Logo Lublina odświeżone za 7 tys. zł. A koziołek to gdzie?

Totalnie nieładne to nowe logo i to za takie duże pieniądze. Zobaczcie tutaj: https://www.logo-logo.pl za 500 zł można mieć profesjonalny projekt logo.

Grafik odświeżyciel postanowił "poprawić" gotowy krój pisma użyty w poprzedniej wersji i za to zainkasował 7 tysięcy. A tak na marginesie, czy Lublin ma prawa do tych liter? Krój pisma to Leonardo autorstwa Judith Sutcliffe.

większość hejtu chyb pan Zdziś ze spożywczaka pisał, nie dla plebsu jest sztuka i designe Wam sie to podobać nie musi  ;) logo stare: lżejsze moim zadniem lepsze pod tym względem nowe logo: zmiana litery "n" in+ bo napis w starej wersji niespójny był, Pogrubienie kulą w płot znak stracił lekkość, zmiana kerningu in+ bardziej spójny napis2 psie dupy? "Znak graficzny – sygnet zbudowany jest z układów bazujących na literach „L” i „U”. Kolorystyka nawiązuje do kolorów miasta. Sygnet posiada złożoną symbolikę. Nawiązuje poprzez skojarzenia do architektury (łuki, blanki, baszta, wieża, sklepienie, brama, piwnica, rzut fortyfikacji, itp.). Poprzez zachodzenie elementów mówi o przenikaniu kultur, części wspólnej, wyznacza centrum. Nawiązuje do „oka proroka” z planu miasta." źródło SIW logotypuLublin konkuruje z nie niedoścignionym Wrocławiem ? (nie ma tu żadnej uczelni artsytycznej filmowej etc.) Primo w Lublinie jest ISP moze to nie ASP ale również kształci magistrów sztuki jak ASP. Jest to uczelnia zarówno plastyczna jak i muzyczna. Pomijam kwestie kadry  bo zdania moga być rózne ale w śród tych ludzi są tacy jak np Grzegorz Mazurek wielokrotny laureat polskich i zagranicznych konkursów - ex dziekan ISP. Lublin ma BudkeSuflera ma BAJM a co ma Wrocław BigBradera? To że Lublin przegrał w wyścigu o stolice kultury to sprawa sporna, uważam Lublin był lepiej przygotowany do tego konkursu i dużo bardziej rozwija sie pod kątem kulturowym. Po za tym Wrocław jest przereklamowany;) i wcale nie jest taki ajwaj do przodu ale tutaj pokutuje nasze lubelskie przekonanie o tym ze wiecznie jesteśmy w du***.lifting Czepiacie się Liftu loga za 7k a nie czepicie sie znaku "L"-ki która żywcem skopiowana jest z systemu identyfikacji Melbourne a księga znaku nawet tego wrażenia nie stara sie zatrzeć. :) jeśli ktoś uważa ze zaprojektowanie logo to lekka prace to proponuje zapoznać sie z tym:http://www.lublin.eu/download/gfx/lublin/userfiles/_public/lublin/marka_lublin/siw_lublin_miasto_inspiracji.pdf - w tych 7k też znalazło sie opracowanie księgi znaku a przynajmniej jej modyfikacja, proszę ten SIW przeczytać nie tylko obejrzeć, logo to synteza form opracowana pod kątem zmaksymalizowania skojarzeń w formie przekazu graficznego. Najpierw te skojarzenia trzeba: - określić (jedna osoba tego nie zrobi - ale to już psychologia), - zebrać w całość (określić te najbardziej uniwersalne), - potem grafik siada i rozkminia jak to scalić. Gumka i ołówek za 1pln sa mocno przydatne, potem niestety w celach reprodukcyjnych należy użyć oprogramowania które kosztuje oraz komputerów które też tanie nie są (szacowany koszt stanowiska z oprogramowaniem 20-30k pln i nie mówię tu o blaszaku z corelem u sasiada w garażu) tak wiec hejt ze drogo 7k za lifting? - lajcik zasadność liftingu - kwestia personalna wypowiedzi uzytkowników, których szczytem odbioru sztuki jest posiadanie w domu obrazka z pilotem w drewnianym samolocie? -standard   

Czy ktoś pamięta ile kosztowała poprzednia wersja znaku i jakie były okoliczności zamówienia, kto projektował?

Kto jest autorem nowej, poprawionej wersji znaku?

Hehe... można bylo złożyć jeszcze 100 innych zamówień, żeby w konsekwencji zapłacić 100 tys zl. Bez sensu wydane pieniądze. Czy logo potrzebne ? Tak Czy jest ładne? Zalezy od gustow i guscikow

to chyba jakiś żart. ktoś się nieźle dał zrobić w ciula, albo ktos komuś dał zarobić.

o islamskie ogonki się już pojawiły, ciekawe kiedy po liftingu będzie po arabsku

jakoś koziołka zna każdy ale chyba tylko matołki z ratusza o tym nie wiedzą ! o pisowni dużych liter nie wspomnę

Wystarczyło ogłosić konkurs gdzie nagrodą jest np 3000 zł i publiczne ogłoszenie zwycięzcy. Zgłosiłaby się setka grafików i mieliby wybór u nas w agencji zapłaciliby za lifting 1000 zł. Poza tym widać ze wystarczy zrobić byle co ważne by była do tego podpięta ideologia. R-shop.eu, Polibiuro.pl

Komentarze na poziomie - "nie znam się, to się wypowiem". Lifting bardzo dobry, czytelniejszy i spójniejszy znak, marka rozpoznawalna i fajna, więc nie ma potrzeby zmiany od podstaw. Jeśli ktoś nie rozróżnia herbu od logo i ich funkcji, zachęcam do edukacji w tym zakresie - nawet u wujka Google. Oba symbole się nie wykluczają i mogą współistnieć. A projekt ma kosztować. Jak kogoś cena w oczy kole, to nikt nikomu nie broni edukować się i zarabiać tyle samo. Droga wolna. Koniec i kropka.

