Lublin bez prądu. Awaria w stacji transformatorowej przy ul. Abramowickiej

rafka napisał:

piec kosztował 1500 a montaż 2500.

Mistrzuniu ja Ci do kieszeni nie zaglądam więc poluzuj i idź spać.... 3k kostował a za te Twoje 1,5k to sobie możesz koze kupić co najwyżej mistrzuniu.

olo napisał:

O rany! Dobrze że napisałeś.Czekałem na tę informację. A na poludniowym?Błagam,napiszcie czy południowym Czechowie w LUBLINIE (!) też nie było???

Moment, przerzucę wajchę i przełączę Cię na świeczki Nasz Klient nasz Pan! I jeszcze 7 stadionów zasponsorujemy! A co? Nie stać Nas? Pozdrowienia z PGE!!!!

generation_next napisał:

Jak byś prowadził działalność gospodarczą np. produkcyjną to byś wiedział jakie szkody może wyrządzić nawet krótki brak zasilania. Taki nagły brak napięcia i potem skok (co oczywiste) może uszkodzić wiele niezabezpieczonych urządzeń np. komputery. Mój na chwilę przełączył się na baterie, podpięty przez tzw. listę zasilającą ze stabilizatorem napięcia. Ale pomimo powszechnych porad zastosowania takich urządzeń pewnie troche ludzi zgłosi się do serwisów z uszkodzoną elektroniką...Niby prosta sprawa, ale do dzisiaj mnóstwo ludzi nie wie korzystając z kompów, jak sa one wrażliwe na takie sytuacje...A już najlepszym przykładem sa sytuacje opisywane przez przemówców.

Zgadzam się w 100%. U nas w firmie też nie było prądu - firma telekomunikacyjna. Chyba nie muszę mówić jaki paraliż wywołała ta awaria pomimo tego, że jest zastępcze (co prawda nie wszędzie) zasilanie. LUBZEL chyba powinien się wziąć za bałagan panujący w swojej sieci. 20 minut, to jeszcze nie jest tak długi czas ale jakby nie było prądu godzinę, to liczyłbym na jakiś rabat przy wystawianej FV (którego i tak bym pewnie nie otrzymał).

Wesoły marian napisał:

Nie panikuj marianie, z tego co wiem piece tego typu mają zabezpieczenia na wypadek braku prądu. No ale rozumiem piecem trzeba się pochwalić

Piec? już są straty, w małych firmach. Często robota do wyrzucenia.

Nieporozumieniem jest to co wyprawia PGE z regionem wschodnim. Jeśli ktoś ma słabą pamięć to przypominam prawie identyczną sytuację z 2011 roku, gdzie oprócz oficjalnych informacji (załagodzonych i zagłaskanych) awarię w Lublinie odczuwano nawet w Stalowej Woli i dalej. Przypominam redaktorom Dziennika Wschodniego temat: http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110110/LUBLIN/602469384 . Widzicie podobieństwo ? Czy ja mam jakieś Déjà vu???

elektryk napisał:

ciekawe co sie stalo z instalacją SZR bo wydaje mi sie ze powinna sie załączyc pozdro dla kumatych

Pewnie zardzewiało się i niebyło samoczynnie, a że dym był to i strach podchodzić żeby samemu włączyć.... bo lepiej rozpić 0,7 póki kierownik niewidzi. TAKIE FACHOWCE!!!

Gość napisał:

Jesteś człowieku żałosny

To dlaczego nie zadziałało jak powinno co?... ja jestem żałosny czy te obiboki z lubzelu którym nic niedziała jak powinno. Mieszkam w centrum i to standard że jaz na 2 miesiące niema prądu przez pół godziny. I tylko płać bo jak nie to już leci Heniek z plombom na esa bo tyke umie kur... ich raz. PŁACE I WYMAGAM!!!. Taki burdel to tylko w Polsce. I jeszcze jedno, w USA np. jest 110V~ większe prondy i trafo czasem nawet wybuchnie, ale prąd ludzie mają cały czas... Mniej płacą jest konserwacja na poziomie wszystko gra. A tu to jest poraszka SZR kur... zardzewiały prąd drogi. Łuk poszet i całe miasto bez prądu. To co ci konserwatorzy z lubzelu robią... chleją wóde i jadą jak sie coś spier... na dobre. I taka prawda.A za utrzymanie też się płaci nie mało.

A ciekawe kto by mi oddał za piec np. jakby się popsuł od nagłego spadku napięcia.... jedyne *000zł z montarzem kosztuje. Komputer z *00zł i kur... nima mądrego. Bo "im" się awaria kur... zrobiła a chu... mnie to obchodzi płace to wymagam. I JA sie nie chwale

Przeciesz Ty nie pracujesz to nie płacisz. jeżeli potrzebujesz kasy na używki to płaci JW