Kontrowersyjna wystawa nie zniknie z pl. Litewskiego. Będą nowe plakaty

Kiedy nie ma sie nic do powiedzenia (p.Opryński) w dziedzinie sztuki i kultury w ogóle, wtedy ordynarna prowokacja zapewnia zainteresowanie miernotą.

przypominam, ze w przypadku zdjec "nienarodzonych dzieci" wystawa stala do konca i nikt jej nie zdzieral. Osobiscie wole zeby moje dzieci ogladaly gole baby niz drastyczne zdjecia z aborcji

Nie każdy ma ochotę na powrót radzieckiej kultury. Jako szczyt myśli intelektualnej, już to przerabialiśmy. Czy autorzy tych prowokacji nie czytali żadnych innych książek niż radzieckie - teraz już można, może warto-by przeczytać coś innego. Jeżeli ktoś uzurpuje sobie prawo do wieszania swoich plakatów to musi uszanować prawo drugiego, któremu się to nie podoba. Zatem jak ja mam prawo to muszę uszanować, że ktoś także musi mieć prawo do inności. Pokrzykiwanie na innych co to mają inne zdanie z okrzykami "krytyka tak ale krytykanctwo nie" już mamy na szczęście za sobą. Nie wiem, na jakiej podstawie autorzy prowokacji uważają, że nie muszą się liczyć ze zdaniem innych. Szkoda, że to nie ameryka, bo kilka odszkodowań, bardzo sprawnie uporządkowałoby wszystkie te sprawy bardzo szybko i sprawnie.

Gdzie są wszystkie wcześniejsze komentarze, które były pod tym artykułem?

Mój wcześniejszy komentarz "znikł", dlatego piszę ponownie: Artysta ma prawo do prowokacji. A kto ma prawo do Placu Litewskiego? Niech sobie artyści występują w cyrkach i teatrach, wystawiają w galeriach, ale NIE przywłaszczają miejsc pamięci narodowej, nie obrażają uczuć. Centralny plac miasta to nie prywatne podwórko pana Opryńskiego. Lublin gościł ostatnio ambasadorów wielu krajów. Czy nie można było na masztach flagowych obok pomnika Piłsudskiego zawiesić flag, a nie tandetnej plandeki reklamującej "Balszoju Kulturu"?

~wojtek~ napisał:

Osobiscie wole zeby moje dzieci ogladaly gole baby niz drastyczne zdjecia z aborcji

A ja bym chciała pójść z moimi dziećmi przed Grób Nieznanego Żołnierza i pomodlić się za naszego Dziadka a nie oglądać wulgaryzmy.

A gdzie są nasi posłowie i senatorowie wojujący z golizną w kioskach i na ulicach. Przecież ta pornografia wystawiona na Placu Litewskim powinna podlegać przepisom o naruszaniu dobrych obyczajów i przeciwdziałaniu pornografii. A gdzie nasi słynni policjanci, łapiący różnych zboczków w internecie, przecież na Placu Litewskim są zboczeńcy znani z imienia i nazwiska którzy prezentują prace pornograficzne i się z tym nie kryją. I co na to policja. I znów usłyszymy niedługo jak to dzielni policjanci złapali jakiegoś dzieciaka który miał na dysku parę zdjęć rozebranych panienek i poza nim nikt tego nie ogląda. Widać na tym przykładzie że w Polsce cały czas obowiązuje prawo o równych i równiejszych.

Ja myślę,że tu nie chodzi o konfrontacje teatralne a o zupełnie inne,o wiele poważniejsze w skutkach.Nikt nam,inaczej myślącym nie pozostawia wyboru stawiając na naszej drodze ot taką niby"sztukę".Najwidoczniej nikt nie chce tego oglądać w salach wystawienniczych więc wypycha się to na ulice... w tym przypadku na alejki parkowe gdzie wielu ludzi przychodzi odpocząćna i poobcować z odrobiną natury jaką jeszcze pozostawiła drapieżna cywilizacja .Dla mnie najsprawiedliwszej oceny tego rodzaju sztuki dokonują gołąbie,które to posilone okruchami usiądą na ramach tych dzieł i dopełnią procesu trawiennego.