To fakt nikt nikomu nie zabrania dyktowac cen swojego czasu , chodzi o to że urzędnicy powinni szanować pieniadz obywateli a nie trwonic go na takie wypociny. Jesli ktoś wyceni ten liftingg na 200 tys to jego sprawa ale miasto powinno wybrac ofertę korzystną a to nie jest trudne by odrobinie checi. Domyslam ze checi ni było tym bardzij wiedzy ze strony urzędników. Zapytajcie tam w Lublinie czyj to sistrzenic lub bratanica zrobiła ten projekt ;)

Koziołek czy nie, to nie ma żadnego znaczenia w kontekście tego, co jest tutaj przedstawione. Tu jest wszystko źle. Pisanka w połączeniu z jakimiś dziwnymi elementami to totalna porażka. To są dwie różne bajki. I ten zielony kolor! Ręce opadają. To logo trzeba by zrobić po prostu od nowa. Zdecydować się na tą pisankę albo te "wężyki" i w jednym stylu zrobić resztę.

prawie jak isis

no i za to wsadzili komuś w dooopę tyle kasy ! a niech się nażre do syta!!!

OMFG - inaczej tego się nie da ująć. Oczywiście nie powinno się dyskutować o gustach, ale gówno to zawsze gówno i ciężko dyskutować o jego pięknie.

Krój czcionki zupełnie nie trafiony, kojarzy mi się bardziej z fabryką zabawek albo z chińskimi tanimi koszulkami (mam wrażenie, że widziałem już coś podobnego na metce).. kolor zielony żywcem wyrwany z bardzo skromnej palety Painta... i jeszcze te dwa przeplatające się odbyty (zaznaczam, że nie jestem z TubTina i mogę nie wiedzieć co to oznacza...). Wniosek: LOGO SKIEROWANE JEST DO AMATORÓW SEKSU ANALNEGO BEZ NAJMNIEJSZEJ WRAŻLIWOŚCI ESTETYCZNEJ... którzy i tak do was nie trafią bo nie ma takiego miasta jak TUBTIN (sprawdziłem). Jeśli ktoś z radnych zdecydował się zamówić to logo i zapłacić za nie z waszych pieniędzy Lublinianie mam nadzieję, że ma odrobinę honoru i znajdzie kogoś kto wykona coś bardziej trafnego - najlepiej aby zapłacił z własnej kieszeni. Pozdrawiam: Grafik z Katowic :)

Gdzie był "praworządny - porządny" PREZYDENT ŻUKow????? Wszędzie przekręty, pokazuje się z szemranymi ludzmi, popiera aferzystów, podejrzewany o przekręty - a z drugiej strony zwykłym ludziom kłody pod nogi... http://www.dziennikwschodni.pl/lublin/n,1000170660,krzysztofow-zukow-dwoch-jeden-to-prezydent-lublina-drugi-juz-nie-zyje.html Powinna zająć się nim komisja etyki na uczelni, która mu tytuł doktora nadała!!!!!

Układ elementów składowych znaku był fatalny, teraz jest trochę lepiej. Zmiana powinna zostać potraktowana jako „usługa gwarancyjna” (bezpłatna), redesign nie polegał na dodaniu nowej wartości, usuwał jedynie rażące wady. Niestety logo nadal nie jest dobre. Część graficzna (sygnet) oraz typografia są tak odmienne stylistycznie, że kompozycja nie sprawia wrażenia całości, wygląda to jak zestawienie znaków różnych instytucji. Jeżeli przyjęliśmy koncepcję podziału na sygnet i typografię, to całą symbolikę powinniśmy „upakować” w części graficznej (sygnecie), a typografię maksymalnie uprościć i podporządkować stylistycznie sygnetowi. W omawianym przypadku mamy geometryzujący sygnet z bogatą i wzniosłą symboliką (zabytki, przenikanie kultur) oraz komiksową typografię, która ma ilustrować inny, bardziej pospolity symbol Lublina - trolejbus.

W logo miasta Lublina wpisano liczbę 666.  Każdej literze alfabetu hebrajskiego odpowiada wartość liczbowa. System ten był wykorzystywany kiedyś powszechnie do zapisu liczb przy pomocy liter. Dziś swe istotne znaczenie zachował w kabale (żydowskim mistycyźmie). I tak w szczególności hebrajskiej literze „vav”, której dwie przedstawicielki w logo wyglądają jak "t" oraz jedna została wpleciona w literę "b", odpowiada cyfra 6. W tradycji chrześcijańskiej liczba 666 jest kojarzona z Antychrystem. Czy autorzy tego logo mieli w zamiarze oznajmić w tak pokrętny sposób o jego przyjściu? Czy Lublinowi wypadła jakaś szczególna rola z tym związana, biorąc pod uwagę spore tradycje judaistyczne miasta? Warto by było chyba spytać Komorowskiego, który tak zażarcie to logo broni.

W logo namy jeszcze wszechwidzące oko.