Lubelski Rower Miejski: Przybędzie o połowę mniej rowerów i stacji niż obiecywano

Niech przedsiębiorcy budują drogę za swoje. Bo póki co im większy kapitalista i biznesmen, tym chętniej wyciąga łapy po państwowe, oczywiście bredząc zwykle coś o opresyjnym państwie.

Rowery są wypożyczane przez osoby, którym czasem wydaje się, że mogą wszystko, roztrącać, potrącać i jeździć peletonami tak, że ani piesi ani inni rowerzyści nie mogą przejechać.   Kompletnie jest straszne zacofanie, zwłaszcza w wieczorem kiedy jeżdżą bez oświetlenia rowery miejskie (i nie tylko). Trochę więcej rozwagi ludzie, nie jesteście sami i nie zachowujcie się jak buraki z zacofanej cywilizacji.

Decyzja Żuka ze wszech miar słuszna!!! Są priorytety

No nie mogę. Biednym biznesmenom znów się coś robi na czyjś koszt? Że też mnie to jeszcze dziwi... Bydło nie przestrzega prawa pracy, o wypłaty trzeba się czasem procesować, ale nie, miasto jeszcze robi im dobrze. To jak niby teraz tam dojeżdżają, skoro droge zamknięto? Zawiesili działalność i czekają? Tu nie chodzi o to, że rowerów będzie mniej, ale o to, że za nasze podatki robi się dobrze tym, których stać na wykładanie kasy. Jakby tam nie powstały firmy, tylko jakieś małe osiedle, nikt by tej kasy na drogę nie dał, a tutaj byłby wrzask o roszczeniowych debilach, którzy pobudowali się w nieodpowiednim miejscu.

Przed wyborami naobiecywał a teraz nie spełnia, taki juz standard w tym PO :-(

czyli zabrakło 2 mln zł. A ile w tym czasi wydane będzie na drogi? Każdy rowerzysta to jeden samochód mniej lub jedno wolne miejsce w autobusie. Miasto musi zrozumieć że budowa dróg nie zmniejszy korków bo tylko zachęci ludzi od korzystania z samochodów.Ile kasy idzie na miejsca parkingowe? 2 mln zł to jest baaardzo krótki fragment ulicy.

Hmmm.... A wykorzystanie środków publicznych to żeby robić dobrze garstce prwaciarzy nie ma przypadkiem paragrafów? Bo albo sprawa wygląda inaczej niż została opisana, albo prokurator powinien przynajmniej przyjrzeć się takiemu wydawaniu kasy.. W każdym razie jest to działanie przynajmniej na granicy prawa, bo interes publiczy, to z definicji nie interes grupy przedsiębiorców, a jeśli drogę buduje się tylkodlatego, że mają pogorszony dojazd...

Rowery są wypożyczane przez osoby, którym czasem wydaje się, że mogą wszystko, roztrącać, potrącać i jeździć peletonami tak, że ani piesi ani inni rowerzyści nie mogą przejechać.   Kompletnie jest straszne zacofanie, zwłaszcza w wieczorem kiedy jeżdżą bez oświetlenia rowery miejskie (i nie tylko). Trochę więcej rozwagi ludzie, nie jesteście sami i nie zachowujcie się jak buraki z zacofanej cywilizacji.

hahaha, rowery miejskie mają oświtlenie, którego nie da się wyłączyć. Więc zawsze są oświetlone. Proponuję wyjść na ulice, może pojechać do innego kraju i popatrzeć jak świat wygląda, a nie tylko hejtować z domu.

Hmmm.... A wykorzystanie środków publicznych to żeby robić dobrze garstce prwaciarzy nie ma przypadkiem paragrafów?

  Ta "garstka prywaciarzy" daje 80% wpływów do budżetu państwa i zatrudnia trzy czwarte pracujących. To "prywaciarze" utrzymują państwo, czyli całą budżetówkę (w tym takie sieroty po PRL jak ty).

No i w końcu mamy nowe WSPANIAŁE pomysły inseminatora Miłosza prezesa elektrociepłowni jeszcze trochę to komin przerobi i takiego (fachowca trzyma się na stołku).NA ŁĄKĘ Z NIM!!!

Czekaj, czekaj, to ten sam Jacuś, co obrzydzał mieszkańcom korzystanie z pojazdów MPK? Zlikwidował bilety czasowe i sieciówki okresowe, podwoił liczbę kontrolerów biletów, kazał ludziom wsiadać przednimi drzwiami i w obecności kierowcy kasować bilet lub okazywać bilet okresowy (max. 30 dniowy, na jedną, dwie lub trzy linie), zakazał używania komórek w autobusach MPK, poszedł na wojnę ze studentami (podaj dalej bilet) co jeszcze przez wiele lat odbijało się czkawką przewoźnikowi... Z nadejściem sezonu grzewczego powinniśmy zacząć się bać pomysłów tego osobnika.

zawistne barany przemówiły - jak to? zbudują komuś drogę do firmy a mi nie? skandal! ciul, że sam nie mam firmy i mi żadna droga niepotrzebna, najważniejsze żeby ktoś inny nie dostał   słownikowa definicja POLACZKA

Rowerzysta nie ma prawa jechać po chodniku!

