Lublin: Całkowity zakaz spuszczania psów z uwięzi? Radni chcą takich przepisów

jeszcze się taki nie urodził by wszystkim dogodził . Najczęściej protestują osoby nie lubiące samych siebie,nie mówiąc o otoczeniu

PRL stawiając na PGR spowodował że ludność wiejska migrowała do miast za praca, większość zintegrowała niestety typowy cham ma w dalszym ciągu stosunek do zwierząt gastronomiczny i twierdzi że zamiast psa to świnie można wykarmić stąd ta zajadła walka z właścicielami największego przyjaciela człowieka - niestety wielu pseudo właścicieli pozwala psu załatwiać się na środku chodnika ni zaprzestając po nim a to tworzy nową grupę przeciwników tych niczego winnych biedaków........

Przestań używać debilnych i ciągle powtarzanych argumentów, że ten co nie lubi psów to nie lubli ludzi czy siebie. Wszyscy co trzymają (dla własnej uciechy) zwierzęta w niewoli (patrz w blokach) nie tylko nie kochają tych zwierząt (bo je tym męczą), ale przeważnie nie kochają też innych ludzi gdyż narażają ich na: 1. niebezpieczeństwo pogryzienia, 2. zakłócają im spokój - psy szczekają i wyją, 3. roznoszą pasożyty i choroby, 4. nie sprzątają po swoich pupilach, 5. na powierzchniach wspólnych w blokach po przejściu psa rozchodzi się smród, że na wymioty się zbiera (albo po psie w windzie). Powinna być wprowadzona zasada, żeby można było mieć w bloku psa powinna być zgoda wszystkich lokatorów.

qaz rozumiem, że dla Ciebie powinny istnieć jedynie psy dziko żyjące, bo tylko wtedy nie będą przetrzymywane w-jak Ty to nazywasz-niewoli? Wyobraź sobie, że psu nie robi różnicy, czy 12 godzin dziennie spędza w mieszkaniu, czy na podwórku. Nuda to nuda i jeśli ktoś nie zapewnia psu właściwej porcji aktywności fizycznej i umysłowej, to nie ma znaczenia, czy pies mieszka w domu z ogrodem, czy mieszkaniu. Odnośnie całej reszty Twojej wypowiedzi, to zważ, że można ją w równym stopniu odnieść do ludzi, którzy w wielu przypadka również hałasują, również śmierdzą przez brak higieny albo nadmierne stosowanie obrzydliwych perfum, a także mogą Cię pobić. O robactwie które w bloku może wędrować z jednego zapuszczonego mieszkania po innych nie wspominając. Fakt, że niestety wielu psiarzy po czworonogach nie sprząta-należy ich za to karać. W mojej opinii obecna wysokość mandatu za takie przewinienie jest zdecydowanie za mała, zbyt rzadko również widać straż miejską, która egzekwuje w tym zakresie prawo. Zdrowego rozsądku życzę.

Ci, którzy pozwolili na spuszczanie psów poza zamkniętymi wybiegami powinni na wszelki wypadek każdem mieszkańcomi zafundować pojemnik z gazem pieprzowym.

A ja mówię: psy, które nie są na smyczy i w kagańcu wyłapywać i przetwarzać na karmę dla zwierząt.

Jeden pies ma więcej uczuć i miłości niż wszyscy tutaj człekokształtni ćwierćmózgowcy... A tobie chamie od gazu pieprzowego to zdecydowanie należy się taki pojemnik, na głowę już nie pomoże, ale innym będzie lżej.

Jeśli ktoś uważa, że żeby mieć psa powinno się mieć zgode lokatorów to ten ktoś powinien się leczyć. Posiadam psa, który jest bardziej zadbany niż niektórzy ludzie, a jeśli chodzi o robaki, to postęp farmakologiczny poszedł do przodu do tego stopnia, że dostępne są szczepienia, jakby ktoś nie wiedział. Jeżeli sądzisz, że psy w blokach są w niewoli to trzymanie ich na dworze na smyczy raczej wolnych z nich nie robi. Właściciele czworonogów to nie są ludzie upośledzeni. A tak naprawdę psy wyrządzają mniej szkód niz rozwydrzone dzieciaki które biegają po dworze bez opieki i też hałasują. Radzę myśleć bo to nie boli. 

