Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Triaż: swoi, prywatni, hołota z ulicy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A to KONOWAŁY 21 ZŁ ZA PARKING SKANDAL !!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W PSK4 to norma bywam tam co jakiś czas ,diagnostyka taka że na wyniki badań laboratoryjnych czeka się 3 godziny ,lekarze robią łaske że schodzą do izby,ogólnie nikt nie liczy się z pacjentem ,pogotowie dowozi i zostawia ,mało miejsc siedzących ,pacjenci pozwieszani przy ścianach ,ale to Polska własnie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja miałem również nieprzyjemną przygodę w tym szpitalu, na drugi dzien po wypadku komunikacyjnym (w którym na szczęscie nic mi sie nie stało) poszedłem z strasznym bólem kręgosłupa szyjnego, bol wraz z upływem czasu sie nasilał, a panie w rejestracji kazały czekać na lekarza i tak siedziałem dobre blisko 4h, po czym z tego bólu dosłownie spłynąłem z krzesła a osoba która ze mna była zrobiała awanturę na izbie przyjęć, to wtedy dopiero jakiś lekarz raczył przyjść i sie zainteresowac czy wszystko w porządku.... - a z kręgosłupem do dzisiaj mam problemy i bede miał do konca życia... tak że żeby chorowac trzeba miećnaprawde dużo zdrowia i cierpliwości.. pozdrawiam
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wierzę, sam byłem, też dostałem zielony kolor,był tam taki młody ok.35 lat blondyn doktor,na pieczątce miał dr.n. med.Grzegorz Piechota no i miał fajną zabawę z pielęgniarkami,na allegro oglądali sobie nasionka "papryfi***ków", jedna była tak zafascynowana, że postanowiła sobie konto założyć, żeby zamówić nasionka.... Co do doktorka, to chamisko jakich mało,pierwszy raz coś takiego widziałem,miał wielki problem odnośnie składek, kto ile lat płaci, bo on wielce zmęczony i wszyscy mu gitarę zawracają.., jasne, lepiej siedzieć na allegro i oglądać deb***ne aukcje, heh, chyba adekwatne do poziomu kultury jegomościa....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bardzo dobrze. Tak trzymać. SOR to nie poradnia dla tych co dzień wcześniej uderzyli się w biodro. W SOR ratuje się życie a nie udziela porad, bo kogoś gdzieś strzyknęło parę dni temu. Może na krzesłach, po 4,6,10 czy 24 godzinach czekania, ludziom otworzą się oczy i zamiast do SOR pójdą do poradni lekarza rodzinnego w dzień lub do pomocy nocnej i świątecznej. Pracownikom SOR życzę wytrwałości w edukacji pacjentów.http://forum.dziennikwschodni.pl/public/style_emoticons/default/rolleyes.gif
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a propos parkingu, to zapłaciłem jak za zboże i na dodatek obrobili mi samochód przed wejściem do szpitala, heh, oczywiście kamery nic " nie widziały" !!! Trzeba było na "Piechote" iść !!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie tylko Lublin tak traktuje pacjentów ,którzy zgłaszaja się na SOR,Radzyń to również czekanie w nieskończonośc. A jeszcze żeby trafic na normalnego lekarza to cud.Pacjent to zło konieczne.!!!!Po prostu masakra. Ale nalezy nagrywać takie rozmowy "inteligentnych"felczerów ,bo inaczej to nic nie wskrasz,a jeszcze usłyszysz wiele złego.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dgregor napisał:
Bardzo dobrze. Tak trzymać. SOR to nie poradnia dla tych co dzień wcześniej uderzyli się w biodro. W SOR ratuje się życie a nie udziela porad, bo kogoś gdzieś strzyknęło parę dni temu. Może na krzesłach, po 4,6,10 czy 24 godzinach czekania, ludziom otworzą się oczy i zamiast do SOR pójdą do poradni lekarza rodzinnego w dzień lub do pomocy nocnej i świątecznej. Pracownikom SOR życzę wytrwałości w edukacji pacjentów.http://forum.dziennikwschodni.pl/public/style_emoticons/default/rolleyes.gif
Tak,Tak, CYCU, najlepiej wszystkich PAWULONEM i po problemie,CWELE I BANDYCI.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zapewne przez te sześć godzin byli przywożeni pacjenci z grupy czerwonej i lekarze nie mieli czasu zająć się grupą zieloną W rzeczywistości to nie ma absolutnie żadnego znaczenia do jakiej grupy nas zakwalifikują bo i tak nikt na to nie zwraca uwagi. Osobiście widziałem jak przywieźli na ten oddział pacjentkę z zawałem a lekarz przyszedł ją zbadać po dwuch godzinach tak że kobita o mało ducha nie wyzioneła. Może nie było by w tym nic dziwnego gdyby ten konował zwany lekarzem chociaż stwarzał pozory że się zna na tym co robi
