Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Lekarze to pijawki, zawsze im mało. Szpital może paść, aby tylko kasa w kieszeni była...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bardzo wielu pracowników podpisuje takie umowy, nawet ci co zarabiają minimalną i sobie radzą w życiu, jedynie lekarze są oburzeni,że nie mogą lewej kasy robić w szpitalnych gabinetach. Zbojkotować ich, brawo dyrektor, oby w całej Polsce tak było
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie rozumiem lekarzy - narzekają że w szpitalu mają tylko cząstkowe etaty - że mało zarabiają, że muszą brać dyżury itd. - to czemu tak kurczowo trzymają się tych posad. Nie chcą podpisać - do widzenia. Proszę jakiegoś lekarza o komentarz i wyjaśnienie. Mam wyższe wykształcenie, stanowisko kierownicze ale nie mogę zrozumieć ich stanowiska...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
BRAWO DYREKTOR - super rozwiązanie - proszę jeszcze wysłać kogoś znajomego jako pacjenta - zobaczy Pan ile na lewo jest zabiegów w szpitalu po prywatnych wizytach. To nie pacjenci włączając telewizory generują koszty - koszty to amortyzacja sprzętu państwowego dla napełnienia kieszeni białego kitla
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Oto propozycja dla dyrektorów http://qck.pl/92v Normalnie ŻENADA!!!!!!!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
...gabinet czynny od 9 do 15 lekarz specjalista był do 10:30 a potem gdzie? Kto ich kontroluje? Albo praca, albo prywatne sprawy. Wkońcu podatnicy nie powinni płacić za nieobecność specjalistów...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To teraz pacjenci będą biedni bo jakoś doktorstwo ( nie wszyscy sa i solidni) będzie musiało wyrównać starty bo żaden nie zrezygnuje z obranego stylu życia .Wiec żeby się ktoś zajął pacjentem jak należy będzie musiał zmotywować jakoś do pracy ,domyślamy sie w jaki sposób.Szkoda ze składana przysięga jest tylko formalnością a przywrócenie zdrowia priorytetem lekarza.Wszyscy jesteśmy biedni nikomu sie nie przelewa ale jak najbliższa rodzina choruje to każdy da ostatni pieniądz dosłownie i jest to nieludzkie czerpanie korzyści na czyimś nieszczęściu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
bb napisał:
To teraz pacjenci będą biedni bo jakoś doktorstwo ( nie wszyscy sa i solidni) będzie musiało wyrównać starty bo żaden nie zrezygnuje z obranego stylu życia .Wiec żeby się ktoś zajął pacjentem jak należy będzie musiał zmotywować jakoś do pracy ,domyślamy sie w jaki sposób.Szkoda ze składana przysięga jest tylko formalnością a przywrócenie zdrowia nie jest priorytetem lekarza.Wszyscy jesteśmy biedni nikomu sie nie przelewa ale jak najbliższa rodzina choruje to każdy da ostatni pieniądz dosłownie i jest to nieludzkie czerpanie korzyści na czyimś nieszczęściu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I bardzo dobrze !! Czas pogonić to państwo w państwie. 4 etaty, a najprędzej się do nich dostaniesz prywatnie. Następnego dnia przyjęcie i zabieg w publicznej placówce... Czas z tym kończyć. Ja podejmując pracę również musiałem podpisać lojalkę i nie zarabiam z tego tytułu więcej. Jak im nie odpowiada ten szpital i skoro są tacy dobrzy to niech idą całkowicie na własny rozrachunek !!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jaki problem? Chcesz pracować w NZOZie zwolnij się z publicznego!!!Kolejki na zabieg sięgają lat, ale kto pójdzie do prywatnego gabinetu i zapłaci kaskę lekarzowi to zabieg bez kolejki w publicznym szpitalu, bez żadnych kosztów dla lekarza. Po to im są potrzebne prywatne spółki! To się nazywa łapówka inaczej!Ludzie pracują za grosze, a im mało i mało i mało, każdy dzień tygodnia w innej spółce gdzie naprawdę dużo zarabiają i jeszcze mało! To jest CHOREEEEEE
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zupełnie nie rozumiem protestów lekarzy. Wg mnie zakaz konkurencji powinien być zapisany w ustawie. Wszyscy dyrektorzy szpitali pozwalający na prace lekarzowi w prywatnym gabinecie czyinnej placówce działają na szkodę swojego szpitala i marnują pieniądze podatników.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W mojej firmie - Instytucie wszyscy muszą podpisać takie zobowiązanie. Dlaczego lekarze mają mieć większe prawa?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czas na strajk lekarski!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