Pies też człowiek!

"Do serca przytul psa" - Kabaret Elita Zanim zdechnie w oceanie struty ropą śledź ostatni A ostatniej trawy źdźbło przykryje pył, Zanim w Leśniczówce Pranie gigantyczny motel stanie, Zanim ciszę leśną zmąci jazgot pił, Zanim zniknie pod betonem osiedlowych skwerków reszta, A w piwnicy odda ducha szara mysz, Zanim wszystko co zielone, co w pachnącej trawie mieszka Na podeszwach rozniesiemy wzdłuż i wszerz. Do serca przytul psa, Weź na kolana kota, Weź lupę popatrz - pchła! Daj spokój, pchła to też istota. Za oknem zasadź bluszcz, Niech się gadzina wije, A kiedy ciemno już i wszyscy śpią, I matka śpi, ojciec śpi, babcia śpi, córka śpi, żona śpi - Zapylaj georginie. Nim zatruje aerozol do cna życie morskim świnkom I przesłoni góry ciąg dymiących hałd, Nim słowiki i skowronki stracą głosy i umilkną W metalicznym ryku rozwydrzonych aut. Nim karmiona sztucznie krowa da zielone, chude mleko, Zanim wzruszysz się wąchając sztuczny kwiat. Zanim naturalny erzac w krew ci wejdzie tak daleko, Że polubisz plastykowy, śmieszny świat. Do serca przytul psa, Weź na kolana kota, Weź lupę, popatrz - pchła! Daj spokój, pchła to też istota. W jeżyny nura daj Lub usiądź na mrowisku. To może nie jest raj, lecz trwaj tam, trwaj, w jeżynach trwaj, Wiosna, maj, a ty trwaj! A ty trwaj, a ty trwaj! Bo to jest w końcu - wszystko...

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

qaz rozumiem, że dla Ciebie powinny istnieć jedynie psy dziko żyjące, bo tylko wtedy nie będą przetrzymywane w-jak Ty to nazywasz-niewoli? Wyobraź sobie, że psu nie robi różnicy, czy 12 godzin dziennie spędza w mieszkaniu, czy na podwórku. Nuda to nuda i jeśli ktoś nie zapewnia psu właściwej porcji aktywności fizycznej i umysłowej, to nie ma znaczenia, czy pies mieszka w domu z ogrodem, czy mieszkaniu. Odnośnie całej reszty Twojej wypowiedzi, to zważ, że można ją w równym stopniu odnieść do ludzi, którzy w wielu przypadka również hałasują, również śmierdzą przez brak higieny albo nadmierne stosowanie obrzydliwych perfum, a także mogą Cię pobić. O robactwie które w bloku może wędrować z jednego zapuszczonego mieszkania po innych nie wspominając. Fakt, że niestety wielu psiarzy po czworonogach nie sprząta-należy ich za to karać. W mojej opinii obecna wysokość mandatu za takie przewinienie jest zdecydowanie za mała, zbyt rzadko również widać straż miejską, która egzekwuje w tym zakresie prawo. Zdrowego rozsądku życzę.

Wystarczy, że będą tylko na wsi

An napisał:

Jeśli ktoś uważa, że żeby mieć psa powinno się mieć zgode lokatorów to ten ktoś powinien się leczyć. Posiadam psa, który jest bardziej zadbany niż niektórzy ludzie, a jeśli chodzi o robaki, to postęp farmakologiczny poszedł do przodu do tego stopnia, że dostępne są szczepienia, jakby ktoś nie wiedział. Jeżeli sądzisz, że psy w blokach są w niewoli to trzymanie ich na dworze na smyczy raczej wolnych z nich nie robi. Właściciele czworonogów to nie są ludzie upośledzeni. A tak naprawdę psy wyrządzają mniej szkód niz rozwydrzone dzieciaki które biegają po dworze bez opieki i też hałasują. Radzę myśleć bo to nie boli.

