Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Kurs franka wystrzelił. Dłużnicy w szoku

Utworzony przez lolo, 16 stycznia 2015 r. o 08:05 Powrót do artykułu
widziały i wiedziały gały co brały, myśl człowieku to nie boli?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Autor nie pisze całej prawdy.   Zamiast podać faktyczne oprocentowanie i koszt kredytu we franku i złotówce - leci na maksa jacy to frankowicze nieszczęśliwi.   Zatem podaję w w latach 2006-2009 oprocentowanie kredytu we frankach było na poziomie coś koło 2%, oprocentowanie kredytu w złotówkach było na poziomie powyżej 8%. Oczywiście "ci zaradni" brali franki i śmiali się ze złotówek - co teraz mamy - rozpacz!!! Ale sytuacja wcale nie wyglada tak tragicznie, bo przez te wszyskie lata ich miesięczna rata kredytu we frankach była niższa niż ta złotówkowego (zapłacili mniej odsetek niż ci złotówkowcy i mogli spłacić więcej kapitału), a i obecnie nie będzie bardzo odbiegała od złotówkowej. Kwestią bezdyskusyjną jest natomiast fakt, że kwota kredytu frankowego (kapitału) w przeliczeniu na złotówki wzrasta obecnie, lae kto zagwarantuje że za rok, dwa kurs franka nie spadnie .... To taka ruletka dla tych "zaradnych" i to całe zamieszanie jest sztucznie pompowane po to by spróbowac coś ugrac dla siebie, bo przecież ci frankowicze to ci bardziej "zaradni"
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nie rozumiem jak można wziąść kredyt w walucie, w której się nie zarabia???
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
widziały i wiedziały gały co brały, myśl człowieku to nie boli?
  Tak jest. Wiedziały, że kredyty w złotych są dla głupich, a dla mądrych są kredyty we frankach!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak cwaniaczki brali kredyt we frankach to spodziewali się znacznego zysku. Zyskiem nie mieli zamiaru dzielić się z nikim. Jak ponieśli stratę to koniecznie szukają frajerów którzy sfinansują im skutki ich błędnych decyzji.Niech teraz spieprzają na drzewo gamonie!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie bądź taki przemądrzały. Moja znajoma też ma kredyt we frankach bo tak jej doradziła Pani w banku, powiedziała że o będzie najlepsze rozwiązanie ze względu na niskie dochody i moja znajoma jej uwierzyła bo przecież rozmawiała z doradcą. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nie rozumiem jak można wziąść kredyt w walucie, w której się nie zarabia???
Nie rozumiesz boś mało inteligentny. Proponuję zacząć od nauki gramatyki dzieciaku. Won z forum!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie bądź taki przemądrzały. Moja znajoma też ma kredyt we frankach bo tak jej doradziła Pani w banku, powiedziała że o będzie najlepsze rozwiązanie ze względu na niskie dochody i moja znajoma jej uwierzyła bo przecież rozmawiała z doradcą. 
