Jak tak zagramanicą cudnie jest, to szeroka droga. Zmywak już czeka - w sam raz dla kwalifikacji większości "narzekaczy"
A co do ulg, to bdb pomysł. Dziwne, że ludzie nie rozumieją, że bez przyszłych pokoleń nie będzie dla nich na emeryturki. Z pustego w próżne i Salomon nie naleje, niestety...
|
|
no następny nawiedzony, emeryturę to ja będę miała nie dzięki biednym dzieciom biednych rodziców, które w w iększości będą jeszcze ciągnąć od państwa, ale dzięki odkładanym przeze mnie miesiąc w miesiąc pieniążkach (niemałych) w trzecim folarze |
|
Nie wiem co znaczy "napieprzyłeś dzieci" - jeśli chodzi o liczbę dzieci mam 2, chciałbym mieć więcej ale chyba już nie będę miał. Podziwiam ludzi, którzy mają dużo dzieci, kochają je i nie rozpaczają że z powodu tego, że mają więcej dzieci nie stać ich na nową plazmę czy nowy samochód. Daję z własnej kieszeni gdyż płacę podatki - chciałbym żeby więcej z moich podatków szło właśnie na wsparcie dla rodzin wielodzietnych. Chciałbym też żeby lepiej uczono w szkołach polskiego to miałbym mniej problemów ze zrozumieniem Ciebie. |
|
To ile ludzi powinno być na świecie? Oczywiście Ty a dla kogoś jeszcze się znajdzie miejsce? Ja z kolei protestuję przeciwko wspieraniu głupoty moim kosztem. |
|
Ciekawe czy Twój 3 filar dużo zainwestował w greckie obligacje, względnie w akcje japońskich elektrowni atomowych. I czy agent, który Ci sprzedał ten 3 filar dał Ci na piśmie gwarancję (w imieniu firmy ubezpieczeniowej), że średnioroczna stopa zwrotu wyniesie np. 8 %, i czy uwzględnił inflację i jeszcze wiele innych rzeczy, których zapomniał Ci powiedzieć lub których nie może przewidzieć. 3 filar w założeniu ma być uzupełenieniem filarów 1 i 2, które oparte są na solidarności pokoleniowej. A jak już będziesz miała tą emeryturę to nie martwisz się, że się nie dogadasz po polsku z lekarzem, policjantem, hydraulikiem, taksówkarzem. Zastępowalność pokoleń to również ten aspekt... |
|
to wspaniały pomysł wreszcie ktoś pomyślał o rodzinach szczęśliwych oby jak najwięcej takich pomysłów niech te rodziny będą wzorem dla innych
|
|
czegoś tu nie rozumiem, dlaczego rodzina z 1 lub 2 dzieci nie może mieć ulg tak jak rodzina z 3+? To takie same rodziny i takie same dzieci. Często takie rodziny są w gorszej sytuacji niż te z większą liczbą dzieci. Nie od liczby dzieci takie przywileje powinny przysługiwać. Świadomie mam tylko 1 dziecko, bo na 1 nas stać, cięzko oboje z mężem pracujemy żeby mogło pojść na basen, "kulki" czy do Botanika. W czym ja i moje dziecko mamy byc gorsi od tych ktorzy mają ich 3? Bo decyzją o posiadaniu 1 dziecka podjęliśmy świadomie?
|
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|