Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Ile wynosi obecnie dług Lublina? Czy nie jest to ponad miliard złotych? A co będzie za 4,5 lat kiedy nie będzie środków unijnych i budżet miasta spadnie o kilkaset milionów, a długi zostaną? Będzie klapa!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie zauważyłem tu żadnej inwestycji. Inwestycja dla mnie to coś na czym mogę zarobić, a tutaj nic takiego nie widzę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Radni PiS jak zwykle zainteresowani polityką, do tego tęsknota za "wsamraśnym" Lublinem aż nadto widoczna. Gdyby nie kredyty służące za wkład własny do inwestycji finansowanych przez UE to mielibyśmy galopujący marazm, galopujące bezrobocie, generalnie galopujące zwijanie się miasta. Otwarcie linii kredytowej to jeszcze nie zaciągnięcie kredytu, to po pierwsze. Po drugie warto pamiętać, że te 500 mln jest rozłożone na lata i na 99% nie na wszystkie projekty uda się pozyskać pieniądze z UE czyli kredyt będzie mniejszy. Gwoli ścisłości w latach 16-19 zadłużenie zostanie zwiększone o 153 mln , przy jednoczesnej spłacie 353 mln aktualnych zobowiązań(posiłkuję się tym co mówi skarbnik miasta) - bankructwo nam nie grozi, za to jest szansa na dalszy rozwój i kolejne 2-2.5 mld z UE.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie zauważyłem tu żadnej inwestycji. Inwestycja dla mnie to coś na czym mogę zarobić, a tutaj nic takiego nie widzę.
  a ja widzę - nowy żłobek, nowa droga czy dworzec to są inwestycje(wystarczy spojrzeć na to nieco szerzej)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ile wynosi obecnie dług Lublina? Czy nie jest to ponad miliard złotych? A co będzie za 4,5 lat kiedy nie będzie środków unijnych i budżet miasta spadnie o kilkaset milionów, a długi zostaną? Będzie klapa!
  Coś nowego. Od kiedy to środki unijne powiększają budżet miasta?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I znów zbudują jakieś centrum kultury, tej kultury o której wolałbym nie słyszeć? I znów za moje pieniądze. Oby was…… .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Żuk ma jaja, nie boi się efektywnie zarządzać długiem miasta tj. zaciągać nowe kredyty jednocześnie spłacając stare i dzięki temu miasto się tak szybko rozwija.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ile wynosi obecnie dług Lublina? Czy nie jest to ponad miliard złotych? A co będzie za 4,5 lat kiedy nie będzie środków unijnych i budżet miasta spadnie o kilkaset milionów, a długi zostaną? Będzie klapa!
Klapę to możesz mieć w gaciach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Lublinie widać duże inwestycje tyle tylko, że są to ciągle inwestycje do których trzeba będzie dokładać z podatków mieszkańców Lublina: stadion, lotnisko, basen olimpijski, centrum spotkania kultur. Niestety nie ma praktycznie żadnych inwestycji przynoszących dochód miastu. A to jest prawdziwa sztuka zainwestować, nawet na kredyt, ale po to, żeby inwestycja się spłaciła i zaczęła zarabiać. Nie jestem przeciwnikiem Żuka i nawet na niego głosowałem., Moim zdaniem największy problem Lublina - brak pomysłu na rozwój miasta - jego specjalizację i zapewnienie mu dobrych miejsc pracy i przychodów. Lublin pięknieje ale dochodów w kasie nie widać a młodzi mieszkańcy po studiach uciekają do Warszawy albo Londynu :/
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zadłużenie Lublina:   koniec 2006 - 189 milionów koniec 2009 - 547 milionów koniec 2012 - 887 milionów koniec 2016 -  1,276 miliarda   Jak się skończą środki z UE w 2020 to obsługa długu będzie kosztować tyle, że o żadnej nawet najmniejszej inwestycji nie będzie mowy przez lata, a i trzeba będzie ciąć inne wydatki, albo ostro podnosić lokalne podatki.   Poczytajcie o gminie Rewal, to samo może czekać Lublin za 5-7 lat, tyle, że w przypadku takiego dużego miasta będzie znacznie "ciekawiej".
