Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Lubelskie Dni Kultury Studenckiej 2017: Wystąpią m.in. Burak Yeter, Peja i Slums Attack

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 22 kwietnia 2017 r. o 23:51 Powrót do artykułu
I to ma być kultura? Peja? Popek (miał być)? Taką kulturę szanowne miasto i władze uczelni chcą wpajać studentom? To gratuluję. Im zresztą niewiele już da się wpoić, o czym wiedzą najlepiej ci, którzy mają "przyjemność" mieszkać w dzielnicy studenckiej i mieć za sąsiadów "kulturalnych" studentów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wielki dzien marychy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Slumsy atakują. Albo inaczej studenci ze slumsów. Takiego nagromadzenia dresiarzy-studentów CHWDP, JP na 100%, PDW w Lublinie nie było już dawno
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
część studentów to nie potrafiące się kulturalnie zachować BYDŁO...smutna prawda,ale prawda
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dobrze że nie zenek...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
PEJA i kultura studencka no rewelacja całe szczęscie że tego POPKA nie ma bo to juz by było przegięcie na max
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Slumsy i buraki, czyli nauka w służbie ludu już od 1944.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kiedyś jak nawet studenci pochodzili z "nizin społecznych" do aspirowali do elity. jak wyszli z domu, gdzie nie czytało się prasy, książek, nie chodziło do kina, kawiarni czy teatru to jak przyjeżdżali do lublina to nabierali ogłady, starali się jakoś zachowywać zgodnie z powiedzeniem, że jeśli "wejdziesz między wrony, to kracz tak jak one". tak było przed wojną i w latach 50 i 60-tych xx wieku (mniejsza o jakość tych powojennych studentów, mówię o pewnych wzorcach i kulturze). niestety od lat 80-tych xx wieku następuje degrengolada szkolnictwa wyższego, która szczególnie w ostatnim 20-leciu przybrała na sile. z jednej strony wśród studentów można spotkać całą masę dresiarzy, z drugiej zaś całą masę lewicowej i anarchistycznej hołoty (szczególnie na kierunkach typu filozofia, socjologia, kulturoznastwo+kierunki artystyczne). dzisiaj są takie czasy, że nie jeden student zakłada garnitur na egzamin tylko i wyłącznie ustny, na co dzień ubiera się jak pospolity dresiarz. "dresiarze" studenci dogryzają ambitnym studentom, wyśmiewają się z nich niejednokrotnie ich poniżając. w akademikach zaczyna pojawiać się znana z wojska "fala". studenci "z nizin społecznych" z dumą akcentują swoje robotnicze pochodzenie, mówią, że brzydzą się garniturem, a studia traktują wyłącznie jako przedłużenie młodości+ wyrwanie się do większego miasta. chwalą się swoimi znajomościami w półświatku przestępczym, ilu to ich znajomych siedziało w zk lub poprawczaku, komu to jak zjechali do siebie na weekend na wiochę spuścili w*** itp. oczywiście nie uogólniam, a pojęcie "niziny społeczne" użyłem w pewnej przenośni. bo wolę niewykształconego uczciwe zarabiającego na chleb rolnika, robotnika lub rzemieślnika od niedzielnego "skur...syna" tytułującego się mianem studenta.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...