Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Poprosimy o remont Nałęczowskiej - od morwowej do gnieźnieńskiej co najmniej. Dziura na dziurze, odpadają koła
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tutaj prosisz? Rusz 4 litery i złoż wniosek.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
to bez sensu... ... fajnie że ten temat trafił na to forum można wypunktować to co jest w nim przekrętem ... 10 milionów złotych w normalnych warunkach o tych pieniądzach decydowałyby wybrane demokratycznie władze wybrane przez mieszkańców miasta (ale nie tylko bo wszak ktoś kto mieszka tu może wziąć zaświadczenie odpowiednie i głosować tu gdzie mieszka) tak więc zawsze decydują wtedy ci którzy jakoś jednak związani są z miastem te 10 milionów oczywiście pochodzą z kieszeni tych ludzi ... pomysł Piotra Chorosia i jego kumpli z organizacyjek od wyprowadzania funduszy publicznych do kieszeni prywatnych tym się charakteryzuje że wystarczy wypakować autobus wynajętych aktywistów żeby nie tylko zgłosić projekt wart wiele milionów złotych ale również go przegłosować to jest mechanizm służący uwłaszczeniu się na publicznej kasie po prostu ... realna władzę na tymi 10 milionami mają zatem nie mieszkańcy a urzędnicy którzy dokonują oceny kim są ci urzędnicy? Piotr Choroś - oczywiście - znany działacz Homo Fabra (organizacji od promocji homoseksualnego seksu analnego i podobnych zabaw) - znany np z tego że sfinansował Koziarze zniszczenie obszaru Natura 2000 - sfinansował oczywiście z pieniędzy publicznych kto jeszcze tego się nie dowiemy ponieważ strona UM Lublin poświęcona tej tematyce nie działa Not Found The requested URL /partycypacja/index.php was not found on this server. Apache/2.2.9 (Debian) PHP/5.2.6-1+lenny9 with Suhosin-Patch Server at um.lublin.eu Port 81    
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
problemem w całej tej sprawie jest oczywiście nie tylko mafijny styl urzędzniczenia - charakterystyczny bardzo dal administracji krzysztofa Żuka ale bardziej chyba jeszcze kolesiostwo urzędników i dziennikarzy lokalnych mediów prowadzące do sytuacji w której żadna z lubelskich gazet nie zadała sobie trudu skrytykowania lubelskiego przekrętu pod nazwą Budżet obywatelski ... w Dzienniku Wschodnim interesu jak się wydaje pilnuje niejaki Buczo - od lat wierny antifowy druh Chorosia - który zresztą już jakiś czas temu próbował cenzurować krytykę skierowaną w tego urzędnika na tym forum ... w Kurierze jest Franczak i Kotlarz.. ... w GwL nie ma zaś chyba nikogo nieumoczonego... ... już na poczatku afery z BO jedyny krytyczny tekst pojawił się w Gościu Niedzielnym punktował on to o czym żadna z redakcji obawia się powiedzieć ale wkleję go może raz jeszcze - każdy sobie przeczyta ... " Demokracja sterowana Stefan Sękowski   Początki uchwalania budżetu obywatelskiego w Lublinie: Mieszkańcy na spotkaniach słuchają, na co powinni przeznaczyć miejskie pieniądze. Mało kto o tym wie, ale w poniedziałek Lublinie zaczął się cykl spotkań dotyczących uchwalania budżetu obywatelskiego. Mają się one odbywać co tydzień, w licznych bibliotekach publicznych w całym mieście. Jak wyglądała