Bulwerusjące informacje!!!
Ja równiez posiadam doświadczenie w kontaktach z DSK.... Czy w tej sprawie chodzi o oddział chirurgii??? Jeśli tak, to to potwierdza to moje zdanie na temat tego oddziału, osoby nim kierującej pana prof. O., oraz reszty lekarzy, którzy mówią " to ma boleć", a inni lekarze w Centrum Zrowia Dziecka natychmiast wykrywają co jest nie tak. Niby ten sam system, a różne diagnozy... U nas było tak samo....
Szkoda słów!!!!
|
|
A bo to taki szpital.Kręgosłupy operuje rehabilitant,Zamiast chorego stawu biodrowego-operują zdrowy.....
Sporo jest takich przypadkow.No ale jak po znajomości (bo jak inaczej) zatrudnia się niedouczonych znajimków lub pociotków,to tak będzie jeszcze długo.
A dać takim jeszcze większą podyżkę i niech nie leczą i nie operuja,to będzie więcej pożytku- bo nie zaszkodzą.
DSK to zwykła rzeźnia.
|
|
Nie dziwcie sie, iz czasem ktorys z lekarzy sie pomyli, gdyz oni pracuja na okraglo. Za przyklad daje chirurgie, gdzie na caly oddzial jest tylko ok. 6 chirurgow. Latwo jest krytykowac jak sie nie zna sytuacji. Najlepiej to np. nie przypilnowac dziecka, a potem jak trafi do szpitala, to rozwalic sie w nocy na podlodze i noclegownie sobie zrobic i miec jeszcze pretensje do pielegniarek, ze sie czepiaja. I nastawiac swoje rozwydrzone bachory przeciwko lekarzom i pielegniarkom. Szpital to nie oboz, wiec nikt nie ma prawa zle odnosic sie do sluzby zdrowia, skoro sam jest winien temu, iz dziecko lezy w szpitalu. WSTYD!!!
|
|
Nie zgodzę się z Tobą, sytuację znam doskonale... wystarczyły dwa miesiące przebywania tam!!! Co do nieprzypilnowania dziecka, to często przypadki tam trafiające to wyrostki,itp., wady wrodzone (a tego się nie da przypilnować :-) chyba że wiesz jak? Co do noclegowni to zapraszam na inne oddziały i jak tam to jest zorganizowane lub do innych szpitali dziecięcych w Polsce...faktycznie warunki tam paujące uwłaczają matkom, ojcom, dzieciom, ale i tez personelowi. Co do pielęgniarek - oj są świetne,profesjonalnie przygotowame, miłe, uczynne, "z sercem" ale i są też okropne, np. jedna z Pań z oddzialu chirurgi, by "ukarać" matkę za to, że poprosiła o leki, które dziecko dostać powinno, przez następne 14 godzin nie przynosiła dla kilkumiesięcznego dziecka kaszy (jedynego pożywienia jakie dostaje)~!!! To jest skandal. Poza tym dignostyka na oddziale chirurgi stoi na kiepskim poziomie, poza prof. O, nie ma tam więcej fachowców, a przez to i nie ma wyników. A jednoczesnie by np. trafić na oddział na kontrolne badania (które można wykonać tylko w warunkach klinicznych0 trzeba być "przygotowanym" (kilkukrotnie powtarzane przez prof. O. daje do myślenia) I dlatego dzieci leczymy np. w CZD lub w innych miejscach w Polsce. A dla równowagi polecam zapoznanie się z funkcjonwaniem np. OITu w DSK Lublin. Pełna kultura, profesjonalizm, współpraca z rodzicami, pełna jawność informacji - WZÓR dla innych oddziałów. |
|
Lekarze potrafią tylko skutecznie strajkować ale nie leczyć. Mój mąż leżał 4 dni nieprzytomny nim umarł. Częściej zaglądały do niego pielęgniarki niż lekarze. Oni postawili na nim "krzyżyk" już pierwszego dnia.
