. Natomiast jeśli chodzi o wydłużenie nauki do 4 lat w liceum i 5 w technikum jestem jak najbardziej za, popieram.

Nauczyciele nie patrzą na zmianę, czy dobra czy nie, tylko boją się zwolnień. Jak widać każdy myśli tylko o sobie. Obiecajcie im zatrudnienie - że ich nie zwolnicie, to nie będą narzekać.

Podobno mają wrócić stare numery szkoły.Np w miejscu Gimnazjum nr 10 powstanie Szkoła podstawowa nr 35, bo 10 podstawówka już jest:)

Trzecia klasa gimnazjum to była porażka.Zniechęcona , rozkapryszona młodzież na siłę trzymana w wydłużonej podstawówce.Teraz będzie inaczej Chcesz się uczyć?- idziesz do liceum Chcesz się uczyć zawodu?- idziesz do zawodówki lub technikum Nie chcesz się uczyć?- won do miotły albo spierniczaj do wojska Coś pięknego:)

Bardzo dobra decyzja 8 letnia szkoła podstawowa i 4 letnie liceum, gimnazja należy wygasić w większości to nieudany eksperyment - dzieci musiały za często zmienić szkoły - Zmiana w bardzo dobrym kierunku