  Pani z banku z tego żyje, a żyje tym lepiej im więcej chętnych znajdzie do wzięcia kredytu właśnie w jej banku.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Autor nie pisze całej prawdy.   Zamiast podać faktyczne oprocentowanie i koszt kredytu we franku i złotówce - leci na maksa jacy to frankowicze nieszczęśliwi.   Zatem podaję w w latach 2006-2009 oprocentowanie kredytu we frankach było na poziomie coś koło 2%, oprocentowanie kredytu w złotówkach było na poziomie powyżej 8%. Oczywiście "ci zaradni" brali franki i śmiali się ze złotówek - co teraz mamy - rozpacz!!! Ale sytuacja wcale nie wyglada tak tragicznie, bo przez te wszyskie lata ich miesięczna rata kredytu we frankach była niższa niż ta złotówkowego (zapłacili mniej odsetek niż ci złotówkowcy i mogli spłacić więcej kapitału), a i obecnie nie będzie bardzo odbiegała od złotówkowej. Kwestią bezdyskusyjną jest natomiast fakt, że kwota kredytu frankowego (kapitału) w przeliczeniu na złotówki wzrasta obecnie, lae kto zagwarantuje że za rok, dwa kurs franka nie spadnie .... To taka ruletka dla tych "zaradnych" i to całe zamieszanie jest sztucznie pompowane po to by spróbowac coś ugrac dla siebie, bo przecież ci frankowicze to ci bardziej "zaradni"
No, w końcu wypowiedział się ktoś kto ma na ten temat pojęcie. Jak ktoś myśli, że wysokość raty kredytu we frankach zależy wyłącznie od kursu waluty to jest najzwyczajniej na świecie głupi. Proponuję poczytać/douczyć się zanim otworzy się gębę na forum publicznym, żeby się po prostu nie ośmieszać. Przeciętnemu kredytobiorcy wczoraj wzrosła rata kredytu średnio o 50 zł (no chyba że ktoś brał kredyt wielomilionowy na dużą inwestycję). Jeśli kogoś nie stać na ratę wyższą o 50 zł to nie powinien w ogóle brać kredytu hipotecznego w jakiejkolwiek walucie. Trzeba też zauważyć, że oprocentowanie kredytów w złotówkach od czasu do czasu wzrasta co również wpływa na wzrost raty kredytu w złotówkach. Centralny bank szwajcarski obniżył stopy procentowe co w znacznym stopniu zamortyzowało skok kursu franka i dlatego właśnie rata średnio wzrosła o 50 zł a nie o 500 zł.   Uprzejmie proszę wszystkich domorosłych ekonomistów i pseudo znawców kredytowych o niewypowiadanie się na tematy, na które nie macie zielonego pojęcia. Jako kredytobiorca kredytu we frankach szwajcarskich nie potrzebuję ani pomocy państwa w jego spłacie, ani jakiegokolwiek współczucia. Moja rata kredytu nawet po kursie 4,5 zł za franka jest nadal sporo niższa od tej, jaką bym płacił gdybym wziął kredyt w złotówkach a to dzięki śmiesznie niskiemu oprocentowaniu mojego kredytu, dlatego darujcie sobie wszelkie złośliwości i "wygłaszane mądrości" bo jak pisałem wcześniej - nie macie bladego pojęcia o czym piszecie.    
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Skończcie te dywagacje. Kredyty w CHF są lepiej spłacane niż te w PLN. Czyli są po prostu tańsze, nawet gdy CHF skacze w górę. Zadłużonych w PLN-ach, którzy mają problemy ze spłatą (a w konsekwencji prowadzi to do licytacji nieruchomości przez bank) jest dużo więcej niż zadłużonych w CHF. Każdy mądry to wie, bo takie są statystyki banków.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nie rozumiem jak można wziąść kredyt w walucie, w której się nie zarabia???
  ...  no to zrozum, że kredyt hipoteczny we franku jest oprocentowany pewnie na 2 - 3 %, a w złotówkach na 5 - 6 %. A kilka lat temu te różnice były jeszcze większe (na korzyść franka oczywiście).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nie rozumiem jak można wziąść kredyt w walucie, w której się nie zarabia???