A ja powiem tak.Jako mały chłopak (a mam już swoje lata) zostałem ugryziony nogę przez małego psa.Od tego czasu mam awersję do psów.A psy to wyczuwają i obszczekuj,a mnie,warczą,chcą mnie ugryźć.Noszę z sobą gaz pieprzowy,ale jak na razie nie było okaji aby go użyć.w moim bloku są takie 2 kundle,które gdy mnie zobaczą to zaraz biegną w moją stronę iszczekają aż im piana z pyska cieknie.Zwracałem uwagę właścicielkom że psy powinny mieć kaganiec i być na uwięzi,ale zawsze odpowiedź jest taka sama:to nie są groźne psy..... Kolejna sprawa.Przed blokiem jezt spory plac zabaw,wokół ustawiono tablice że wstęp z psami wzbroniony,to ludzie bezmyślnie (złośliwie?!) puszczają psy,a te z kolei załatwiają się na terenie placu zabaw.I w dodatku na alejkach oraz piaskownicach dla dzieci.teraz,gdy było sporo śniegu,to było widać gdzie załatwiały się psy,aż żółto było od psiego moczu.... Co na to właściciele kundli puszczanyh samopas?

90% właścicieli psów posiada pasożyty odzwierzęce. po klatkach bloków, korytarzach windach przemieszczają się psy i moje dzieci. jak właściciel psa ma ochotę z nim spać w jednym łóżku to jego sprawa, ale jak problem psa wykracza poza mieszkanie psiarza to ja sobie tego psa i jego robali nie życzę. szczególnie wtedy jak jadę windą z takim psem, który mnie obwąc***e, fuj brudasy i śmierdziuchy, fe. a tak na marginesie w regulaminie obsługi dźwigu czytamy, że winda służy do przewozu osób. tak więc psiarze z pieskami na piechotkę po schodach marsz, jak jesteście tacy porządni i przyzwoici. o sprzątaniu kup z dworu nie wspomnę. wyprowadzanie psa na dwór żeby się załatwił powinno być zabronione. niech robi u właściciela na gazetę a właścicel niech to spuszcza w wc! pozdrawiam

An napisał:

Jeśli ktoś uważa, że żeby mieć psa powinno się mieć zgode lokatorów to ten ktoś powinien się leczyć. Posiadam psa, który jest bardziej zadbany niż niektórzy ludzie, a jeśli chodzi o robaki, to postęp farmakologiczny poszedł do przodu do tego stopnia, że dostępne są szczepienia, jakby ktoś nie wiedział. Jeżeli sądzisz, że psy w blokach są w niewoli to trzymanie ich na dworze na smyczy raczej wolnych z nich nie robi. Właściciele czworonogów to nie są ludzie upośledzeni. A tak naprawdę psy wyrządzają mniej szkód niz rozwydrzone dzieciaki które biegają po dworze bez opieki i też hałasują. Radzę myśleć bo to nie boli. ..... Właściciele czworonogów to nie są ludzie upośledzeni.Powszechnie wiadomo,że każdy właściel psa wcześniej czy później upodabniają się do swego pupila.A jak wiadomo-pies ma mały móźdżek a jak jest w domuni gdy mu się nudzi,to leży pod stołem i jajka sobie liże.Czy i taka sytuacja grozi psiarczykowi?

An napisał:

Właściciele czworonogów to nie są ludzie upośledzeni....

A są w ogóle w Lublinie wspomniane wybiegi?

Proponuję radnych miasta Lublina prowadzać na sesje rady na smyczy i nie spuszczać ich tylko przywiązywać do ich miejsc i jeszcze założyć kaganiec by głośno nie szczekali

KOLEJNY POMYSŁ DEBILA - NAJPIERW NIECH RADNY ZAPOZNA SIĘ Z OBOWIĄZUJĄCYM W POLSCE PRAWEM. ZA TO MU PŁACĄ

DO qaz (dzisiaj o 20:16) " DEBILI NIE SIEJĄ - SĄ JAK CHWASTY...........................