Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Dla jasności dodam, jak pewnie wsyscy myślą, że Ci panowie jechali z marszu niepodległości. Otóż nie. Również jechałem w tym wagonie i rozmawiałem przez chwilę z tymi Panami, wracali z pracy, nie z marszu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No tak, bo spożywanie alkoholu, grożenie konduktorowi wyrzuceniem przez okno, tłuczenie w ściany i wykrzykiwanie to przecież żadne wykroczenia. Taki tam swojski polski folwark. Co za kraj, czas wyjeżdżać... To że wracali z pracy to ich nie usprawiedliwia więc nie wiem co to ma za znaczenie, nikt tam nie napisał ze wracają z marszu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pewnie wracali tzw. patrioci z marszu narodowców.
Tak, dlatego też ich nie zatrzymano, bo to "kwiat młodzieży" i "ostoja polskiego patriotyzmu..." im wolno... Brawo służby porządkowe, następnym razem na pewno ruszy ich sumienie, będą grzeczni i nawet przeproszą Pana konduktora...! A osoba która nazywa "konfidentem" człowieka który zwraca uwagę na poważny problem powinna znaleźć się w centrum zainteresowania owych "patriotów"...! 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szanowni komentatorzy, budujące jest to, że pojawiają się głosy poparcia, ponieważ podróżowałem z człowiekiem, który ten list napisał w jednym przedziale, prawdziwym patriotą wracającym z oficjalnych warszawskich obchodów Święta Niepodległości, z którym miałem przyjemność rozmawiać, którego bardzo szanuję za poglądy... prawdziwe poglądy uwzględniające potrzeby każdego człowieka, prawdziwie prawicowe, a nie grupki aferzystów, którzy wykrzykują hasła rasistowskie, następnie krzyczą wielka polska katolicka, a w kościele ostatni raz byli rok albo dwa lata temu. Śmieszne są oskarżenia o lewactwo czy donoszenie, tak zachowałby się każdy normalny człowiek, który ceni sobie kulturę i porządek w przestrzeni publicznej. Martwi mnie jedynie jedna sprawa. Pojawiają się tutaj komentarze, które można uznać wręcz za uznanie zachowania tych ludzi w tym pociągu za coś nieważnego, zwyczajnego, ba! normalnego. I właśnie temu trzeba powiedzieć zdecydowane nie. Co więcej, CELOWO autor nie użył w liście ani razu słowa narodowcy, marsz niepodległości czy jakiegokolwiek innego sformułowania bo jak sam powiedział, nie chce szufladkować ludzi, chuligani to chuligani i z nimi trzeba walczyć, a narodowcy jeżeli nic nie robią złego to cóż winni, przecież mamy wolność słowa, na swoich marszach mogą wykrzykiwać wszystko. Zastanawia mnie jedynie dlaczego dochodzimy do takiego absurdu, gdzie pewna grupa komentatorów posuwa się do granic absurdu broniąc de facto bandytów tylko z tego względu, że bandyci ci identyfikują się z radykalną prawicą. Idąc tym tokiem rozumowania, każdy morderca czy gwałciciel, który ma się za patriotę, a na pytanie dlaczego to zrobił odpowiada Bóg, Honor i Ojczyzna i Wielka Polska Katolicka powinien w waszej opinii być uznany za autorytet? Tak, przykład jest skrajny ale to właśnie jest ten tok rozumowania. O nie, nie tędy droga drodzy narodowcy, nie tędy droga do odbudowy, o którą tak zabiegacie, nie poprzez takich ludzi. Miejsce bandytów i chuliganów jest w więzieniach, nie na marszach patriotycznych. Jeżeli sami tego nie zwalczycie to nigdy nie odniesiecie oczekiwanego sukcesu, zostaniecie zepchnięci na margines polityczny i społeczny. Na zakończenie, nie wmawiajcie ludziom, że to kolejna prowokacja bo nikt już w to nie uwierzy, prowokatorów z policji na pewno nie ma na marszu, a co dopiero w pociągach, takie zarzuty są po prostu idiotyczne. Mam nadzieję, że przeważy w tej dyskusji głos zdrowego rozsądku, który niezależnie od tego czy tacy chuligani mają się za patriotów, nie dopuści do akceptacji takich zachowań w przestrzeni publicznej. Po to płacimy podatki, z których szkoleni są policjanci i służby porządkowe abyśmy sami nie musieli wymierzać sprawiedliwości, abyśmy czuli się bezpiecznie i to ci ludzie mają służyć nam i dbać o porządek publiczny. Po to płacimy za bilety w środkach komunikacji abyśmy mogli komfortowo i spokojnie podróżować bez stresów i zmartwień czy na miejsce docelowe dojedziemy bezpiecznie. Walczmy o nasz kraj i nie dajmy się hołocie, bo w innym przypadku ta hołota zepchnie nas na margines i będziemy się bali wyrażać własne zdanie, zdanie porządnych, wykształconych i wartościowych ludzi w swoim własnym kraju, który właśnie przez bandyckie ideologie i zachowania wiele wycierpiał.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Najbardziej boli to, że jak kiedyś sprzedano mi bilet ze złą zniżką (niedopatrzenie lub pomyłka i moje zbytnie zaufanie do umiejętności Pani z kasy) to nie odpuścili 74 grosze (do dziś pamiętam tę smieszną kwotę) tylko dopłata i opłata za dopłatę wykonaną przez konduktora w pociągu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wcale nie jest tak jak zostało to opisane . Skoro było tak strasznie to należało osobiście zadzwonić na 112 i powiadomić odpowiednie służby. Dlaczego zbulwersowany pajac chce naprawiać zło a nic nie robi w tym temacie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja jeżdżę pociągami i od czasu do czasu trafiam na bydło niestety. Marsz nie ma tu nic do rzeczy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"SOKiści oddalili się pozostawiając grupę, która poczuła się jeszcze pewniej i do końca podróży do Lublina "towarzyszyły nam rozmaite hasła skandowane przez pasażerów tego przedziału dotyczące konduktora, imigrantów itd. " teraz takie zachowanie to już będzie normalność, takich ludzi wybraliście do rządzenia nami, oni tej hołocie jeszcze przyklasną.
