Kurczą się miasta Lubelszczyzny. Zobacz, gdzie uciekają mieszkańcy

Zupełnie nie zgadzam się z tezą zawartą w artykule. Odpływ mieszkańców z Lubelszczyzny nie dotyczy tylko największych miast regionu, ale właściwie każdej miejscowości. I nie dlatego, że w mniejszych miastach i wsiach jest taniej czy spokojniej, ale dlatego, że jest tu mało pracy, a płaca jest marna. Ludzie uciekają stąd do Wawy, Krakowa, Wrocławia albo za granicę. I dlatego kurczą się miejscowości Lubelszczyzny.

ODPŁYW MIESZKAŃCÓW NIE MA WPŁYWU NA URZĘDNIKÓW WSZAK PENSJE TE SAME

Paragon napisał:

Zupełnie nie zgadzam się z tezą zawartą w artykule. Odpływ mieszkańców z Lubelszczyzny nie dotyczy tylko największych miast regionu, ale właściwie każdej miejscowości. I nie dlatego, że w mniejszych miastach i wsiach jest taniej czy spokojniej, ale dlatego, że jest tu mało pracy, a płaca jest marna. Ludzie uciekają stąd do Wawy, Krakowa, Wrocławia albo za granicę. I dlatego kurczą się miejscowości Lubelszczyzny.

Kilka czynników ma wpływ na zmniejszanie się liczby mieszkańców naszych miast. Najważniejszy, którego nikt zdaje się nie zauważać, to coraz mniejszy przyrost naturalny. Ponadto ludzie stają się obecnie coraz bardziej wymagający. Lepiej mieszkać w spokojnej i czystej miejscowości niedaleko Lublina, skąd samochodem do pracy w mieście jedzie się 30 minut, niż w hałaśliwym i brudnym Lublinie, skąd do pracy również jedzie się 30 a czasem więcej minut. W krajach wysoko rozwiniętych /Niemcy, Wielka Brytania, kraje skandynawskie, Holandia, Belgia/ w miastach ubywa ludzi. W szalonym tempie rozrastają się miasta w Azji i Afryce. Taki jest Świat, którego nie zmieni nawet największe stado domorosłych filozofów z Lublina. Nie zaradzą temu również redakcje obydwu "szmatławców" lubelskich, które uważają się za wszechwiedzące i wszystko potrafiące zrobić lepiej.

Olbrzymia ilość ludzi z Lublina przeprowadziła się do Świdnika. To niewielkie (45tyś) miasto, spokojne z szerokim i łatwym dostępem do urzędów i sklepów. A przy tym ładne, czyste i dobrze zarządzane. Gdyby jeszcze dopuszczono MPK do obsługi przewozowej...........

no jak sie maja nie wyprowadzac jak działki w granicach administracyjnych lublina sa rolne a oddalone od nich ale nalezace do innych gmin budowlane...

[quote name='~CYC~' date='18.05.2010, 08:34:45' post='287649'] To niewielkie (45tyś) miasto, co to za skrut ,,tyś'' bo nie kojaże... a może lepiej byloby TYS. od kiedy tysiąc pisze się przez ś. !!! idiota

"roman45" , co to znaczy "kojaże" , "skrut" , "byloby" ???! Czyżby mamy do czynienia z deb.....m ?

@roman45: Nazywasz kogos idiota, bo zrobil blad ortograficzny? A ten Twoj "skrut" to niby co ma oznaczac? Wiesz moze?

Paragon napisał:

Zupełnie nie zgadzam się z tezą zawartą w artykule. Odpływ mieszkańców z Lubelszczyzny nie dotyczy tylko największych miast regionu, ale właściwie każdej miejscowości. I nie dlatego, że w mniejszych miastach i wsiach jest taniej czy spokojniej, ale dlatego, że jest tu mało pracy, a płaca jest marna. Ludzie uciekają stąd do Wawy, Krakowa, Wrocławia albo za granicę. I dlatego kurczą się miejscowości Lubelszczyzny.

