\"Kur…, hu…., zajeb…\" na lekcji religii w gimnazjum

Brawo dla katechety. Nie widzę nic złego w poruszeniu tematu o używaniu wulgarnych słów, które niedługo będą naszą mową potoczną. Oczywiście ja nie mam zamiaru ich używać. Już od lat w autobusach, na ulicy słyszę te słowa i to z ust naszego młodego pokolenia. Budziło zawsze we mnie niesmak i nawet z pozoru miło wyglądająca dziewczyna lub chłopak tracili w moich oczach. Tak, wzory postępowania nasza młodzież czerpie z filmów zachodnich. Imponuje im to, tylko co? brutalność, brak uczuć i wszelkie przejawy chamstwa itp. Mówię - "nie"! zwyrodnieniu!!!

Oczywiście rodzice nigdy nie używali takiego języka, nigdy nie zaklęli, a ich biedne dzieciaczki z gimnazjum są takie niewinne, grzeczne i poukładane a największe zło w dzisiejszym świecie to kościół i księża. Hipokryzja tych rodziców poraża. Brawo dla ks. Grzegorza za odwagę i inwencję w nauczaniu, może w ten sposób dotrze do świadomości gimnazjalistów, którzy notabene są w trudnym wieku i strasznie w nim głupieją.

tylko tyle 3 wyrazy, jakby posłuchał jak się dzieci na przerwach rozmawiają to więcej przykładów mógłby im wypisać

I to ma być dbałość o kulturę języka polskiego,oco tak bardzo zabiegają nasi parlamentarzyści. A wogóle skąd ksiądz zna takie słowa?Tak uczą w seminariach?Czy też uczą łaciny?

Gość napisał:

obydwie formy są poprawne http://www.sjp.pl/co/ch***

W tym znaczeniu ma być "ch". Np. jak w książce Kolumbowie rocznik 20 "A na ch*** mienia krasnaja armia!"

BRAWO KATECHETA!!!!!! CZEKAMY NA PREZENTACJE INNYCH PRZYKAZAŃ. KOGO PAJACU ZABIJESZ,CZYJĄ ŻONĘ BĘDZIESZ POŻĄDAŁ,A Z CZYJĄ CUDZOŁOŻYŁ ITP. BARDZO TO WYCHOWAWCZE

Bardzo interesująca forma przekazu wiedzy! U rodziców święte oburzenie niech popatrzą na swój jezyk i swoje zdrady małżeńskie oraz łamanie zasad, zarabianie kasy za cenę braku czasu dla dzieci...

ja napisał:

I tu jest właśnie całe nieporozumienie z nauką religii w szkołach. Tzw. katecheta, który jest niejako nauczycielem, nie podlega dyrektorowi szkoły w czasie pracy tylko proboszczowi. Powiedzcie kochani czy to nie jest bardza chore? To jest sytuacja mikro a czy w naszym kraju nie jest podobnie? Obok wójta, burmistrz, prezydenta zawsze stoi sukienkowy tak jak by miał podpowiadać i przypominać kto w tym nieszczęsnym kraju rządzi. Jak długo to może trwać? Jesteśmy państwem świeckim, tak stanowi konstytucja a postępujemy, dając się podprowadzać klerowi, jak?

Bzdura, katecheta podlega zarówno dyrektorowi jak i proboszczowi - biskup daje mu tzw. misję do nauczania ale zatrudnia nauczyciela religii dyrektor - to dyrektor hospituje katechetów /ale i wizytator z wydziału katechetycznego/. Obowiązki katechety są takie same jak innych nauczycieli a nawet o szerszym zasięgu bo podlega również władzom kościelnym. Jeśli dyrektor mówi, że katecheta mu nie podlega, to należy odesłać go do lektury przepisów, niechaj się chłopina dokształci. Inna kwestia - interesuje mnie czy uczeń, który bez wiedzy i pozwolenia nauczyciela robi zdjęcia telefonem komórkowym poniesie karę?

Gość napisał:

Ten wyraz który jest napisany na tablicy powinien być przez "ch"

A dlaczego? Żeby był dłuższy?

tak! rzeczywiście, rodzice mieli być czym zdegustowani- na pewno oni nie znają takich słów, nie używają ich - podobnie z resztą jak ich grzeczne dzieci - no po prostu śmiać mi się chce :O:D albo raczej płakać - dlaczego wyrywając z kontekstu cel w jakim ten nauczyciel (bo xsiądz w szkole to nauczyciel) użył tych "strasznych" słów został wykreowany do rangi skandalu? :) moze jakby to nie był ksiądz to nic by nie było- a tak to zawsze większy rozgłos można zrobić ...

Gratuluję Dziennikowi poziomu i nie za wysokich pobudek przy pisaniu tego artykułu, zamiast napisać coś o niskim poziomie, wulgarności języka i braku kultury wśród pewnej nie małej części młodzieży.. zamiast im coś wytłumaczyć... atakuje się kogoś kto im chce pomóc.. widać komu i czemu służy ta gazeta... zamiast krzewić kulturę.. szuka się sensacji i ulega tanim emocjom... Ale daliście przykład młodzieży Dzienniku Wschodni... Wstyd i żenada!!!!!

KULwa napisał:

I to ma być dbałość o kulturę języka polskiego,oco tak bardzo zabiegają nasi parlamentarzyści. A wogóle skąd ksiądz zna takie słowa?Tak uczą w seminariach?Czy też uczą łaciny?

W seminarium oczywiście że uczą j. łacińskiego - chyba 2 lata - a pochodzenia dzisiejszych wulgaryzmów należy szukać właśnie w j. łacińskim /dlatego mówimy łacina podwórkowa/

Ludzie wy posłuchajcie swoje dzieci jak one mówią.Teraz rodzice wielce obrażeni a taki gimnazjalista co drugie słowo to przekleństwo.Ale wy jesteście tępi.

Szanowni Państwo nie dziwcie się tej gadzinówce. To jest AGORA pismo Tow. Michnika. Oni są od robienia ludziom wody w mózgu.

Co z tego? przecież to tylko Lublin. Tam tylko patologia

Ludzie,do dyrektora na skargę?A co ma dyrektor do gadania?W szkole rządzi ksiądz (katecheta).I to jest najwyższa władza w szkole.EWentualnie ze skargą można udać się do kuratorium oświaty i wychowania (dla niewtajemniczonych-kuria biskupia,gdzie skupione są wszelkie lubelskie urzędy) A rodzice mogą być oburzeni.W szkole rządzi ksiądz i nikt nie ma nic do gadania.

Rodzice przeginają,ale zidiocenie naszego społeczeństwa to w wielkiej części wina indoktrynacji religijnej.Hipokryzja sięga niebios,w którego istnienie każe się wierzyć od małego.

antylbn napisał:

Co z tego? przecież to tylko Lublin. Tam tylko patologia

Ta, pewnie, bo np. w Lubartówku albo w Łyncnyj to używa się wyłącznie literackiej polszczyzny z akcentem na "ą" i "ę"... :-P

Używanie wulgaryzmów wśród młodzieży jest powszechne. Jestem zdziwiony wypowiedziami kuratorium na temt wulgaryzmów.Nie można udawać, że problemu nie ma.Szkoła powinna młodzież wychowywać, poprzez nawet ośmieszanie wypowiedzi ze słowami uzupełniaczami zdanie.

No jak juz uczyc to nie z błędami .... nie pisze się hu.. tylko Chu.... mogł się wielebny do lekcji przygotować!