Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
"Musi to wystarczyć nie tylko na życie codziennie, ale także na pokrycie kosztów obowiązkowych kursów w ramach specjalizacji, drogich podręczników i ewentualnych dodatkowych kursów w celu podnoszenia naszych kwalifikacji"???? Oczywiste jes tylko to, że to my za to zapłacimy. A potem drugi raz, jak pójdziemy na prywatną wizytę do wyedukowanego już lekarza. Wszak wiedza kosztuje . Bo i wtedy "musi to wystarczyć nie tylko na życie codziennie, ale także na pokrycie kosztów obowiązkowych kursów w ramach specjalizacji, drogich podręczników i ewentualnych dodatkowych kursów w celu podnoszenia naszych kwalifikacji"początkujących "speców". Obawiam się, że nawet 101% budżetu nie zaspokoi medycznych potrzeb i oczekiwań kasty.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ale prosze internetowych ekspertow o nie wypowiadanie sie w sprawie o której nie mają pojęcia, jeśli nawet nie umiecie zrozumieć do czego sa niezbędne srodki na rezydenturze oprocz piwa pod sklepem to szkoda zasmiecac to forum, do łopaty się lepiej brać swietoszki
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeszcze malo?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Lubelskie Stowarzyszenie Samopomocy w Lublinie poszukuje wolontariuszy do współpracy w dziedzinach: 1. grafika komputerowa 2. dziennikarstwo 3.fotografia szczegołowe informacje o zakresie współpracy - zgodnie z "Ustawą o dzialalności pożytku publicznego i o wolontariacie " pod numerem telefonu 696-638-037 e-mail:biuro.lss.org@wp.pl, osobisty każda środa m-c w godz. 16:00-18:00 ul. Probostwo 27, Lublin
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Rezydenci zarabiają więcej niż niektórzy przepracowując całe życie zobaczą na swoim odcinku,ledwo ukończyli studia a już wyłazi powołanie do brania pieniędzy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Na medycynę? To być nie może wobec takich ocen, stwierdziła wychowawczyni w LO. Dostał się na farmację, ale z niej zrezygnował. Zdobył kilka punktów za pracę w szpitalu. Zdał na medycynę. Ma dwa stopnie specjelizacji internistycznej. Do tego posiada wszystko, czym musi się legitymować znakomity diabetolog. Zadałem mu pytanie: a endokrynolog? Odpowiedział: diabetolog to tylko dłoń, endokrynolog to cała ręka. Endokrynolog to Formuła I. Kasta – zamknięta, endogamiczna grupa społeczna, do której przynależność jest dziedziczna. Bzdura (powyżej), bo jedynie bywa, że ktoś spełnia marzenia rodzica(ów) lekarza(y). Lekarze niczego nie osiągną. Czystą stratą czasu i pieniędzy jest ten wyjazd do Warszawy. Ciągłość leczenia koniecznego (KONIECZNEGO) nie jest możliwa nawet po osiągnięciu wszelkich funduszy na ten cel. Pacjent nie jest informowany, co zrobiono i co być jeszcze musi. Większość z nich umiera. To nie zależy ani od wysokości płac ani od wydolności szpitali. W RP nie istnieje normalna siatka płac. Ile rozwiązań w R może mieć maksymalnie dane równanie kwadratowe? Można zapomnieć definicję równania kwadratowego i popełnić błąd, odpowiadając 1. Ale gdyby pytanie brzmiało, ile rozwiązań w R może mieć maksymalnie trójmian kwadratowy o wartości zero, to nawet słabeusz odpowiedziałby 2. Gdyby zapytano, czy istnieje parabola, która przecina oś 0X w dwóch punktach, to debil też by odpowiedział. Dlatego tak ważne są definicje. Definicja (jednoznaczne określenie), to zwięzłe wyłuszczenie 'treści pojęcia lub treści nazwy lub treści symbolu'(definiendum) czyli ścisłe objaśnienie znaczenia wyrazu poprzez ustalenie kolokacji (związku wyrazów, którego znaczenie wynika ze znaczenia jego składników i nie budzi żadnych wątpliwości) za pomocą precyzyjnie dobranych 'pojęć pierwotnych i pojęć określonych poprzednio w systematycznym wykładzie danej teorii' (definiens-człon definiujący), aby znaczenie definiendum (członu zdefiniowanego) było jednoznaczne. Dobra, narki, bo wzywają mnie kłebiące się i TU i TAM trąby powietrzne. Nie wiedzą bowiem, gdzie mam je skierować.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czas, żeby zupaki i glina zaczęli płacić podatek dochodowy i FUS. Także parlamentarzyści i samorządowi radni co wypłacają im wynagrodzenie w dietach winni bulić jak w/w. Wtedy finans na zdrowie wzrośnie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dlaczego wyraz lekarz kojarzy mi się z wyrazem łapówkarz? Tylko powarzne odpowiedzi proszę
