Ksiąd Podstawka sam potwierdza wersję o ujawnieniu przez nieuprawnione osoby danych osobowych i medycznych dziewczyny. Mówi: "Na nasz telefon służbowy, na który dostajemy różne sygnały, wpłynął sygnał o Agacie. To tajemnica od kogo był sygnał" To znaczy, że jednak ktoś złamał tajemnicę lekarską, zawodową i ochronę danych osobowych.
Znaczy popełniono przestępstwo. Ale i na to jest rada: ktoś oświadczy, że dane dziewczyny otrzymał podczas spowiedzi i NIE MOŻE ujawnić osoby, która roznosiła po mieście chronione prawnie informacje.
|
|
Spowiedź na cito, przez telefon, albo smsem? a może spowiedź paranormalna cudem kościółkowym? Niech ten ksiądz nie mąci, trzęsie portkami i nawet zmusił Agatę do napisania dziwacznej kartki. Życzę SLD wygranej w sądzie. |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|