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zbrodnicze rzady PO dalej trwają w samorzadzie. kryminaliści w białych rękawiczkach? ludzie gdzie wy macie poczucie sprawiedliwości.!!! ta Szumlak to jakaś baba typu Kopacz? albo Suchocka? celowa niegospodarność czy zaplanowana destrukcja państwa powinna być obarczona karą konfiskaty mienia radnych w rządzie i samorządzie. a nie tylko ograniczenia odprawy do trzech wypłat miesięcznych.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Radni PiS jak zwykle zainteresowani polityką, do tego tęsknota za "wsamraśnym" Lublinem aż nadto widoczna. Gdyby nie kredyty służące za wkład własny do inwestycji finansowanych przez UE to mielibyśmy galopujący marazm, galopujące bezrobocie, generalnie galopujące zwijanie się miasta. Otwarcie linii kredytowej to jeszcze nie zaciągnięcie kredytu, to po pierwsze. Po drugie warto pamiętać, że te 500 mln jest rozłożone na lata i na 99% nie na wszystkie projekty uda się pozyskać pieniądze z UE czyli kredyt będzie mniejszy. Gwoli ścisłości w latach 16-19 zadłużenie zostanie zwiększone o 153 mln , przy jednoczesnej spłacie 353 mln aktualnych zobowiązań(posiłkuję się tym co mówi skarbnik miasta) - bankructwo nam nie grozi, za to jest szansa na dalszy rozwój i kolejne 2-2.5 mld z UE.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
od 2020 roku zadłużenie będzie spadać, ludzie po co wy straszycie innych gadkami o bankructwie, snujecie jakieś chore wizje o niekończących się podwyżkach podatków itd??? ostatnia kadencja to inwestycje na ponad 2 mld i czy w związku z tym podatki poszły drastycznie w górę? czy rosły szybciej niż za czasów Pruszkowskiego? NIE
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
od 2020 roku zadłużenie będzie spadać, ludzie po co wy straszycie innych gadkami o bankructwie, snujecie jakieś chore wizje o niekończących się podwyżkach podatków itd??? ostatnia kadencja to inwestycje na ponad 2 mld i czy w związku z tym podatki poszły drastycznie w górę? czy rosły szybciej niż za czasów Pruszkowskiego? NIE
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przypominam, że m.in. dzięki inwestycjom infrastrukturalnym wybudowanym dzięki kredytom, bezrobocie w Lublinie wynosi aktualnie rekordowe 8% i wciąż spada. Pisanie, że inwestycje tylko obciążają budżet to zwykłe bzdury. Spada bezrobocie, powstają miejsca pracy, mieszkańcom żyje się coraz lepiej - wygodniej m.in dzięki nowym drogom, nowym autobusom, nowym szkołom bądź nowym basenom. Na zachodzie nazywają to rozwojem, u nas cebulaki przekonują, że to cofanie się.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Żuk = rozwój
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ci z PiSu mogą być z siebie "dumni" - swoim wnukom będą opowiadać jak to o mały włos nie pokrzyżowali planów Żukowi i i o mały włos nie zahamowali rozwoju Lublina, co polegałoby na nieskorzystaniu z 2 mld zł jakie czekają na Lublin w Brukseli Jednym słowem PiS uważa że Lublin wciąż jest wsamraśny i żadne inwestycje nie są potrzebne...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Beznadzieja :(
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy własne rodziny też tak zadłużają na całe pokolenia??Cudze łatwo wydawać!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kolejny raz bezczelny chłopek uważa się za najmądrzejszego- znów najbardziej potrzebne jest centrum żeglarstwa, centrum kultury z którą zuk ma mało wspólnego. Zero realizacji potrzeb mieszkańców miasta, za to rozpasanie w realizacji zbędnych inwestycji. PO co lysy wymienia asfałt na Piłsudskiego- był równy, ale koleś nie miał roboty więc dostał. Podobnie jak z budową nowego magistratu. Może CBA przyjrzy się łysemu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 3

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...