|
|
Pewnie miał niestety chorobę śmiertelną i lekarze o tym wiedzieli.Miej raczej pretensje do Pana Boga a nie do lekarzy.Gdyby nie oni wielu z tych ,którym uratowali życie umarłoby na swoje choroby .Spójrz obiektywnie . |
|
Właśnie w tym szpitalu kręgosłupy operuje rehabilitant, a na odzdziale rehabilitacji szefem jest lekarz- paranoja!!. Już dawno lekarze niech wezmą się do laczenia, a nie do rządzenia nie na swoim podwórku, pielęgniarki do pielegnowania, rehabilitanci do rechabilitowania, a administracja do profesjonalnego zarządzania- wystarczy tylko jeszcze współpraca, a nie dyskryminowanie grup nie lekarskich, i nie należących do personelu kierowniczego. |
|
JAK MOŻESZ COŚ TAKIEGO PISAĆ??? NIE ŻYCZĘ CI ŻEBYŚ PRZESZEDŁ-PRZESZŁA TEGO SAMEGO CO JA Z MOIM SYNKIEM NA TYM ODDZIALE!!! MÓJ SYNEK MIAŁ CHOROBĘ WRODZONĄ I UWAŻASZ ŻE TO Z MOJEJ WINY TAM SIĘ ZNALAZŁ??? NA DWA MIESIĄCE???? A JA SOBIE ZROBIŁAM TAM NOCLEGOWNIE??? NIE OPUSZCZAŁAM GO NA KROK BO PIELEGNIARKI POTRAFIŁY MU PODAĆ LEK KTÓRY MIAŁ DAWNO DSTAWIONY BO BYŁ NA NIEGO UCZULONY!!! JA TEŻ PRACUJĘ PO 12 GODZIN ALE TAKI SOBIE ZAWÓD WYBRAŁAM I NIE MAM DO NIKOGO PRETENSJI! A JAKAKOLWIEK POMYŁKA LEKARZA CZY PIELĘGNIARKI MOŻE SIEOKAZAĆ DLA KOGOŚ ŚMIERCIĄ!!! JESTEŚ BEZDUSZNĄ OSOBĄ, NIE MAJĄCA SERCA I ODROBINY ZDROWEGO ROZSĄDKU! CIEKAWA JESTEM CO BYŚ PISAŁ-PISAŁA GDYBYŚ SAM-SAMA PRZESZŁA TO CO MY I INNI RODZICE! |
|
POZA TYM JAKIM TO NIBY SPOSOBEM MIAŁABYM BUNTOWAĆ MOJEGO "BACHORA" PRZECIWKO PIELEGNIARKOM??? ON MIAŁ ZALEDWIE DWA TYGODNIE JAK TRAFIŁ NA CHIRURGIĘ! NIE WIEM JAK MOŻNA PISAĆ TAKIE BZDURY! NA TYM ODDZIALE SĄ NOWORODKI I NIEMOWLAKI A ONE SAME NIE UPOMNĄ SIĘ O POMOC!
NIKOMU NIE ŻYCZĘ ABY SIĘ TAM ZNALAZŁ ZE SWOIM DZIECKIEM. TOBIE TEŻ DZIWNY CZŁOWIEKU!
|
|
Nie mowie ze wszyscy rodzice robia sobie noclegownie. Poprostu znam ten problem od kuchni, dac im palec to chca cala reke. I jeszcze Pouczja jak maja pielegniarki obchodzic sie z ich dzieckiem, jakby to lekarz czu pielegniarka przyszli z ulicy i nie wiedzieli gdzie sa i co maja robic, jak cos komus nie pasuje, zawsze mozna dziecko przeniesc do innego szpitala. ( nie mowie o wszystkich rodzicach, ale tych normalnych jest zdecydowana mniejszosc- to do mojego przedmowcy, zeby potem nie pisal ze jestem bez serca)
|
|
Współczuje rodzicom.Ostatnio leżała moja córka z podejrzeniem zapalenia wyrostka.Wytrzymywałam to że dzieckiem nikt się nie interesuje,a jeszcze to wyganianie rodzica z sali w momencie wizyt,poprostu koszmar.Lekarze przychdzili tylko na wizyty poranne i wieczorne(a czasami i nie),i mieli reszte gdzies.Rozumie że po to jest rodzic z dzieckiem żeby w razie potrzeby informowac,ale za co w końcu lekarze biorą tyle pieniedzy chyba za to że siedzą w pokoikach i popijaja kawe.Nie mierze wszystkich jedna miara,bo akurat znalazła się tylko jedna doktor która wyjaśniła nam że dziecko nie ma zapalenia wyrostka.Wkurzajace jest jednak to że panuje tam taki chaos że pielęgniarki nie są na bierząco informowane od lekarzy co z danym dzieckiem powinno być,a póżniej leżą dzieci po 9 dni bez jedzenia.Ten oddział to koszmar przez jaki dziecko znajdujące się w nim musi przejść.
|
|
Przy badaniach diagnostycznych na Jaczewskiego Pani w białym fartuchu do Pani w białym fartuch " a tu coś jest ale tego nie napiszemy bo o to nie pytali".czy to prawidłowo przeprowadzone badania.
|
|
"Jestem tutaj, aby wyrazić moją głęboką wdzięczność ciepłego oleju konopnego Rick Simpson, który dostałam od Dr, drmehmetoz01@hotmail.com~~HEAD=pobj. Jestem teraz pozostawiając zdrowe życie od minionego 1 rok jestem teraz rak darmo po aplikacji i użytkowania. Możesz skontaktować się za pośrednictwem e-mail z leków: drmehmetoz01@hotmail.com~~HEAD=pobj. Życzymy wszystkiego najlepszego i szczęśliwego uzdrowienia. Dzięki i Bóg zapłać za pomoc, i będzie dalej pomóc w walce z rakiem na świecie.
Z poważaniem
Michelle Brown Kyanne
Chicago
|
|
"Jestem tutaj, aby wyrazić moją głęboką wdzięczność ciepłego oleju konopnego Rick Simpson, który dostałam od Dr, drmehmetoz01@hotmail.com~~HEAD=pobj. Jestem teraz pozostawiając zdrowe życie od minionego 1 rok jestem teraz rak darmo po aplikacji i użytkowania. Możesz skontaktować się za pośrednictwem e-mail z leków: drmehmetoz01@hotmail.com~~HEAD=pobj. Życzymy wszystkiego najlepszego i szczęśliwego uzdrowienia. Dzięki i Bóg zapłać za pomoc, i będzie dalej pomóc w walce z rakiem na świecie.
Z poważaniem
Michelle Brown Kyanne
Chicago
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|