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Rezydenci zarabiają więcej niż niektórzy przepracowując całe życie zobaczą na swoim odcinku,ledwo ukończyli studia a już wyłazi powołanie do brania pieniędzy". Re. Na pewno jesteś skarbem dla wielu osób. Proszę Cię o zastanowienie się. W porządku, ja również więcej nie umiem, niż umiem. Co wiem? Na medycynę zdają najcześciej najlepsi uczniowie szkół średnich. Studia medyczne są bardzo ciężkie. Między innymi dlatego trwają sześć lat. Aby być lekarzem na tzw. rezydenturze trzeba wybornie zdać LEP. Tak więc rezydenci są najlepszymi z najlepszych w LO. Czy to rozumiesz, skarbie? Przez pierwszy rok pracy lekarz rezydent ma mniej, niż kandyadat na wojskowego. Do niedawna płaca lekarza na stażu w ramach rezydentury wynosiła 2000 PLN netto (nie wiem, ile wynosi dzisiaj). Przez okres jednego roku lekarz rezydent nie ma prawa do dorobienia (chyba, że na swojej działce), jeśli ktoś chciałby tak nazwać dyżur lekarza. Zrozum dziecinko, że lekarz rezydent, to jak człowy gracz np. bundesligi. Dobra, narki, bo wzywają mnie kłebiące się i TU i TAM trąby powietrzne. Nie wiedzą bowiem, gdzie mam je skierować.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Filip naucz się najpierw ortografii zanim walniesz swój jakże mądry komentarz. Nie jestem lekarzem i na samą myśl o kontakcie ze służbą zdrowia robi mi się niedobrze. Ale obrażanie lekarzy i pielęgniarek jest po prostu głupie. ode mnie nigdy lekarz nie chciał łapówki. Z wielu komentarzy przebija zwykła zawiść. A rezydenci zarabiają mało. A studia są trudne.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
O ile wiem, to poważnie leży się w trumnie, bo śmierć z powagą ma wiele wspólnego. "dlaczego wyraz lekarz kojarzy mi się z wyrazem łapówkarz? Tylko powarzne odpowiedzi proszę". Udowodnij i donieś. Niech to czynią inni. Wielu lekarzy na pewno tak postępuje nadal, ale teraz to jest rzadkość. No to ich wyeliminuj. Jeśli gdzieś ma miejsce upominanie się o dodatkowe pieniądze, to nie powód, by lekarz miał pracować za plewy. Zrozumiałaś, dzicinko? Dobra, narki, bo wzywają mnie kłebiące się i TU i TAM trąby powietrzne. Nie wiedzą bowiem, gdzie mam je skierować.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zbuldoczyłem się do tego stopnia, że wręcz zażądałem od swoich trąb powietrznych, aby i TU i TAM dokonały takiego spustoszenia, iżby TIRY fruwały w powietrzu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie jest dane społeczeństwu polskiemu wpływanie na decyzje rządu RP. W POLSCE NIE ISTNIEJE SPOŁECZEŃSTWO OBYWATELSKIE. Rządem RP kierują jej ekonomiczni okupanci przy otwartości granic kraju. W polskim systemie edukacyjnym nie istnieje oddziaływanie stymulujące optymalny rozwój człowieka, gdyż ten cel dydaktyczny jest usunięty ze wszelkich programów nauczania na rozkaz ekonomicznych okupantów państwa polskiego. W tych warunkach nie jest możliwa inicjacja optymalnego rozwoju jednostki na żadnym poziomie kształcenia. W Polsce nie istnieją wzajemne interakcje obywateli, których celem nadrzędnym byłaby troska o Ojczyznę. Współdziałanie jednostek i instytucji na rzecz drugiego człowieka i na rzecz państwa jest skutecznie eliminowane przez okupantów, poprzez zakłócenie lub usunięcie właściwych korelacji niemal we wszystkich dziedzinach życia. Dowód. W RP nadal się 3,14r/li.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Fragment Hymnu o Miłości wg LWG: Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, to tylko przez pełnię miłości ode mnie. Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadał wszelką wiedzę, i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił, to miłości nie musielibyście się uczyć daremnie. I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją, a ciało wystawił na spalenie, to tylko przy samotności w testamentu zapisie albo przy pełnym postradaniu zmysłów swoich. Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość pięknie zazdrości, nie zna zawiści; szuka poklasku, ale słusznego; nie unosi się należną jej pychą; dopuszcza się bezwstydu bez uszczerbku dla bliźniego, nie szuka swego za cenę innego; unosi się gniewem, ale nie wylewem; nie obciąża niewinnych przy pamięci złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Świat jest dzisiaj tak mocno po3,14r/lony, że nawet ja, który Świętych poprawia, nie uczynię go lepszym.