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Moja babcia (86 lat) 2 tygodnie temu przewróciła się w domu. Noga ją bolała, spuchła więc postanowiła pójść na izbę przyjęć do szpitala na Kraśnickiej. Pojechała rano, a wróciła wieczorem. Lekarz jej powiedział, że jak czekała 2 tygodnie to poczeka jeszcze trochę :-( Okazało się, że ma złamaną kość w stopie :-(
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
przywróćcie SOR na staszica tam się lekarzom chciało, co do szpitali na kraśnickiej i jaczewskiego jeżeli jest ten system to niech chorym dają opaski w rejestracji o odpowiednim kolorze jak jest takie duże zapotrzebowanie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Witam , ja z żoną kiedyś w niedzielę przyjechaliśmy do szpitala z ostrym zapaleniem nerek, kamieniami w przewodach i nie wiem czym jeszcze ale ze strasznym bólem, było to ok. godz.13, a po dokonaniu badań i godzinach oczekiwań (10), przyjęta została na oddział o 23. Ładne halo, to co to jest te 4 godziny co czekał p. Krzysio. Zdrowia życzę i jak najdalej od szpitali.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W przypadku zawału lub wylewu szanse na przeżycie w lublinie są znikome a jeżeli przytrafi się taki wylewik po wyjściu z jakiegoś PUBu gdzie wcześniej wypiło sie piwo to tylko można zawyć do księżyca
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
janek napisał:
Witam , ja z żoną kiedyś w niedzielę przyjechaliśmy do szpitala z ostrym zapaleniem nerek, kamieniami w przewodach i nie wiem czym jeszcze ale ze strasznym bólem, było to ok. godz.13, a po dokonaniu badań i godzinach oczekiwań (10), przyjęta została na oddział o 23. Ładne halo, to co to jest te 4 godziny co czekał p. Krzysio. Zdrowia życzę i jak najdalej od szpitali.
Taaaa ostre zapalenie nerek w niedziele, pewnie po sobotnim chlaniu!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
W przypadku zawału lub wylewu szanse na przeżycie w lublinie są znikome a jeżeli przytrafi się taki wylewik po wyjściu z jakiegoś PUBu gdzie wcześniej wypiło sie piwo to tylko można zawyć do księżyca
Po czym to wnosisz tępaku? Statystyką dysponujesz, czy pijackie zwidy ochlapusie miałeś "po wyjściu z jakiegoś PUBu gdzie wcześniej wypiło sie piwo"
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W październiku 2010 czekałem 12h na diagnozę zapalenia wyrostka. Prawie pod koniec mojego czekania miałem usg, które wykazało przypuszczenia chirurga, który badał mnie dzień wcześniej. Po 12h, z wynikami usg, lekarz odesłał mnie na następny dzień. Kazał przyjechać o 8, kiedy on będzie schodził z dyżuru, a następny chirurg będzie go zaczynał. Rzekomo na konsultację. Oczywiście już go nie było. Wszystko na jaczewskiego
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie ma dziwne, że ludzie czekacie. Przeczytajcie sobie do czego służy szpitalny oddział ratunkwowy. Czy gdybyście przyjechali z zawałem, czy udarem wolelibyście czekać. Od bólu biodra jest w niedzielę opieka nocna i świateczna a nie sor.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ddradar napisał:
Ja miałem również nieprzyjemną przygodę w tym szpitalu, na drugi dzien po wypadku komunikacyjnym (w którym na szczęscie nic mi sie nie stało) poszedłem z strasznym bólem kręgosłupa szyjnego, bol wraz z upływem czasu sie nasilał, a panie w rejestracji kazały czekać na lekarza i tak siedziałem dobre blisko 4h, po czym z tego bólu dosłownie spłynąłem z krzesła a osoba która ze mna była zrobiała awanturę na izbie przyjęć, to wtedy dopiero jakiś lekarz raczył przyjść i sie zainteresowac czy wszystko w porządku.... - a z kręgosłupem do dzisiaj mam problemy i bede miał do konca życia... tak że żeby chorowac trzeba miećnaprawde dużo zdrowia i cierpliwości.. pozdrawiam
Odsyłam do ustawy o ratownictwie.W ogóle nie powinni Cie przyjąć.SOR zaopatuje w razie NAGŁEGO pogorszenia stanu zdrowia.Wczorajszy uraz to nie nagłe.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
gruc napisał:
Nie tylko Lublin tak traktuje pacjentów ,którzy zgłaszaja się na SOR,Radzyń to również czekanie w nieskończonośc. A jeszcze żeby trafic na normalnego lekarza to cud.Pacjent to zło konieczne.!!!!Po prostu masakra. Ale nalezy nagrywać takie rozmowy "inteligentnych"felczerów ,bo inaczej to nic nie wskrasz,a jeszcze usłyszysz wiele złego.
Jak szukasz felczera to się nie dziw,że długo czekasz.A ja nie znam felczera-żadnego.Moje doświadczenia z teog SORu są zupełnie inne.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 4

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...