Nie ma, ale jeżdżą pokazując swoją głupotę. Czemu SM i policja nie zrobi z nimi porządku? Z takimi to tylko mandatem można coś zdzialac

Nie ma, ale jeżdżą pokazując swoją głupotę. Czemu SM i policja nie zrobi z nimi porządku? Z takimi to tylko mandatem można coś zdzialac

no to ty pokaż swoja odwage i dawaj miedzy tirami na tysiąclecia.

"listę ma tylko jeden urzędnik, który obecnie jest na urlopie."   Kwintesencja kompetencji naszego UM...

no to ty pokaż swoja odwage i dawaj miedzy tirami na tysiąclecia.

Ja nie jestem debilem i nie jeżdżę rowerem :) jak jezdnia jest niebezpieczna to sie schodzi na chodnik, ale sie rower prowadzi a nie na nim jedzie. Kultury troche.

Z rowerów miejskich korzysta dziennie nawet 4 tysiące osób. Po rozbudowie mogłoby to być 8-10 tysięcy osób dziennie. Ile osób będzie korzystać z nowej drogi przy Zemborzyckiej?

no to ty pokaż swoja odwage i dawaj miedzy tirami na tysiąclecia.

Wzdłuż Tysiąclecia można jechać po chodniku bo tam jest prędkość podniesiona do 70 km/h ;)

Z rowerów miejskich korzysta dziennie nawet 4 tysiące osób. Po rozbudowie mogłoby to być 8-10 tysięcy osób dziennie. Ile osób będzie korzystać z nowej drogi przy Zemborzyckiej?

  Super, teraz pytanie ile osób ma pracę dzięki tym firmom na Zemborzyckiej a ile ma pracę dzięki 20 nowym stacjom LRM?   wypożyczonym rowerem rodziny nie nakarmisz

Przydała by się stancja obok przystanku Os. Poręba, pozdrawiam

W artykule pojawiły się przynajmniej kilka... nieścisłości - przynajmniej tak mniemam. 1. Nieplanowana budowa drogi równoległej do ul. Zemborzyckiej - Projekt tej drogi  jest gotowy i uzgodniony również z Elektrociepłownią Lublin - Wrotków gdzieś od jesieni ub. roku. Czyżby to miałoby byćkolejnym wywalaniem pieniędzy w błoto, jeśli ta inwestycja wg artykułu jest "nieplanowa". 2. Niektóre firmy korzystające z obecnej drogi wzdłuż torów są zdania, że im się dojazd należy i nie chcą ponosić żadnych kosztów związanych z utrzymaniem tej drogi. Ciekaw jestem, kto o zdrowych zmysłach zgodziłby się na ruch po jego własnym podwórku bez żadnej rekompensaty finansowej, a jednocześnie brać na swoje barki odszkodowania za jakieś zdarzenia. Drogi te są na gruncie Elektrociepłowni, i ona za nie odpowiada. 3. Firmy korzystające z tej drogi korzystają z niej nadal. Umownie, bądź nieumownie. Elektrociepłownia od dawna próbuje rozwiązać ten problem, ale patrz pkt. 2. 4. Negocjacje, o których wspomina Rzecznik UM dotyczą zupełnie innej kwestii, a mianowicie otwarcia drogi dla ruchu lokalnego, w tej chwili zamkniętej szlabanami. Tutaj piłeczka jest po stronie UM. Elektrociepłownia zgodziła się na otwarcie tej drogi po spełnieniu przez Miasto kilku  niezbędnych warunków. Reasumując. Nie wiem, co ma piernik do wiatraka. Połączono bez ładu i składu cztery różne aspekty różnych spraw. Może o jednej tylko zapomniano, że dezinformacja też jest informacją. O autorze tekstu, jak również o wypowiedzi Rzecznika Urzędu Miejskiego. I jeszcze osobista wstwka. Gdybym był osobą decyzyjną w tych sprawach, po przeczytaniu tej dezinformacji drogę wzdłuż torów zamknąłbym bez żadnych oporów. Temat drogi dojazdowej do zakładów przy Zemborzyckiej 112 a-f wałkuje się ponad 20 lat, i niech Miasto nie pali głupa, że sprawa drogi dopiero teraz się pojawiła. Tylko zastanawiam się co z tym wszystkim ma wspólnego rower. Pozdrawiam wszystkich myślących. A propos pana Jacka, wywołanego tu na forum. Problem istnieje od lat, a p. Jacek jest od nedawna.