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W roku akademickim 1977/78 podczas wykładu z teorii nauczania wykładowczyni postawiła problem, na rozwiązanie którego dała trzy minuty i oznajmiła, że osoba, która jako pierwsza poda rozwiązanie jest geniuszem. Aula była w komplecie, studenci z różnych kierunków na wydziale PIP UMCS. Podałem rozwiązanie w ciągu minuty. Dla ludzi z mojego roku nie było to z a s k o c z e n i e m, bo pamiętali co zrobiłem z porównaniem metod badania twardości metali (na pierwszym roku w ramach kolokwium udowodniłem analitycznie porównywalność dwóch metod twardości- nauczyciel był tym faktem zdumiony i dzięki temu zostałem zwolniony z egzaminu na trzecim roku studiów - nikt na świecie nie podał takiego dowodu - znany był dowód oparty o porównanie kątów). Pozostałym studentom z innych kierunków opadły szczęki. Rzeka, dwa naczynia 9l i 4l. Odmierzyć 6l. Z pełnego 9l dwa odlewy po 4l i zostaje w nim 1litr, który wlewamy do opróżnionego 4l. W naczyniu 4l jest 1l. Z pełnego 9l odlewamy 3l do 4l (w którym jest 1l) i mamy 6l w niepełnym 9l. Niech więc nikogo nie dziwi fakt, że jestem jednym z największych ludzi w całej historii ludzkości. Zrozumiano!!!! Wyprzedziłem wszystkich geniuszy świata, nie stopniem trudności rozwiązań, lecz kalibrem sensacyjnośći i prostotą rozwiazań - nikt oprócz mnie tego nie dokonał. Wiles na pewno nie udowodnił WTF. Za brednie stanowiące rzekomy dowód WTF Wiles otrzymał z rąk Króla Norwegii Medal Abela czyli Nagrodę Nobla - na wniosek człenia, który powróci do funkcji żołnierza. Pod koniec XX wieku spotkałem w autobusie wykładowczynię, która jechała na wydział PIP UMCS. Powiedziałem jej, że to zadanie znalazłem niedawno w polskiej książce z roku 1969. Odpowiedziała, że nie jest to możliwe, gdyż wówczas podczas wykładu podała problem ze źródła obcego. Dodała, że absolutnie tego nie udowodnię, bo musiałem się pomylić. Oto dowód. Józef Kozielecki: Rozwiązywanie problemów, PAŃSTWOWE ZAKŁADY WYDAWNICTW SZKOLNYCH, Warszawa 1969, s. 55-57. Aaron Navarro von Feldsteinhoff, Google: lwgula
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
puggi napisał:
"Rezydenci zarabiają więcej niż niektórzy przepracowując całe życie zobaczą na swoim odcinku,ledwo ukończyli studia a już wyłazi powołanie do brania pieniędzy".  Re. Na pewno jesteś skarbem dla wielu osób. Proszę Cię o zastanowienie się.  W porządku, ja również więcej nie umiem, niż umiem. Co wiem? Na medycynę zdają najcześciej najlepsi uczniowie szkół średnich. Studia medyczne są bardzo ciężkie. Między innymi dlatego trwają sześć lat. Aby być lekarzem na tzw. rezydenturze trzeba wybornie zdać LEP. Tak więc rezydenci są najlepszymi z najlepszych w LO. Czy to rozumiesz, skarbie? Przez pierwszy rok pracy lekarz rezydent ma mniej, niż kandyadat na wojskowego. Do niedawna płaca lekarza na stażu w ramach rezydentury wynosiła 2000 PLN netto (nie wiem, ile wynosi dzisiaj).  Przez okres jednego roku lekarz rezydent nie ma prawa do dorobienia (chyba, że na swojej działce), jeśli ktoś chciałby tak nazwać dyżur lekarza.  Zrozum dziecinko, że lekarz rezydent, to jak człowy gracz np. bundesligi. Dobra, narki, bo wzywają mnie kłebiące się i TU i TAM trąby powietrzne. Nie wiedzą bowiem, gdzie mam je skierować.
Pierdaczenie. Będziesz studiował za swoje będziesz mógł żądać. Studiujesz za państwowe, buzia w kubeł i do roboty konowale.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wszyscy pracujący jedżmy razem z nimi, bo jak szydłowa stac rozdawać po 500 zł za jedno spłodozne dziecko, gdzie mającv 3-6 dzieci dostają dużoooo więcej za darmo jak my pracujący 1200-1800 zł. po 40 latach pracy. DO WALKI, BIERZMY OSTRE NARZĘDZIA DO RĘKI I WLACZMY NA ŚMIERĆ NA ZYCIE BO I TAK NAS ZAGŁODZĄ. bo do naszych rządxących manifestacje nie docierają, oni takich co manifestują to wyśmiewają, że sa puści i jadą nie waidomo po co
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Rezydenci to lekarze "uczący się i specjalizujący" nie zarabiają tak źle !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Rezydenci to lekarze "uczący się i specjalizujący" nie zarabiają tak źle !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 3

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...