myślę,że gdyby w ślad za KS.Puzewiczem poszło jeszcze kilku odważnych kapłanów to może PAPIEŻ podjąłby decyzję o tak bardzo oczekiwanej przez nas wiernych,wymianie naszego Arcybiskupa.TO że KS. zrezygnował? nie dziwie się. To wcale nie musi oznaczać że Puzewicz stracił wiarę.GRATULUJĘ ODWAGI!! może to jest rodzaj buntu na władzę arcybiskupa.to nie te czasy kiedy ludzie byli zaciemnieni.drogi ARCY na szacunek trzeba sobie zapracować i nie wystarczą tytuły,które posiada się przed imieniem, wystarczy być człowiekiem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz