I bardzo dobrze że ubywa buraków. Lepiej żeby Lublin miał 100 tys. niż 400. I tak była to ludnośc napływowa. Zero żaluGość napisał:to zobacz ilu mieszkancow ubylo w lublinie przez ostatnie 10 lat
|
|
Większość moich znajomych przeniosła się z Lublina. Pod Lublin. Codziennie są w mieście.
|
|
co za zniewaga! autobusy przepełnione po koncercie! na codzień tego nie widzisz, bo bujasz się pewnie własną furką?
TAK- Ukamienowac prezydenta, bo student nie usiadł w miejskim!!!!!!
|
|
Dokładnie tak. Zawsze można szarpnąć się i wynająć autobus od przewoźnika. Jak nie było komunikacji nocnej, to studenci wracali na piechotę z Felina na Miasteczko Akademickie i jakoś przeżyli. I jak szli, to owszem nie zawsze zachowywali się cicho, ale nie zostawiali takiego syfu. |
|
O ile artykuł w miarę normalny o tyle ten komentarz do niego dość ciężki.
Nie wiadomo czy się śmiać z niego czy raczej powinno płakać...
|
|
Najpierw niech studenci zachowują się kulturalnie. Wtedy będą mogli wymagać kultury od innych. Wczoraj byłem na koncercie na PL, wracałem ok. 23 - miasteczko PL to było jak jakieś pobojowisko. Butelek, śmieci, moczu - cała masa, ciężko przejść - a była to dopiero godz. 23. Ja nie mam nic przeciwko Juwenaliom. Sam byłem studentem - nie aż tak dawno temu (niecałe 10), ale nie przypominam sobie, żebym ja i moi koledzy zostawiali po sobie taki syf na Juwenaliach. Owszem zdarzały się osoby, które to robiły - wszystkiego się nie wyeliminuje, ale na pewno nie na taką skalę jak to ma miejsce ostatnio. |
|
Organizatorem imprezy był prezyden Żuk i to on odpowiada za totalny bałagan
a za takie tłumaczenie Siemiński powinien sam podać się do dymisji
|
|
Ludzie co roku to samo !! Zapomniał WÓŁ jak Cielęciem był !!!!!!! To jest życie i każdy ma prawo do zabawy a że wygląda to tak a nie inaczej to inny problem a jak impreza się kończy o 4 to organizator powinien posprzątać do godziny 6 i nikt by nie widział ze brudno wiec to organizator zawinił, a mpk temu tez nie winne bo oni pracują normalnie i za darmo nie beda podstawiać dodatkowych jak ktoś im nie wyśle os organizatorów wiadomości o zapotrzebowaniu na więcej na autobusów i TYLE A co do zachowania się ludzi podczas dni kultury to gazety mogły się rozpisywać wiele dni o bójkach pobiciach i innych rzeczach ale nie piszą bo poco jak to wiadome ale o np o bójce kibiców lub narodowców lub innych przez ostatni czas popularnych w mediach grupach społecznościowych to piszą i rozdmuchują do niewiarygodnych rozmiarów PROBLEM !! Dziwne a to wszystko my czytamy i większość wyrabia sobie opinie taką jak nam media przedstawiają
|
|
na koncerty to powinni tak w ogóle być wpuszczani studenci lub osoby starsze, a nie jakieś gimbusy czy też liceum, wczoraj jak byłem na PL, to normalnie ich tam od cholery było, oczywiście wszyscy nawaleni, przecież nie problem sprawdzać legitymację, albo chociaż na wyrywki
|
|
A powiedźcie mi ile studenci zapłacili za koncert? Aaaa.. - koncert był darmowy. No tak, przyjść za friko na koncert, nachlać się piwska, narzucać butelek i kubków po browarze (bo przecież miasto musi zadbać o sprzątnięcie tego bajzla), odlać się w darmowym kiblu (przypominam, że taki szalet jest tuz pod zamkiem, nowy i pachnący) i rozpieprzyć parę przystanków w drodze na stancję lub do akademika. Do tego wszystkiego trzeba jeszcze obsmarować Prezydenta, że za mało dał. Panie Dominiku, Pan to byś chyba chciał powrotu socjalizmu z nową twarzą. Taki PRL, tylko żeby władzy można było dodkopać. Studenci? Nogi maja młode i zdrowe, a Lublin nie jest jakimś megalopolis, żeby nie mozna było przejść z centrum na jego obrzeża. Poza tym, z tego co mi wiadomo, studentem Pan już nie jesteś. Podlizywać się zatem młodej braci Pan nie musisz bo i tak Pana oleją ciepłym moczem
|
|
A warto będzie sprawdzić na początku 2014 roku, jakie to premie dostali szefowie w ZTM za 2013 rok.