JAKA KULTURA TAKA I SZTUKA -JEDNYM SŁOWEM SKUNDLIŁA SIĘ I WYPEŁZŁA NA ULICĘ BO W SALACH WYSTAWIENNICZYCH NIKT TEGO NIE CHCIAŁ OGLĄDAĆ . CI WYKOPANI ARTYŚCI NICZYM NIEMRAWE PO ZIMIE MUCHY WYŁAŻĄ NA ULICE SE SWOIM ZMĄCONYMI POMYSŁAMI,A ŻE POZA GOŁĄ DUPĄ NIC NIE SĄ W STANIE LEPSZEGO WYDUMAĆ DO WYSTAWILI TEGO DUŻO I W DUŻYCH ROZMIARACH,BO TYLKO Z DUŻEJ DUPY DUŻE GÓWNO MOŻE WYPEŁZNĄĆ.(jestem artystą i myślę ,że się wyraziłem na odpowiednim poziomie temu przedsięwzięciu -taka sobie prowokacja). PANIE OPRYŃSKI DLA TEJ WYSTAWY NAJLEPSZYM MIEJSCEM BĘDZIE PLAC ZA PŁOTEM PRZED TEATREM PRZY AL.RACŁAWICKICH.DLACZEGO TO MIEJSCE?-PONIEWAŻ JEST TO... BYŁO NIE BYŁO PLAC TEATRALNY I TAM NIE MUSZĘ CHODZIĆ NATOMIAST PO TYM SKWERKU CHODZĘ NA SPACERY I NIE CHCĘ ABY TAKIE COŚ MĄCIŁO MÓJ NATURALNY OBRAZ KOBIECEGO CIAŁA.

Ja mam inny plakat http://www.rpn.com.pl/images/satyra/bolszewika_gon.jpg Ta cała hucpa jest finansowana przez bolszewie z wyborczej. Lance do boju, szable w dłoń szabes-goja goń, goń, goń ---------------------- rys. ze strony: http://www.rpn.com.pl/

Co to za kultura ciosana siekierą. Nic się na tym polu nie poprawi dopóki tacy ludzie jak Panowie: Opryński, Pietrasiewicz i inni Im podobni odejdą w niebyt. To wtedy Lublin przestanie być carskim siołem. Jak był i jeszcze jest.

(...)

Władze miasta Lublin muszą zrozumieć, że całe to Centrum Kultury to środowisko zła Pana Opryńskiego. Te " panny z Wilka" czekające na role w "sztukach" mistrza, ta wódeczka lejąca się strumieniami po "sukcesach" kulturalnych mistrza itp. a ja się pytam co to ma wspólnego z CULTURĄ opłacaną przez budżet miasta. Niech Ci Jeniusze od swojej kultury ( bo nie naszej) wynajmią sobie lokal i robią za swoje pieniądze co chcą nawet i te konfrontacje. A tak mają za nasze piniądze Amerykę tylko bez dolarów. Czas postawić na młodych normalnych twórców nie mających ciągot politycznych ( michnikowszczyzna ) tylko chcących robić prostą kulturę dla nas.

"A masz za katyń"? Taki tekst był na plakacie z ust gołej baby targającej za włosy niby rosjankę (też gołą)? Dobrze ktoś zrobił, bo to niesmaczne. Ja tam nic nie mam do gołej dupy - mi to nie przeszkadza i niech by tam sobie była. Ale dopisanie tego tekstu z Katyniem to po prostu głupota. Jakiś deb*** dopisał ten tekst. I to mogło wkurzyć tych, którzy plakaty zniszczyli.... bo to jakby robienie sobie jajec z Katynia.

Kapuś Boni M napisał:

Władze miasta Lublin muszą zrozumieć, że całe to Centrum Kultury to środowisko zła Pana Opryńskiego. Te " panny z Wilka" czekające na role w "sztukach" mistrza, ta wódeczka lejąca się strumieniami po "sukcesach" kulturalnych mistrza itp. a ja się pytam co to ma wspólnego z CULTURĄ opłacaną przez budżet miasta. Niech Ci Jeniusze od swojej kultury ( bo nie naszej) wynajmią sobie lokal i robią za swoje pieniądze co chcą nawet i te konfrontacje. A tak mają za nasze piniądze Amerykę tylko bez dolarów. Czas postawić na młodych normalnych twórców nie mających ciągot politycznych ( michnikowszczyzna ) tylko chcących robić prostą kulturę dla nas.

Dolar przy ilosci zlotowek jakimi oni obracaja z okazji organizowanych imprez to cienki bolek a nawet cienki bolusio ;p Apropo - niechby tylko ktos w tym wlasnie miejscu sprobowal po imieniu nazwac lokalne wadze to jego wizerunek juz dawno bylby upubliczniony;) Centralne miejsce miasta wojewodzkiego, kamer wiecej niz w studio TVP na Woronicza i "nieznani sprawcy" ;p

Graffiti jest czasem sztuką, ale nie ma na szczęście przyzwolenia, aby graficiarze malowali świeżo odnowione elewacje miejskich budynków. A czy Plac Litewski, świeżo odnawiany na rocznicę Unii może być bezkarnie zaśmiecany pornografią? W imię czego - sztuki? A co z kulturą?

A pamiętajcie "turlaj groszka" wybitne dzieło z Wierszalina tak lansowane przez lata przez "wybiórczą". Knot, Chała itp. Teraz bliżniaczo podobnymi "dziełami" chce się na siłę uszczęśliwiać Lublin. A fora do wora i do jeziora jak wybranka "Wybiórczej" częstowała Ministra Giertycha.

Wywiad z Temidą Stankiewicz - Podhorecką , krytykiem teatralnym http://komandir.wrzuta.pl/audio/7VRtsjHDy7...ntom_teatralnym