pierwsza odsłona? Z pewnością różnie. Przykładowo mój znajomy wybrał się do biblioteki przy ul. Krańcowej. Mimo, że jest na liście tych, w których organizuje się spotkania, zastał ją nieczynną i w remoncie. Robotnicy nie wiedzieli nic o żadnym spotkaniu, podobnie jak seniorzy spotykający się w pobliskim domu kultury. Ja miałem więcej szczęścia, bo nie dość, że biblioteka przy ul. Bursztynowej była otwarta, to na dodatek spotkałem dwie panie, które odbyły wcześniej szkolenie w Urzędzie Miasta i mogły służyć pomocą. Byłem jedynym mieszkańcem, który stawił się w bibliotece w związku z budżetem obywatelskim. Jako że na miejscu można też uzyskać informacje na temat samego przedsięwzięcia, postanowiłem nieco poszerzyć swoją wiedzę. Już na wstępie dowiedziałem się, że projekty, które można zgłaszać, mogą mieć charakter sportowy, kulturalny czy edukacyjny, ale nie inwestycyjny (np. plac zabaw, skwerek etc.). Dlaczego? Ponieważ takie wnioski nie będą przyjmowane. Gdy powiedziałem, że w proponowanym regulaminie BO nic na ten temat nie ma, usłyszałem, że może, jeśli taki projekt znajdzie duże poparcie, Zespół ds. Budżetu Obywatelskiego go przyjmie, ale raczej promuje się inne rozwiązania. Przedstawiły mi nawet kilka z nich (projekty można zgłaszać dopiero od 30 maja), dodając zupełnie bez krępacji, że same będą starały się przekonywać mieszkańców do takich pomysłów, w których realizacji biblioteka będzie mogła uczestniczyć. Nie mam do tych pań pretensji – tak z pewnością zostały przeszkolone i dlatego tak widzą swoją rolę. Jestem też przekonany, że chcą, by wygrały najlepsze propozycje. Problem w tym, że uchwalanie budżetu obywatelskiego polega na tym, że o tym, na co idą pieniądze, decydują mieszkańcy, a nie urzędnicy czy panie z biblioteki. Niestety wygląda na to, że urzędnicy już od samego początku starają się sterować procesem uchwalania budżetu obywatelskiego w Lublinie. Gdybym nie był dziennikarzem, który w dodatku interesuje się rozwojem demokracji uczestniczącej w Polsce, o rozpoczynających się spotkaniach w ogóle bym się nie dowiedział. Bo niby skąd? Ze strony internetowej Urzędu Miasta? W Lublinie prawie nie prowadzi się promocji BO, a gdy ktoś jakimś cudem trafi na spotkanie, zostaje dokładnie poinstruowany, jakie projekty powinien popierać, a jakich lepiej nie zgłaszać. I obawiam się, że informujący mogą mieć rację co do arbitralności rejestrujących i oceniających wnioski: w regulaminie BO można bowiem przeczytać, że „Zespół ds. Budżetu Obywatelskiego dokonuje oceny projektów biorąc pod uwagę wymogi formalne wymienione w § 1 zarządzenia oraz zasady legalności, gospodarności i celowości”. Zasady gospodarności i zwłaszcza celowości można rozumieć bardzo różnie. Warto przychodzić na spotkania w bibliotekach, po to, by wspólnie z innymi zainteresowanymi dyskutować, w jaki sposób można uczynić nasze miasto lepszym do życia. Każdy projekt – zarówno warsztaty z garncarstwa, jak i zalepienie dziury w murze, może zostać zgłoszony, o ile jest zgodny z prawem i spełnia wymogi regulaminowe, które nie są szczególnie wyśrubowane. Szkoda by było, gdyby budżet obywatelski w Lublinie stał się wydmuszką."