A ja nie rozumiem jak można tak kaleczyć język ojczysty. Na początek kup sobie słownik ortograficzny. Jak opanujesz język polski to kup podręcznik do ekonomii. Dowiesz się co to jest LIBOR i WIBOR. Sprawdzisz jak wygląda koszt kredytu naliczany w złotówkach i frankach szw. oczywieście w perspektywie 25-30 lat i może wtedy prosta matematyka przestanie cię dziwić.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No, w końcu wypowiedział się ktoś kto ma na ten temat pojęcie. Jak ktoś myśli, że wysokość raty kredytu we frankach zależy wyłącznie od kursu waluty to jest najzwyczajniej na świecie głupi. Proponuję poczytać/douczyć się zanim otworzy się gębę na forum publicznym, żeby się po prostu nie ośmieszać. Przeciętnemu kredytobiorcy wczoraj wzrosła rata kredytu średnio o 50 zł (no chyba że ktoś brał kredyt wielomilionowy na dużą inwestycję). Jeśli kogoś nie stać na ratę wyższą o 50 zł to nie powinien w ogóle brać kredytu hipotecznego w jakiejkolwiek walucie. Trzeba też zauważyć, że oprocentowanie kredytów w złotówkach od czasu do czasu wzrasta co również wpływa na wzrost raty kredytu w złotówkach. Centralny bank szwajcarski obniżył stopy procentowe co w znacznym stopniu zamortyzowało skok kursu franka i dlatego właśnie rata średnio wzrosła o 50 zł a nie o 500 zł.   Uprzejmie proszę wszystkich domorosłych ekonomistów i pseudo znawców kredytowych o niewypowiadanie się na tematy, na które nie macie zielonego pojęcia. Jako kredytobiorca kredytu we frankach szwajcarskich nie potrzebuję ani pomocy państwa w jego spłacie, ani jakiegokolwiek współczucia. Moja rata kredytu nawet po kursie 4,5 zł za franka jest nadal sporo niższa od tej, jaką bym płacił gdybym wziął kredyt w złotówkach a to dzięki śmiesznie niskiemu oprocentowaniu mojego kredytu, dlatego darujcie sobie wszelkie złośliwości i "wygłaszane mądrości" bo jak pisałem wcześniej - nie macie bladego pojęcia o czym piszecie.    
Soryy ale średnio rata wzrosła około 300zł a nie 50zł
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja mam kredyt we frankach szwajcarskich i gdybym miał brać kredyt hipoteczny ponownie to także we frankach. Tylko, że banki niestety nie chcą udzielać kredytów w tej walucie i trudno im się dziwić. Tam nie pracują ludzie wzięci z ulicy i doskonale wiedzą, że udzielanie kredytu we frankach po kursie wyższym niż 3 zł byłoby i jest bardzo korzystne dla kredytobiorcy i zarazem bardzo ryzykowne dla banku. Inteligentni ludzie wiedzą, że drogi frank jest niekorzystny dla szwajcarskiej gospodarki dlatego szwajcarzy zrobią wszystko żeby osłabić swoją walutę. Kredyt udzielony po kursie 3,5 zł (lub wyższym) a spłacany przez 30 lat po kursie 2,5 zł (lub niższym) przyniósłby bankom ogromne straty, dlatego wmawiają ciemnemu narodowi jaki to niekorzystny czas na branie kredytu we frankach:) i że dla dobra klienta muszą odmawiać udzielania takich kredytów. A ta cała medialna dramaturgia skutecznie odstrasza ludzi od starania się o kredyt we frankach szwajcarskich i o to chyba chodzi. Zresztą banki tak wywindowały warunki jakie trzeba spełnić żeby dostać taki kredyt, że nawet nie ma sensu o tym myśleć. A szkoda!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Soryy ale średnio rata wzrosła około 300zł a nie 50zł
Tak? A jak to obliczyłeś? Bardzo jestem ciekaw bo sam mam kredyt we frankach. Oczywiście kwoty kredytów są różne ale skoro mówimy o średniej... Proszę napisz jak to wyliczyłeś i od jakiego kapitału.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak? A jak to obliczyłeś? Bardzo jestem ciekaw bo sam mam kredyt we frankach. Oczywiście kwoty kredytów są różne ale skoro mówimy o średniej... Proszę napisz jak to wyliczyłeś i od jakiego kapitału.
