Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Lubelskie: Prawie co drugi poród kończy cesarskie cięcie

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 16 sierpnia 2016 r. o 07:13 Powrót do artykułu
Proponuję sprawdzić statystyki ile teraz jest WIĘCEJ zdrowych dzieci , bez niedotlenienia !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nie zawsze poród naturalny jest lepszy i zdrowszy dla dziecka a także nie zawsze jest bezpieczny dla matki. fakt że rośnie liczba cc ale nie jest to "widzi mi się" kobiet w ciąży. w moim przypadku zawiodła aparatura usg i sam lekarz prowadzący. Rodziłam 7 miesięcy temu. chciałam rodzic naturalnie bo teściowa, babcia i inne panie dobrej rady przekonywały ze tak jest "naturalnie"- dziecko samo się rodzi jest, a przy cc dziecko jest "wyciągane". jestem szczupłą osobą i na usg wszystko wskazywało na to że córeczka będzie niewielka i dam radę urodzić. wiem ze takie pomiary są orientacyjne, ale bez przesady. z usg wychodzilo ze mała będzie ważyć ok. 2600g a gdy sie urodziła miała 1kg więcej. lekarz prowadzący do końca mnie przekonywał zęby rodzic naturalnie, ale gdyby nie zdrowy rozsądek innego ginekologa, który zalecił cc to prawdopodobnie albo mnie albo mojej córeczki nie byłoby na tym świecie.podczas porodu córka zaczęła się blokować w kanale rodnym a mi spadało ciśnienie. moim zdaniem gdyby szpitale miały bardziej wyspecjalizowane sprzęty nie byłoby podobnych przypadków. takie mamy czasy że dzieciaczki rodzą się większe i nie wszystkie mamy są w stanie urodzić naturalnie. w ogóle nie rozumiem powiedzenia że cc nie jest porodem naturalnym tylko sztucznym. nie potępiam żadnej kobiety rodzącej przez cc.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kazdy poród jest innyn kazdy przypadek jest inny i kazda kobieta ma inny próg bolu. odnoszac sie do artykulu, zamiast zajmowac sie analiza przyczyn cesarskiego cięcia nalezaloby zrobic cos z opieką nad kobietą w czasie ciazy porodu i zaraz po nim. bo jak narazie jest jedna wielka tragedia. począwszy od czekania na izmie przyjęć 5 godz po sam przebieg porodu atmosfere i traktowanie na oddziale noworodkowym. znieczulica totalna. brak zapewnienia jakiegokolwiek komfortu psychicznego i odpoczynku. do tej pory mam traume po moim wspanialym porodzie w szpitalu na jaczewskiego
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Oczywiście, poród naturalny jest lepszy dla matki i dziecka - o ile dziecko nie waży więcej niż 350 g i wszystko przebiega prawidłowo i bez komplikacji!!!! Ale w przypadku wiekszych dzieci i jakichkolwiek prblemów - decyzja o cc powinna zapadać błyskawicznie - niestety, tak się nie dzieje!!! i potem kobiety cierpią na długoletnie problemy (np. nietrzymanie moczu, pęknięcie szyjki macicy) o konsekwencjac dla dzieci (niedotlenienie, złamania) nawet nie wspomnę...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pewnych spraw nie można usprawniać bo się coś "psuje " w organiźmie. Ewolucja sprawiła, że kobieta jest przystosowana do porodu drogami rodnymi a nie przez cesarki. Przez cesarki psujecie dzieło ewolucji.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy chodzi tylko o ból? Pęknięte krocze, złe szycie, niechęć męża do współżycia "bo ma za szeroką", do tego nadmiarowe kilogramy, rozstępy...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
Babskie cykory.
Proponuję żebyś swoje następne dziecko rodził odbytem, męski bohaterze.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
Cc to operacja! !!!! Baby są głupie że dają się ciąć by je nie bolał poród pfff a po porodzie gdy trzeba dziecko nakarmić i się nim zająć to leżą i sycza z bólu bezradne i sfrustrowane że nie mogą nawet wstać i się załatwić nie wspomnę o jedzeniu. ...masakra matka natura dobrze to wymyśliła
Szkoda to komentować... O zgonachw trakcie porodu czy komplikacjach poporowdowych SN nie słyszała...
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
Dlaczego nie jest tu poruszona kwestia znieczulenia zewnątrzoponowego?  Przecież gdyby było możliwe w Lublinie to każda kobieta wolałaby rodzić naturalnie,  ja też.  Ale po pierwszym porodzie,  gdy rodziłam naturalnie przez 8 godzin po czym stwierdzono że i tak trzeba robić cesarke ja po prostu nie wyobrażam sobie tego przechodzić jeszcze raz. Przy drugim dziecku będzie cesarka chyba że w końcu będzie dostępne znieczulenie zewnątrzoponowe.
Weź pod uwagę czynnik wagowy. Co innego przepchnąć kanałem rodnym dziecko 2600, co innego 4600.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
RODZIŁAM CÓRKĘ 30 GODZIN BÓLI KRZYŻOWYCH BÓL OKROPNY I POTEM TYLKO 45 MINUT PARCIA.KIEDY POLOŻYLI MI CÓRKĘ NA BRZUCHU ZAPOMNIAŁAM O BÓLU A DZIŚ KIEDY PATRZE JAKA JEST SŁODKA TO BÓL MIJA I JEST WIELKIEEE SZCZESCIE.ZERO ROSTEPÓW I WYGLADAM LEPIEJ NIŻ PRZED CIĄŻA.DLA TAKIEGO SZCZESIA WARTO
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Hej, dziewczyny jeśli to paniczny lęk przed porodem czy nawet samą ciążą [tokofobia] jest powodem Waszych poszukiwań lekarza "z którym można się dogadać w sprawie cesarskiego cięcia", to polecam konsultacje z lekarzem psychiatrą.  Nie czekajcie dłużej z tym tematem! Możecie odbyć taką konsultację online np. na PsychoMedic.Online, a psychiatra może Wam wypisać zaświadczenie o tokofobii, co jest podstawą do CC. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...