To niby od czego są SOKiści?. Od noszenia mundurów?. Do roboty lenie śmierdzące to do was należy porzadek na kolei. Policja jest potrzebna jak juz sobie nie dacie sami rady.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jechałem takim pociągiem akurat z Lublina do Szczecina chyba ze 3 lata temu. Był to również 11 listopada, pomijam to że pociąg zanim wyjechał z Warszawy miał już godzinę opóźnienia, a na całej trasie ponad 3h. Ja jechałem do Koszalina więc nie zdążyłem na żadną z 2 przesiadek w Stargardzie przez co nie miałem po co już iść do pracy. Zabrano mi 1/30 wypłaty i postawiono do raportu. Ale bez 100zł można przeżyć. Nie o to tu chodzi. Bydło które wsiadło w Wawie inaczej nie można tego nazwać, było bezkarne. Robili co chcieli demolowali pociąg,wyzywali ludzi, mało brakowało a by pobili dziewczynę która nie chciała ustąpić swojej miejscówki jakiemuś bandziorowi. co godzinę pociąg się zatrzymywał a raczej zatrzymywali go hamulcem awaryjnym tzw patrioci. Policja owszem była na niektórych stacjach kilkaset metrów od pociągu co jeszcze bardziej nakręcało patriotów. Pytam się dlaczego ten pociąg wyjechał z Warszawy skoro nie było zapewnienia bezpieczeństwa pasażerów? No tak policja wepchnęła do pociągu i po sprawie. a przez 11 godzin odbywał się terror, nie daj boże spojrzeć na takiego patriotę bo mógłby to być powód do lekko mówiąc obicia gęby. Konduktora nie było, ale co ten chłop jest winny sam im nie poradzi a skoro nigdzie nie zgłaszał takiej sytuacji tzn. że nie ma procedur co w takich wypadkach robić. Czułem się jakbym był w państwie anarchii. Masakra nie życzę nikomu takiej podróży a miałem takie dwie w swoim życiu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
może chodzi o tę kobietę ,która zaginęła w pociągu relacji W-wa - Lublin?
    To jakas kolejna kobieta zagineła ? :P
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak już wcześniej pisałem  skoro doszło do wybryków , należało powiadomić odpowiednie służby , ale problemem było ujawnienie danych osobowych jakich żądają w przypadku zgłoszenie , ponadto pozostaje numer telefonu osoby zgłaszającej . Patrząc z boku to wydaje mi śię ,że dzisiaj  bardziej szukacie kija na konduktorta , sokistę  i pozostałych którzy mogli doprowadzić do zatrzymania łobuzów, ale niestety postawa krytyków z ukrycia też wymaga potępienia .  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
cwani i mocni są w grupie, jakby sam jechał to by ciota gęby nie otworzyła znam takich kozaczków podam emaila jakby któraś z tych ciot chciała się na solo umówić janek1287@spoko.pl
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do Jurka. Służby o których piszesz wsadziły tych łobuzów do pociągu i sobie odeszli i tyle w temacie. Powinni ich na dołek i wpier... to może by przynajmniej poczuł parę dni bandzior
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Panowie przestańcie się kłócić, chuligaństwo trzeba karać i tyle. Nie ma co dywagować na ten temat, sytuacja nie jest normalna i nie powinna mieć miejsca. Koniec.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dziadowskie służby jeżeli nie potrafią sobie poradzić z takimi .....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Osobiście jestem patriotą. Ale w ruchu narodowym to ludzie z problemami psychicznymi .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Prawdziwi Polacy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bezprawie rządzi. I zapowiada się, że będzie coraz gorzej i coraz mniej czuję się bezpieczna w moim kraju.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wracałem tego dnia z W-wy dwie godziny wcześniej. Jechała z nami grupa tzw. narodowców, ale było znacznie spokojniej... pewnie alkohol jeszcze nie zadziałał. A tak serio - Policję i SOK było widać wszędzie, no ale jak już trzeba zainterweniować to nie ma komu. Utwierdzam się w przekonaniu, że rządzi bezprawie i banda debili bez wyższych uczuć, indywidualne zera mocne tylko w grupie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To są chamy i prostaki, którzy uważaja się za patriotów w czasie modnego teraz "patriotyzmu". Tak naprawde przynoszą wstyd dla Polski, a swoim chamstwem i brakiem umiejerności zachowania sie w miejscach publicznych, powoduja tylko niecheć ludzi do samych siebie. Dresiarstwo - Wielcy "Polacy" i "Patrioci", któży nie szanują własnego narodu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...