Lokatorzy kontra spółdzielnie. Kupili mieszkania za złotówkę, mogą mieć problem

Ja kupiłem mieszkanie wg gazety za zł a za ile kupili mieszkania : Stolzman, Miller, Sekuła? Oni kupili za miliony tylko jak podzielimy ( zrewaloryzujemy ) milion przez 10.000 to wyjdzie 100PLN. Śp Pan Sekuła to dostał od URM mieszkanie za darmo i sprzedał Bagsikowi za 150 tys USdolar. A swoją drogą to po wpłaceniu pełnego wkładu na lokal spóldzielczy ( spółdzielcze prawo do mieszkania lokatorskiego ) czekałem 18 lat. Spłaciłem cały kredyt, za moje pieniądze wybudowano w osiedlu drogi, lokale użytkowe ( nawet pawilony za które SM od 38 lat pobiera dużą forsę za wynajem ), place zabaw dla dzieci i miejsca wypoczynku dla dorosłych. Pisanie głupot ma na celu dezinformację. Bo wiadomo kto stał za uwłaszczeniem spóldzielców. Teraz robi się ferment, żeby Minister Sprawiedliwości z PO ( ten sam co przegrał stołek burmistrza Łodzi z Panem Kropiwnickim ) podjął decyzję "dobrą" dla ludzi i można wtedy zacząć kampanię dobrą dla PO wg teorii PiS zawalił a PO o sprawę odkręciła.. A swoją drogą to czego AGORA nie napisze, że w Polsce jest 2.800.000 osób posiadających pełny wkład mieszkaniowy, których państwo zrobiło w balona bo wkład podzielono przez 10.000 i wyszło, że teraz na książeczce mają grosze. A szansa na takie mieszkanie uciekła bezpowrotnie w kosmos i to w kierunku Marsa. Dla wyjaśnienia podaję, że za lokal mój zapłaciłem ca 1000PLN a więc 8x więcej niż Stolzmanówny chlopak, Miller i inni PZPR-wcy.

należy otworzyć korporację, szczególnie notariuszy, na ludzi z zewnątrz, inteligentnych i wykształconych. Nalęzy spośród notariuszy wyeliminować tępych i niewykształconych, którzy sporządzają nieważne umowy.

Ewidentny przykład pisaniny pod publiczkę w celu osiągnięcia zamierzonego celu. Bo informacji analitycznej nie ma tu żadnej. Okazuje się, że mało kto umie pisać ze zrozumieniem.

Bąk napisał:

Ja kupiłem mieszkanie wg gazety za zł a za ile kupili mieszkania : Stolzman, Miller, Sekuła? Oni kupili za miliony tylko jak podzielimy ( zrewaloryzujemy ) milion przez 10.000 to wyjdzie 100PLN. Śp Pan Sekuła to dostał od URM mieszkanie za darmo i sprzedał Bagsikowi za 150 tys USdolar. A swoją drogą to po wpłaceniu pełnego wkładu na lokal spóldzielczy ( spółdzielcze prawo do mieszkania lokatorskiego ) czekałem 18 lat. Spłaciłem cały kredyt, za moje pieniądze wybudowano w osiedlu drogi, lokale użytkowe ( nawet pawilony za które SM od 38 lat pobiera dużą forsę za wynajem ), place zabaw dla dzieci i miejsca wypoczynku dla dorosłych. Pisanie głupot ma na celu dezinformację. Bo wiadomo kto stał za uwłaszczeniem spóldzielców. Teraz robi się ferment, żeby Minister Sprawiedliwości z PO ( ten sam co przegrał stołek burmistrza Łodzi z Panem Kropiwnickim ) podjął decyzję "dobrą" dla ludzi i można wtedy zacząć kampanię dobrą dla PO wg teorii PiS zawalił a PO o sprawę odkręciła.. A swoją drogą to czego AGORA nie napisze, że w Polsce jest 2.800.000 osób posiadających pełny wkład mieszkaniowy, których państwo zrobiło w balona bo wkład podzielono przez 10.000 i wyszło, że teraz na książeczce mają grosze. A szansa na takie mieszkanie uciekła bezpowrotnie w kosmos i to w kierunku Marsa. Dla wyjaśnienia podaję, że za lokal mój zapłaciłem ca 1000PLN a więc 8x więcej niż Stolzmanówny chlopak, Miller i inni PZPR-wcy.

Koleś, co Ty wciągasz? Rzuć to w diabły, bo bardzo Ci szkodzi! Jak lubisz kiedy coś Ci w dekiel wali, to się napij jakiegoś mamrota albo co? Ale rzuć to gówno, które teraz bierzesz!

Myślę że odpowiedzialni za całą sprawę są notariusze i nikt inny.To oni otrzymali zlecenie na zgodne z prawem,przeprowadzenie przewodu. Jeżeli zajdzie konieczność ponownego sporządzenia tego dokumentu i będzie to wymagało jakiegoś wkładu finansowego to o zwrot poprzednio wniesionej opłaty zwrócę się do notariusza który sporządził bubel prawny.Myślę,że wiele osób podejmie ten tryb postępowania,gdyż notariusz to taka instytucja,która ma czuwać nad prawną poprawnością dokumentu.