Dokładnie. Miasto bez perspektyw ponieważ urzędasy zamiast dać młodym i energicznym ludziom wolną rękę wolą patrzeć jak ptaki srają w saskim, drzewo umiera na litewskim, brudasy tarzają się na chodnikach lubartowskiej albo rysują kredkami wieeeelkie plany rozwoju miasta w postaci dziury pod racławickimi. To już było! Pójdźmy zupełnie w nową stronę! Jak by było więcej przestrzeni zielonej, trochę więcej kasy, jakieś fajne muzea (a nie kolejne hipermarkety), atrakcje to dużo ludzi wolało by zostać. Przecież tym miastem powinniśmy się cieszyć... i żadne wybory tego nie zmienią. Musimy sami się zmienić...

A dlaczego ja uciekam z Lublina ? I podejrzewam,że wielu z tego samego powodu. Dlatego,że: Chcę mieszkać jak człowiek. A za mieszkanie w Lublinie trzeba zapłacić 250-300tyś (50-65m2). W tej cenie buduję mały domek z garażem na działce i mam 120m2. Opłaty mniejsze itp itd. A kredyt i tak muszę wsiąść i spłacać. Teraz problemu z komunikacją już nie ma jak 40 lat temu i można wygodnie zamieszkać pod miastem. pozdrawiam

Ludzie uciekają z tego miasta z całkiem innych powodów - to miasto bez przyszłości, z najniższymi zarobkami w kraju. Bez perspektyw na normalne życie, ceny jak w Wawie, mieszkania już dochodzą do cen warszawskich, a zarobki ?. w Wawie na tym samym stanowisku zarabia się 3 razy tyle, a koszty utrzymania są troszke większe może, ale za to i więcej w portfelu zostaje. Poza tym za ścian i komuną jedzie na kilometr, może i ładne to miasto, nie tak zatłoczone, ale ja z stamtąd wybyłem i nie mam zamiaru wracać.

Pocieszające,że tak wiele młodych ludzi myśli rozsądnie i ucieka z Lubelszczyzny.Niech pozostanie tam tylko ta kategoria,która pozostać powinna.A My żyjmy w normalnych regionach!!!

w duzym procencie wina Wladz Regionu mlodym powinni udostepnic mieszkania i praca atu rzadza stare ramole i kolesie Rzeszow przylancza wsie a Lublin taki ratusz to mu wisi umieja tylko zmieniac ulice .amieszkancy Lublina powinni wyjsc na ulice i powiedziec precz nieudacznikom i kolesiom z ratusza i nie tylko

Amen! Brak perspektywicznej pracy , niskie zarobki i wysokie ceny zmuszają do opuszczenia Lublina. Lublin zmienia się w miasto prywatne

KK napisał:

ODPŁYW MIESZKAŃCÓW NIE MA WPŁYWU NA URZĘDNIKÓW WSZAK PENSJE TE SAME

A pracy stosunkowo mniej... Żyć nie umierać!

Montezuma napisał:

A dlaczego ja uciekam z Lublina ? I podejrzewam,że wielu z tego samego powodu. Dlatego,że: Chcę mieszkać jak człowiek. A za mieszkanie w Lublinie trzeba zapłacić 250-300tyś (50-65m2). W tej cenie buduję mały domek z garażem na działce i mam 120m2. Opłaty mniejsze itp itd. A kredyt i tak muszę wsiąść i spłacać. Teraz problemu z komunikacją już nie ma jak 40 lat temu i można wygodnie zamieszkać pod miastem. pozdrawiam