|
|
Ale pieniacze z was. Czepiacie się studentów, że bydło, że nie umieją się zachować, że zaśmiecają wam miasto i przez nich jest tłoczno w Lublinie. No proszę was, wy nie studiowaliście? Nie szaleliście za młodu? Juwenalia były i będą. Zazdrość wam pośladki ściska, że się młodzież bawi? Że wy nie możecie się bawić do rana, bo rano do pracy? Dajcie spokój.. Ja studia skończyłam kilka lat temu, też pracuję jak większość z was i jakoś przez myśl mi nie przyszło żeby narzekać na studentów. Powiem więcej, w środę też wybrałam się na ten koncert na chwilę i studentów to tam może było z 50%. Reszta to gimbaza i dresy, jak jechałam autobusem to aż szeleściło wszędzie od ortalionowych spodni. Widziałam też sporo rodzin z dziećmi, jak i ludzi starszych. A wy najeżdżacie na studentów, że brudasy i śmiecą. Tu was zaskoczę, studenci potrafią się bawić (są wyjątki) ale większość burd robią dresiki, którzy wybierają się w takie miejsca tylko po to żeby się uchlać, kogoś pobić, natłuc butelek. Eh, nie ma to jak przyrównać wszystkich studentów do meneli. Skoro tak to wy, co teraz pracujecie a wcześniej studiowaliście, też nimi jesteście. Czyli większość mieszkańców Lublina to brudasy i menele. Gratuluję podejścia.
Niech się młodzież bawi, to tylko kilka dni w roku. Da się wytrzymać. Poza tym co, jak przyjdą wakacje to będziecie najeżdżać z zazdrości na dzieci, że bawią się na dworze do późna, a wy biedni musicie kisić się w pracy?
Bez komentarza...
|
|
[*]Dokładnie, nie musisz Pan włazić studentom bez wazeliny Panie Dominiku |
|
Współczuję im. Żeby było jasne: nie studentom ale kierowcom MPK. Student jak ma siły do zabawy, to również powinien mieć siłę by przyjść jeszcze kilka km do swojej kwatery.
A kierowca MPK po nieprzespanej nocy z powodu całonocnego hałasu, zamiast do pracy powinien pójść do lekarza po L4, bo w takim stanie nie powinien prowadzić pojazdu.
|
|
Z tymi inwestorami to redaktor zdecydowanie przesadził. Student uczy się przed wszystkim dla siebie a nie po to by dać pracę nauczycielowi akademickiemu! A jeśli już ktoś tu inwestuje to raczej społeczeństwo oraz rodzice studenta.
|
|
Dopiero zacznie się walka o studenta, kiedy liczba studentó z powodu niżu demograficznego mocno spadnie poniżej poziomu miejsc na uczelniach w całej Polsce. A Lublin sobie bez studentów nie poradzi. Poradzi sobie Warszawa bo to stolica, centrum finansowe, siedziba 90% spółek kapitałowych w Polsce, poradzi sobie Kraków czy Wrocław bo to silne ośrodki przemysłowe, finansowe i miejsca z silnie rozwiniętą turystyką. A Lublin? Gdzie tu przemysł, turystyka w powijakach - gdyby nagle z dnia na dzień tych wszystkich studentów zabrakło to miasto by nie upadło - nie, nie. Ale za to bezrobocie nagle skoczyłoby z 3 razy w górę do poziomu niespotykanego nawet w Polsce. Ot - koniec bajki. |
|
Dokładnie, ten komentarz mega oderwany od rzeczywistości. Nie było by tyle studentów i nagle mogło by się okazać, że mieszkańcom na co dzień żyje się o wiele lepiej, a uczelnie to wtedy nie fabryki wydające bezwartościowe papierki tylko indywidualnie i rzeczowo przygotowujące młodych ludzi do dalszego życia. Btw. wystarczy popatrzeć jak rok w rok super jest w Lublinie w wakacje. Praktycznie przez dwa miesiące jest zupełnie inne miasto. |
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|