Mucha napisał:

Koleś, co Ty wciągasz? Rzuć to w diabły, bo bardzo Ci szkodzi! Jak lubisz kiedy coś Ci w dekiel wali, to się napij jakiegoś mamrota albo co? Ale rzuć to gówno, które teraz bierzesz!

nic a nic nie kumasz ? Mam recht ?

ale bzdury; może szanowny autor artykułu w ramach dziennikarskiej rzetelności zasięgnie wiedzy u specjalistów, w Sądzie Najwyższym albo gdziekolwiek; wszyscy specjaliści mu jednoznacznie powiedzą: chłopie z czym do ludzi, od kilkunastu lat jest przesądzone, że pełnomocnik właściwie umocowany może działać zamiast zarządu... takie rzeczy to nawet co "lepsiejsi" studenci administracji wiedzą;D

http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article5...a_zlotowke.html "W większości spółdzielni mieszkaniowych w Polsce w zarządach zasiada kilka osób. W takich sytuacjach oświadczenia woli za spółdzielnię mogą składać 2 członkowie zarządu lub 1 członek zarządu i 1 pełnomocnik. W spółdzielniach mających zarządy kolegialne przy zawieraniu umów obowiązuje reprezentacja 2-osobowa. Akt podpisany tylko przez 1 pełnomocnika jest nieważny i spółdzielca może zakwestionować go w każdym czasie w sądzie - mówi prof. Krzysztof Pietrzykowski z Uniwersytetu Warszawskiego. Spółdzielnie z uporem powtarzają, że działają zgodnie z prawem. Tłumaczą się, że bardzo często nie mają możliwości, aby zarząd był obecny przy podpisaniu każdego aktu. - Nie ma wątpliwości co do tego, że zarząd może ustanowić pełnomocnika, ale przy podpisaniu aktu musi się stawić także jeden z członków zarządu. Prawo spółdzielcze nakazuje bowiem reprezentację łączną przy składaniu oświadczeń woli - podkreśla Jaromir Gazy z Krajowego Związku Lokatorów i Spółdzielców. Związek zwrócił się z wnioskiem o zajęcie stanowiska w tej sprawie przez Ministerstwo Sprawiedliwości"

Nie siejcie paniki. Spółdzielnia mieszkaniowa - każda jest reprrezentowana przez Zarząd, a zarząd to conajmniej 2 osoby i takie osoby są podpisane w Akcie Notarialnym jako STAWAJĄCY do umowy - Aktu Notarialnego, który jest u notariusza (oryginał), kupujący dostaje Akt notarialny w którym jest tylko wzmianka o podpisie Zarządu Spółdzielni.

A co na to miejscowy pleban. Jego zdanie, zgodnie z konkordatem, jest najważniejsze.

ZA CO WZIOŁ PIENIĄDZE NOTARIUSZ I CO Z JEGO WINĄ?

Bąk napisał:

Ja kupiłem mieszkanie wg gazety za zł a za ile kupili mieszkania : Stolzman, Miller, Sekuła? Oni kupili za miliony tylko jak podzielimy ( zrewaloryzujemy ) milion przez 10.000 to wyjdzie 100PLN. Śp Pan Sekuła to dostał od URM mieszkanie za darmo i sprzedał Bagsikowi za 150 tys USdolar. A swoją drogą to po wpłaceniu pełnego wkładu na lokal spóldzielczy ( spółdzielcze prawo do mieszkania lokatorskiego ) czekałem 18 lat. Spłaciłem cały kredyt, za moje pieniądze wybudowano w osiedlu drogi, lokale użytkowe ( nawet pawilony za które SM od 38 lat pobiera dużą forsę za wynajem ), place zabaw dla dzieci i miejsca wypoczynku dla dorosłych. Pisanie głupot ma na celu dezinformację. Bo wiadomo kto stał za uwłaszczeniem spóldzielców. Teraz robi się ferment, żeby Minister Sprawiedliwości z PO ( ten sam co przegrał stołek burmistrza Łodzi z Panem Kropiwnickim ) podjął decyzję "dobrą" dla ludzi i można wtedy zacząć kampanię dobrą dla PO wg teorii PiS zawalił a PO o sprawę odkręciła.. A swoją drogą to czego AGORA nie napisze, że w Polsce jest 2.800.000 osób posiadających pełny wkład mieszkaniowy, których państwo zrobiło w balona bo wkład podzielono przez 10.000 i wyszło, że teraz na książeczce mają grosze. A szansa na takie mieszkanie uciekła bezpowrotnie w kosmos i to w kierunku Marsa. Dla wyjaśnienia podaję, że za lokal mój zapłaciłem ca 1000PLN a więc 8x więcej niż Stolzmanówny chlopak, Miller i inni PZPR-wcy.