|
"Miasto chce włączyć do obchodów jedną z cyklicznych imprez kulturalnych. Noc Kultury raczej odpada, bo odbywa się jeszcze w czerwcu; w grę może wchodzić sierpniowy Jarmark Jagielloński"...
A może "Gdzie Diabeł Mówi Dobranoc"...?
|
|
|
będzie tak samo jak z fabryką kosiarek Husquarny - najpierw wielkie hallo - odtrąbienie sukcesu a potem jak zwykle jedno wielkie nic.
|
|
|
a swoją drogą to Pan Buzek olał Lublin z siedzibą przedstawicielstwa Parlamentu Europejskiego, a tak się cieszyliśmy my a tu nawet w gronie 6 kandydatów Lublina nie ma
|
|
|
Ta propozycja to taki puder, który ma zamaskować nieprzyjemne ślady po tym olaniu. Pan Buzek w jednym z wywiadów deklarował, że przedstawicielstwo PE powinno powstać w jednym z trzech ubiegających się miast Polski wschodniej. Obawiam się także, że jest to wróżba przyznania ESK 2016 Łodzi. Ministerstwo kultury będzie miało argument; no mieliście swój moment chwały w 2011, teraz musimy coś dać Łodzi. |
|
|
Gdy któryś z obywateli państw zachodnich zapędzi się na Lubelszczyznę podczas jakiejś imprezy mocno się zdziwi naszymi realiami ale zawsze nasz region ma szansę odbić się finansowo umieszczając parę fotoradarów w śmietnikach i skrzynkach pocztowych. Takimi właśnie działaniami nasza władza zarzyna nas. Gdy ktoś zalega 5 zł w US ma zablokowane konto i komornika na głowie a gdy nasz prezydent zalega z wypłatą 6 mln to jakby nic się nie stało, za coś trzeba zrobić te imprezy kulturowe .
|
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