A ja myślę,zupełnie odwrotnie i nie zgadzam się z Wami!!! Przez 34 lata mieszkałem na wsi-rok temu zamieszkałem w Lublinie i bardzo mi się TU podoba! -i mam daleko w du*ie aby wracać na wieś,bo wiem"czym wieś pachnie"-na wsi SAM MUSISZ o wszystko zadbać(o opał,w zimie drogi nieodśnieżane na czas(bo kto się liczy z wsiochami?);słupy połamane i prądu brak,a elektrycy to też nie są"ludzie z żelaza i o byczym zdrowiu"i nie dają rady na bieżąco naprawiać awarii prądu;ceny wielu artykułów w sklepach są o wiele droższe na wsiach i małych miasteczkach niż w Lublinie;do przychodni,szkoły i urzędów na wsi daleko,itd.,itp.-takich przykładów można mnożyć mnóstwo!) i też nie do końca prawdą jest,że na wsi"spokój i świeże powietrze"-bo wystarczy,że mieszkasz niedaleko hodowcy krów lub świń(a przecież na wsiach takich nie brakuje!) to już masz "świeże powietrze i spokój"z głowy...! A w mieście?: płacisz za mieszkanie i masz spokój święty!-nie martwisz się o opał,o odśnieżanie-w najgorszym wypadku do pracy pojedziesz MPKiem lub pociągiem;urzędy,przychodnie i szpitale blisko... Ludzie nie zdają sobie sprawy jak jest ciężko na wsiach o wszystko zadbać i myślą,że tam ziemniaczki i inne roślinki ot tak same z siebie i bez niczego urosną... I już kiedyś na tych forach pisałem-a powtórzę to raz jeszcze:"wolę w mieście w kawalerce mieszkać i tańszy chleb jeść(a jeszcze mi to nie grozi!)niż mieć na wsi piękną willę i być zmuszonym samemu o wszystko zadbać!!! Owszem-na pewno w Lublinie jest wiele"niedociągnięć"i wiele należało by zmienić-niemniej jednak wieś-wiedzcie o tym-nie jest IDEALNA i w życiu TAM nie wrócę!!! A "świeże powietrze i spokój"to macie jedynie w lesie lub nad jeziorem-o ile wcześniej jakiś rolnik tam śmierdzących śmieci lub zgniłych bulbów nie wywiezie... Pozdrawiam Wszystkich Zawiedzionych Zamieszkiwaniem w Lublinie! :-)

Do nie-ramoli ! Wszystkowiedzący młodzianie, pokażcie co potraficie, weźcie się do roboty, otwierajcie firmy, dajcie zarobić innym, zostańcie prezydentami, burmistrzami, marszałkami lub innymi samorządowcami i pokażcie jak to się robi dobrze, uprzątnijcie ulice, nakarmcie głodnych, dajcie pracę bezrobotnym ... czasy narzekania minęły, dziś albo się sam bierzesz do roboty albo zamilknij, ujadanie zostawcie psom, te przynajmniej to potrafią. I dobrze byłoby, w wielu przypadkach ( co za zgroza! ) gdybyście zaczęli od nauki pisania ! A poza tym : sukcesów !

Znaczy , jednak Lublin miastem inspiracji . Zainspirowani wyjechali ....

leopold napisał:

Znaczy , jednak Lublin miastem inspiracji . Zainspirowani wyjechali ....

To znaczy, że jesteś za mało rozgarnięty aby zrozumieć prosty artykuł, z którego wynika że ludzie wyprowadzili się tuż za miasto, by wciąż być blisko niego.

Cr napisał:

To znaczy, że jesteś za mało rozgarnięty aby zrozumieć prosty artykuł, z którego wynika że ludzie wyprowadzili się tuż za miasto, by wciąż być blisko niego.

Tak, masz rację , jestem za mało rozgarnięty żeby zrozumieć ,że mniejsza liczba mieszkańcow to mniejsze wpływy do budżetu miasta, a co za tym idzie mniejsze nakłady na szkolnictwo , kulturę czy też kilka innych dziedziń na które łoży magistrat ( ot choćby drogi , mój drogi ) , a z których korzystają "przyjezdni" . To po pierwsze , po primo drugie bądź tak dobry i przeczytaj też ten tekst ######wiadomosci.wp.pl/kat,1355,title,Pol...,wiadomosc.html abyś mógł zrozumieć , że z sielankowgo artykułu o wyższości wsi na miastem wyziera ponura wizja opuszczonych miast i na nic się zdadzą piękne osiedla domków wokół gminy lublin jak i ona pozostanie juz gminą , a błogi spokoj zamieni się w upiorną ciszę .