Lekarze ze szpitala nie chcą pracować więcej niż 48 godz. w tygodniu. "To zmierza do wymuszenia podwyżek"

Hipokryzja. Ok niech pracują max 48 godzin tygodniowo. Niech zarabiają i 7 tys. Ale z całkowitym zakazem praktyki poza szpitalem bo to tam najwiecej pracują i są biedacy zmęczeni za minimum 100zl za wizytę 15 minutową.

Tacy biedni Ci lekarze.Ma pracować w szpiatlu w poradni od 9 przychodzi na 11, pacjenci tłoczą się pod drzwiami o on wchodzi zadowolony bo jemu można się spóźnić 2 godziny.Też pracuję w szpitalu i wejdę 10 minut później i jest problem ale im można w końcu to bogowie, ludzie sami ich tak nauczyli jeszcze z siatami stoją przed gabinetem żeby sznownemu doktorowi podziękować.Lekarz na oddziale czy w poradni sam nie pracuje.Połowę obowiązków przejmują pielęgniarki i personel niższy bez którego pomocy na pewno nie wyrobiliby się do prywatnych gabinetów tylko by siedzieli i robili całą papierologię i inne rzeczy które dotyczą jednego pacjenta.Pieniądze bierze się nie tylko za wiedzę ale też za pełną wykonaną pracę i punktualność... bo jak chory pacjent ma wizytę na 9 ma wejść o 9 a nie czekać nie wiadomo do której,zwalniać się z pracy i czekać pod gabinetem jak pies na pana

A tu Cię boli. Pracowali na papierze. Jak rząd wziął się za lewiznę to chcą wrócić do przeszłości.

justyna nie badz pazerna!!!

Gdyby dyrektor równo traktował personel, nie zwodzil lekarzy i zresztą innych grup zawodowych w szpitalu to problemu by nie było.

spanie na dyzurach? Sorry - to nie są przepracowane godziny.

Tym jak zwykle mało.

rozumiem że autorzy ostatnich postów potrafią pracować 24h non stop z taką samą wydajnością i na pewno nie popełnią żadnych błędów w 23 godzinie pracy

Nikt nie karze lekarzom pracować 24 godziny ale z pazerności sami chcą, to jak chcą pracować to niech nie śpią albo jak chcą spać to niech pracują 12 godzin a resztę doby śpią w domu a nie na nocnej zmianie odsypiają

A dlaczego nie jest tak jak na zachodzie Europy ? Tam lekarz pracujący w państwowym szpitalu nie może prowadzić prywatnej praktyki lekarskiej. Musi wybrać co mu się lepiej opłaca. A u nas lekarz z Kraśnickiej leci codziennie po pracy do prywatnej przychodni i wraca do domu po 20 zmęczony. Rano jedzie do szpitala, odwali swoje i hop do przychodni. I tak cały tydzień, więc dyżury niech biorą młodzi, co nie mają jeszcze pracy w prywatnej przychodni. Czy nie tak jest ?

A chcesz zobaczyć mój pasek z ostatniej wypłaty?  Czy może od razu rozchylić Tobie pośladki i go Ci tam włożyć?

Zapraszam na dyżur. Pośpimy sobie w takim razie razem. Oddam połowę tych milionów, które za taki dyżur dostaje. 

Nikt nie karze lekarzom pracować 24 godziny ale z pazerności sami chcą, to jak chcą pracować to niech nie śpią albo jak chcą spać to niech pracują 12 godzin a resztę doby śpią w domu  a nie na nocnej zmianie odsypiają Otóż jesteś w ogromnym błędzie. Pracodawcy każą. Uwierz że wolałabym się wyspać w domu niż mieć dyżur za te smieszne pieniądze. 

Tak. Zarobki wygladaja dokladnie tak jak w artykule. Mozna to sprawdzic w ustawie, o ile ktos sie pofatyguje na sejm.gov.pl zamiast toczyc piane z ust. Najlepiej to uwierzcie PiSowi i innym politykom, ktorzy zaraz powiedza, ze lekarz zarabia po 15 tys miesiecznie. I na koniec spuentujcie prostackim: " pokaz lekarzu, co masz w garazu". Niedlugo na wizyte u lekarza bez bialoruskiego/ukrainskiego bedzie ani rusz. Moze wtedy zaczniecie cokolwiek ogarniac. Myslcie do cholery.

" Niedlugo na wizyte u lekarza bez bialoruskiego/ukrainskiego bedzie ani rusz. " Ci ukraińscy cieszą się wysoką fachowością! Naszym do nich daleko!!

tylko d....ń podpisał klauzulę op out a teraz stęka...

I kto cię będzie wtedy mądralo leczył?

No patrz Pan. Nawet na Ukrainie lepiej niż w Polsce. Oj, biedny, zawistny człowieku.. Zdrowia życzę.

Nygusy. Pogoni bym ze szpitala. Niech idą do łopaty.

Wiem że w polsce lekarze zarabiaja za mało. Ale dlaczego za to wszystko maja płacić zwykli pacjęci i stać się ich kozłami ofiarnymi? Niech wyjada za granicę lub idą strajkować na ulicę i maja pretensje o to do rządu i do dyrektorów szpitali że maja za niske pensje. a dziś za to płaca pacjeci. Podam prosty przykład jak kiedyś lekarz specjalista przyjmował 2-3 razy w tygodniu i czekało się od 1-3 miesięcy tak dziś lekarz specjalista przyjmuje raz w tygodniu a czeka się kilka miesięcy a nawet ponad pół roku czy rok. Z czego to wynika czy tylko dlatego że lekarze wjechali za granice otóż nie!!! lekarze przerzucili się na prywatną praktyke! Jak kiedyś lekarz specjalista przyjmował 2-3 razy w tygodniu z NFZ a raz prywatnie lub wcale tak dziś przyjmuje raz w tygodniu z NFZ lub wcale a 2-3 razy w tygodniu prywatnie!!! Lekarze dziś to biznesmeni a prawdziwych lekarzy dzisiaj już nie ma. Chcą mniej pracować w szpitalach z przemęczenia czy zeby lecieć dorabiać i przyjmować prywatnie? Z miłą chęcią pójdę do lekarza ukraińskiego czy białoruskiego bo chyba na to się zanosi a polski niech leczy się sam jak z niego taki bufon