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ale ale nawet i w Gościu Niedzielnym jest ktoś zaangażowany w przekręt lublin.gosc.pl/doc/2062853.10-milionow-do-wydania ... ciekawe że nikt nie zapyuta o skład urzędniczego zespołu oceniającego projekty zgodnie z regulaminem BO wcale nie jest to ocena wyłącznie formalna  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ten skład to klucz do przekrętu poza Chorosiem musi chyba ktoś w nim być... "W lipcu i sierpniu zespół ds. budżetu obywatelskiego złożony z miejskich urzędników oceni projekty pod kątem spełniania warunków formalnych. - Nie będziemy oceniać zasadności inwestycji, tego, czy są potrzebne, czy nie. Skupimy się tylko na aspektach merytorycznych - uspokaja Piotr Choroś, koordynator akcji." to uspokajanie pojawiło się w GWL 26.05.2014 - znaczy ju z wtedy wiadomo było że idzie o przekręt i że Choroś będzie decydował;-) mamy koniec czerwca i nadal skład zespołu jest tajny tylko Choroś już nie uspokaja - bo już jest w ogródku i już wita się z tłustą gąską      
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja np składam wniosek o wysłanie Leniaka na Kamczatkę na 50 lat z brakiem dostępu do internetu. To dopiero będzie interes społeczny!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Leniak w tym swoim chorym amoku nie zauważyłeś, że piszesz sam do siebie?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
;-) to Choroś z pewnością by sfinansował z nie swoich pieniędzy ;-)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
oj Piotruś nie kicaj tylko pracuj w końcu jesteś na etacie w Urzędzie Miejskim... ... tymczasem strona UM Lublin zaczęła działać i mogę napisać że skład zespołu który będzie decydował o 10 milionach złotych jest nadal tajny ;-)  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ok spróbujemy zapytać wprost kierując maila na adres obywatelski@lublin.eu Od: Przemek Leniak [leniak@op.pl] Wysłano: 29 czerwca 2014 12:34Do: 'obywatelski@lublin.eu' Temat: pytanie dotyczące tak zwanego budzętu obywatelskiego Jaki jest skład Zespołu ds. Budżetu Obywatelskiego o którym mowa w regulaminie? Dlaczego informacja o składzie tego zespołu nie jest umieszczona na stronach dotyczących BO ani w Biuletynie Informacji Publicznej Lublina? pozdrawiam Przemek Leniak a teraz czekamy na totalne olanie pytań przez urzędników od przekrętu...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
P.Leniak "Gość Niedzielny" łał może Pan powoła się jeszcze na "Ogrodnika Polskiego" oraz "ABC Wędkarstwa"?   ps: w autobusach głos Żuka przypomina o BO na okrągło(ja o BO dowiedziałem się już od 4 znajomych, z gazet papierowych, internetowych, radia,TV oraz z głośników w autobusach... mało? no fakt, mógłby Żuk osobiście zadzwonić do każdego kto jest w książce telefonicznej i poinformować że ów powstał), czepianie się regulaminu jest już totalnym idiotyzmem, jakby go nie było to by Pan bił pianę, że inicjatywa budowy pomnika Hitlerowi przeszła bo się grupka faszystów podpisała pod wnioskiem
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
czytaj że ze zrozumieniem Tekst w Gościu niedzielnym ukazał się na początku całego przekrętu - kiedy jeszcze Krzysztof żuk nie straszył pasażerów komunikacji miejskiej ... jakbyś czytać się naumiał to byś nie wychodził na idiotę ... ps. no system powiązań urzędników z dziennikarzami i korumpowania jednych przez drugich do tego prowadzi że rzetelne informacje predzej znajdziesz w "Ogrodniku Polskim" niż w dzienniku wschodnim niestety tak to właśnie wygląda
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
przy okazji kto jak nie przekręciarz może namawiać do nieczepiania się szczegółów regulaminu kiedy chodzi o pieniądze tak duże jak 10 milionów złotych które banda urzędnicza wyprowadza właśnie z budżetu bez żadnej kontroli... ... oczywiście ja nie pytam o jakieś kruczki prawne ale o to kto realnie zdecyduje na co pójdzie te 10 mln czyli o skład zespołu ds budżetu obywatelskiego - jedyną faktycznie decyzyjna grupę w tej sprawie niestety utajnioną
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
no a kto ma zdecydować jak nie mieszkańcy, tyle, że najpierw urzędnicy odsieją durne pomysły typu remont kościoła ewentualnie budowę placu zabaw na terenach nie należących do gminy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mnie wkurzała nachalna reklama głosowa w komunikacji miejskiej tej inicjatywy. Dlatego też olewam ten cały Budżet Obywatelski!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
youtube.com/watch?v=f1gHrVNxu9o ...  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Od 2 lat prowadzę korespondencję i rozmowy telefoniczne z Radą Miasta, Panem Prezydentem i urzędnikami w sprawie dróg i wody na cmentarzu na Majdanku. I tylko obiecanki, więc po co się produkować. Dopiero przed wyborami będą znowu do nas skamleć.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...