Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
I to za ich własne pieniądze...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dziecko to nie człowiek dla lekarzy. Tylko jednostka chorobowa dla szpitala i NFZ
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do wszystkich "mądrych", którzy z taką ochotą i zacięciem godnym lepszej sprawy krytykują i wyzywają personel oddziału - to nie jest "zwykły" oddział, tylko oddział intensywny, na którym obowiązuje wzmożony reżim sanitarny, w związku z czym są określone wymagania także wobec rodziców. Wierzę w to, że rodzice zostali wyproszeni z oddziału, ale nie wierzę w to, że zostali wyproszeni ze szpitala i musieli spać w samochodzie. Spokojnie mogli posiedzieć na fotelach na korytarzu. Mówią, że nikt ich nie poinformował - nas nikt nie musiał informować o takiej możliwości, tylko po prostu była noc na korytarzu. Współczuję serdecznie rodzicom, ale jak się ma tak chore dziecko, to trzeba sobie radzić. A wiem co mówię, bo moja córka w krytycznym stanie spędziła tam bardzo dużo czasu. Pozdrawiam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja tak spędziłam tydzień ,gdy umierała moja Mama
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Regulamin regulamin regulamin który nie obowiązuje lekarzy. Suka suką nawet nie podali nazwiska jeden popiera drugiego szok. Ja nie życzę nigdy nikomu ale ale niech ona takiego czegoś doświadczy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Doskonale wiemy,jak media potrafią podkręcić temat.Myślę,że jest to trochę naciągane.Rodzice przeżywają tragedię więc będą mieć żal do wszystkich i o wszystko,ale to jest naturalne .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wyrazy współczucia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ten dsk to najgorszy szpital. Jak tak traktują odwiedzających to i leczenie jest na miernym poziomie. Szkoda ludzi. Tragedia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Głupi ci ludzie. Ja bym powiedział, że nie wyjdę i co mi zrobicie? Policję by wezwali i wyprowadzali siłą?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co za babsztyl walnąłbym ją w mordę jakby mnie próbowała wyrzucić od mojego dziecka.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Skoro dziecko było nie do uratowania i wiadomo było, że być może to ostatnie chwile Jego króciutkiego życia, to czy nie można było dziecka przenieść do oddzielnej sali/pokoju, w której rodzice mogliby czuwać przy umierającym dziecku? Bez narażania Oddziału Intensywnej Terapii na jakieś nieprzewidziane trudności... Nie można zrozpaczonych rodziców traktować przedmiotowo. Gdyby - nie daj Boże - to dziecko lekarza umierałoby w tym szpitalu, jestem na 1000% pewny, że podejście do rodziców (kolegów po fachu) byłoby zupełnie inne...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ja w tym szpitalu przesiedziałam 4 noce przy dziecku po operacji i nikt nie wyprosił mnie z sali i ze szpitala (z sali tylko kiedy były badania pacjentów), po 4 noacach jak stan dziecka się poprawił mogłam być w holu na fotelach więc nie wierzę, że tych Państwa wyproszono ze szpitala - wiem co piszę. Poza tym lekarze wspaniali pielęgniarki też dzien i noc podawane lekarstwa monitorowany stan pacjenta.... inni rodzice też mogli być i przy dziecku i na holu więc nie piszcie jak nie byliście i obyścienie musieli być... Oczywiście współczuje rodzicom i rozumiem ich złość na wszystko.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
są procedury. i empatia lub nie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Takie rzeczy dzieją się najczęściej na lubelszczyżnie wstyd.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Takiego lekarza powinno się zwolnić Dyscyplinarnie jakby to jej dziecko umierało to by była przy chorym całymi dniami i nocami za krzywdę Wyrządzoną człowiekowi będzie cierpiał przed Bogiem Bóg jest sprawiedliwy ale i cierpliwy Za malo jest kar przez Sady
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jakby lekarzy kształcili według procedur...to żaden nie dostałby dyplomu. Efekty widać liczy się tylko kasa z NFZ
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To KUR....A śmierdzaca. Spalić szmate na stosie...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jakby tej lekarce jej umierało dziecko na pewno było inaczej. Ale cóż są ludzie i ludziska.... Wyrazy współczucia dla rodziców. A lekarce życzenie aby ją ktoś tak potraktował w życiu jak ty innych. Aby jej gorzkie łzy bólu , bezradności i poczucia krzywdy płynęły po mordzie. Wtedy może zrozumie swoje postępowanie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Endokrynologia - chamstwo, wypraszanie, szarpanie - i do tego straszny bród - pod łóżkami dzieci kłęby kurzu. Pielęgniarki edukatorki - jak święte jadowite krowy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Różne traktowanie a pracownicy szpitala na innych zasadach. Dla przykładu rok temu zakaz wstępu do szpitala, zakaz porodów rodzinnych z powodu grypy. Zakaz nie obowiązywał pracownicę szpitala, która rodziła w najlepszej sali, dostała znieczulenie i był z nią mąż. A opieka przy niej o niebo lepsza niż przy innych w tym czasie tez rodzących kobiet.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...