  Ten pan to obliczył wczorajszymi informacjami z TV, że w przypadku comiesięcznej raty 2 tys. PLN i skoku franka aż o 15 % to rata będzie wyższa o 300 zł. Oczywiście obie tezy są przesadzone, bo mało który Lubelak płaci ratę 2 tys. PLN miesięcznie, a i frank nie podskoczył aż o 15 %, a jeśli nawet to co z tego ? Kredyty we frankach zawsze będą tańsze do spłaty.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
:lol: Sorry ale takie obliczenia to może przedstawiać kompletny laik a nie osoba z TV, która udaje, że się na tym zna. Te bzdury w ogóle nie potwierdzają się w realu  :lol: Ten pan to obliczył wczorajszymi informacjami z TV, że w przypadku comiesięcznej raty 2 tys. PLN i skoku franka aż o 15 % to rata będzie wyższa o 300 zł. Oczywiście obie tezy są przesadzone, bo mało który Lubelak płaci ratę 2 tys. PLN miesięcznie, a i frank nie podskoczył aż o 15 %, a jeśli nawet to co z tego ? Kredyty we frankach zawsze będą tańsze do spłaty. Trzeba wziąć pod uwagę nie tylko wzrost kursu walut ale także (co bardzo ważne) obniżenie przez bank szwajcarski stóp procentowych. W sumie jedno rekompensuje drugie w znacznym stopniu, przez co rata kredytu wcale nie galopuje tak gwałtownie   ;)   Boże drogi! Jakby tak obliczano ratę mojego kredytu hipotecznego (który jest we frankach) to płaciłbym teraz prawie o 100% więcej niż kilka lat temu kiedy podpisywałem umowę z bankiem    :P Owszem, płacę teraz większą ratę ale nie aż tak dużą jak się może wydawać.  Ludzie, poczytajcie trochę o kredytach hipotecznych w obcej walucie, porównajcie jaki jest rzeczywisty koszt kredytu biorąc pod uwagę cały okres spłaty czyli ok 30 lat, porównajcie go z kredytem w złotówkach, zobaczcie co po 30 latach wyjdzie korzystniej i nie zakładajcie nam kredytobiorcom na siłę pętli na szyję bo może cudownie nie jest ale do tragedii to jeszcze bardzo daleka droga  :)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Hej frankowicze !! co było dzisiaj na obiadek?? polski kawior, czyli kaszanka?!! Tfu!! niedobre. Sprzedawajcie swoje apartamenty, zanim komornik tego nie zrobi!! Przenoście się do , teściowej na kozetkę !! kozetka, niestety, skrzypi, więc bzykać się będziecie tylko raz w tygodniu gdy teściowa jest w kościółku na nieszporach !!     
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"mówi pan Paweł z Lublina." Ludzi bez wyobraxni i naiwnych nie sieją. Ale 10 lat temu tacy "panowie Pawłowie z Lublina" śmieli mi się w twarz, jak brałem kredyt w złotówkach. Miałem bardzo wysoką ratę w porównaniu do nich. Obecna wyższa rata frankowiczów "rekompensuje" im lata rat mniejszych niż moja. O co płacz? A kredyt bierze się w takiej walucie, w jakiej się zarabia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Brawo frankowiczom pozabierać co sie da cwaniaczki brali po 110% kredytu szpanowali i sie śmiali w twarz a teraz placz. Ja tez mam kredyt juz 2 raz ale nawet 10 lat temu było wiadomo ze nie wolno kupować 100% procent za kredyt i ze brać kredyt należy w tej walucie w której sie zarabia. No i wiadomo ze z domem na kredyt należy uważać bo dom to wydatek około 600000 tysięcy a nie jak to sie komuś wydaje( większości 300000 tysięcy) a sprzedać dom to nie lada sztuka bo kto odkupi dom który wam sie podoba a dla innych to kwestia zmiany 50% projektu. To ze cześć posłów chce pomoc frankowiczom to wiadomo dla czego bo szukają głosów dla siebie alle: POLSKO OJCZYZNO MOJA NIE POMAGAJ FRANKOWICZOM WIEDZIELI CO ROBIĄ NIE POMAGAJ BO TO NIE UCZCIWE.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...