OK. Tylko pacjenci nie rozumieją, że każdy szpital i przychodnia przyszpitalna ma pewien limit porad i przyjęć, którego nie powinien przekraczać bo robi długi za tzw. nadwykonania, za które NFZ (przynajmniej w Lublinie) nie płaci. Zatem kolejki do lekarzy bardzo się wydłużą, bo to wcale nie znaczy, że jak zabroni się pracy w prywatnych NZOZ-ach to zwiększy się dostępność porad medycznych w poradniach.Pacjenci, którzy nie "załapią"się na rozsądny termin wizyty mogą obecnie w ramach NFZ w innym NZOZie taką poradę specjalistyczną uzyskać.Jak zabronią pracy specjalistów w prywatnych NZOZ-ach - to limit się nie zwiększy, tylko trzeba będzie odpowiedni dłużej czekać. (kilka miesięcy!) Ale tego "gawiedź" nie rozumie, tylko domaga się "przy....enia konowałom" 0
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A gdzie w tym wszystkim ,,zgubił się " pacjent? Uważam,że pacjenci powinni w takiej sytaucji pozywać dyrektorów szpitali, którzy wręczają lojalki o utrudnianie dostępu do opieki i leczenia, bowiem przez to niektóre poradnie a może i oddziały ze wzgl. na brak specjalistów będą musiały być zamknięte. Dyrektorzy zamiast zająć się ofertami dla NFZ i czytać dokładnie zmieniajace się przepisy, zajęci byli najprawdopodobniej wyborami samorządowymi, bowiem wszystkim wiadomo ,że taka funkcja to mianowanie polityczne. Lojalki mogli wręczać przed składaniem ofert i sprawa by była czysta i jasna. Obudzili się ,,z ręką w nocniku" i zamiast z honorem przyjąć porażkę, zachowują się jakby szpitale były ich prywatnym folwarkiem. Każdy lekarz pracujący w danym szpitalu zrobił dużo więcej dla swojego miejsca pracy niż jakikolwiek urzędnik ze szpitalnego biura( łącznie z dyrektorem). Cierpią pacjenci, stresują się lekarze a dyrektorom się wydaje ,że są geniuszami biznesu.W większości ( nie obrażając nikogo) są niezrealizowanymi życiowo miernotami,które tylko w taki sposób mogą ,,wypłynąć". Przypominam,że dyrektorem się bywa a człowiekiem się jest.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A gdzie w tym wszystkim ,,zgubił się " pacjent? Uważam,że pacjenci powinni w takiej sytaucji pozywać dyrektorów szpitali, którzy wręczają lojalki o utrudnianie dostępu do opieki i leczenia, bowiem przez to niektóre poradnie a może i oddziały ze wzgl. na brak specjalistów będą musiały być zamknięte. Dyrektorzy zamiast zająć się ofertami dla NFZ i czytać dokładnie zmieniajace się przepisy, zajęci byli najprawdopodobniej wyborami samorządowymi, bowiem wszystkim wiadomo ,że taka funkcja to mianowanie polityczne. Lojalki mogli wręczać przed składaniem ofert i sprawa by była czysta i jasna. Obudzili się ,,z ręką w nocniku" i zamiast z honorem przyjąć porażkę, zachowują się jakby szpitale były ich prywatnym folwarkiem. Każdy lekarz pracujący w danym szpitalu zrobił dużo więcej dla swojego miejsca pracy niż jakikolwiek urzędnik ze szpitalnego biura( łącznie z dyrektorem). Cierpią pacjenci, stresują się lekarze a dyrektorom się wydaje ,że są geniuszami biznesu.W większości ( nie obrażając nikogo) są niezrealizowanymi życiowo miernotami,które tylko w taki sposób mogą ,,wypłynąć". Przypominam,że dyrektorem się bywa a człowiekiem się jest.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
bb napisał:
To teraz pacjenci będą biedni bo jakoś doktorstwo ( nie wszyscy sa i solidni) będzie musiało wyrównać starty bo żaden nie zrezygnuje z obranego stylu życia .Wiec żeby się ktoś zajął pacjentem jak należy będzie musiał zmotywować jakoś do pracy ,domyślamy sie w jaki sposób.Szkoda ze składana przysięga jest tylko formalnością a przywrócenie zdrowia priorytetem lekarza.Wszyscy jesteśmy biedni nikomu sie nie przelewa ale jak najbliższa rodzina choruje to każdy da ostatni pieniądz dosłownie i jest to nieludzkie czerpanie korzyści na czyimś nieszczęściu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...