Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Lublin mocno siwieje, młodsi bez pracy

Utworzony przez Mama, 24 kwietnia 2013 r. o 08:22 Powrót do artykułu
Tak, społeczeństwo się starzeje. A kto ma się decydować na dzieci, skoro macierzyństwo wiąże się z utratą pracy. Mam ponad 30 lat, urodziłam dziecko i pierwszego dnia po powrocie z urlopu m.zostałam zwolniona z komentarzem w tle, że gdybym nie zaszła w ciążę, to bym pracowała... Dodam, że byłam aktywna zawodowo do 9 miesiąca!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ciekawe kto utrzyma ten Pisowski elektorat czyli ludzi starszych, słabo wykształconych, napływową ludność wiejską jeśli młodzi wykształceni uciekają. Jeszcze chwila i będzie tu drugi radom. Lublin ma za dużo uczelni.Te które są prezentują żenujący poziom naukowy (poza kilkoma kierunkami). Napływowa ludność z lubelskiego, podkarpackiego i świętokrzyskiego bierze pracę za najniższa krajowa. Ich pozostanie w Lublinie powoduję bardzo duży procent lokali na wynajem i wzrost wartości mieszkań dla ogółu. Koszty kupna mieszkania w Lublinie w stosunku do zarobków 1500-2000 na rękę są zdecydowane wyższe niż na reszcie ściany wschodniej, łodzi czy bydgoszczy. Pracując w wawie i zarabiając 4-6 tys można kupić większą powierzchnię mieszkania niż......w lublinie. Wystarczy popatrzeć na Olsztyn gdzie jest dawny Stomil i Indykpol czy Rzeszów. Te miasta krążą wokół 200 tysięcy mieszkańców. lublin ciągnie w dół po upadku Ursusa, Daewoo likwidacji Cukrowni i kilku innych zakładów w Lublinie za duża ilość mieszkańców w stosunku do istniejącej pracy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sytuacja Lublina jest wykładnią 3 ostatnich kadencji. Gdy Rzeszów miał Ferenca + lobbing na rzecz kolej kraków-rzeszów, autostrady i lotniska my mieliśmy wsamraśnego Pruszkowskiego i Słabego Wasilewskiego. Gdy kasa leżała na stole my budowaliśmy lodowisko na litewskim i szopkę....inni budowali infrastrukturę. Gdy taki Rzeszów modernizuję kolej i buduje A4 my cieszymy się z kawałka s-17 w zapowiedziach. Straciliśmy 10 lat i efekty teraz widać.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sytuacja Lublina jest wykładnią 3 ostatnich kadencji. Gdy Rzeszów miał Ferenca + lobbing na rzecz kolej kraków-rzeszów, autostrady i lotniska my mieliśmy wsamraśnego Pruszkowskiego i Słabego Wasilewskiego. Gdy kasa leżała na stole my budowaliśmy lodowisko na litewskim i szopkę....inni budowali infrastrukturę. Gdy taki Rzeszów modernizuję kolej i buduje A4 my cieszymy się z kawałka s-17 w zapowiedziach. Straciliśmy 10 lat i efekty teraz widać.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Moim zdaniem w Lublinie mamy zbyt mało galerii handlowych, które są motorem lokalnej gospodarki.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Budujecie jakiś "Teatr w budowie od 30 lat", " fontannę na litewskim" i teraz jakiś "dom kultury na Bystrzycy" zamiast pomyśleć o jakiejś fabryce. Co w tym dziwnego, że nie ma w tym mieście pracy skoro sami zachowujecie się tak irracjonalnie?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
m trafnie zauważa, że jest zbyt mało zakładów pracy, te wspomniane historyczne mogły oferować dużo stanowisk pracy. W chwili obecnej praca w Lublinie dla zwyczajnego zjadacza chleba po studiach i bez znajomości jest wręcz niemożliwa. Jedynie dzieci partyjnych co wyżej ustawionych na stołkach mają możliwość przeżycia. Niestety taka jest nasza smutna lubelska rzeczywistość, gdzie jest tylko miejsce dla dzieci przeważnie chłopów, którzy obsadzają wysokie stołki.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
n napisał:
m trafnie zauważa, że jest zbyt mało zakładów pracy, te wspomniane historyczne mogły oferować dużo stanowisk pracy. W chwili obecnej praca w Lublinie dla zwyczajnego zjadacza chleba po studiach i bez znajomości jest wręcz niemożliwa. Jedynie dzieci partyjnych co wyżej ustawionych na stołkach mają możliwość przeżycia. Niestety taka jest nasza smutna lubelska rzeczywistość, gdzie jest tylko miejsce dla dzieci przeważnie chłopów, którzy obsadzają wysokie stołki.
Oto do czego nas doprowadziły sześcioletnie rządy POskomunistów i nieudacznika TUSKA .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W końcu budowa takich obiektów jest owszem wskazana ale gdzie są zakłady pracy? Firmy zaczynają się wynosić z tego regionu... to tylko świadczy o tym, że za parę lat to będzie Lubelska Hala Produkcyjna Bezrobotnych - mówiąc o ilości i jakości uczelni w tym mieście. Tak jak wspomniałem Ci bardziej zakorzenieni tutaj i na wysokich stołkach mogą oferować i zaprotegować swoich potomków na stanowiskach, które dadzą im przeżyć. Po co komu takie kulturotwórcze obiekty i wydarzenia skoro większość osób mieszkających w Lublinie boryka się z biedą, kulturę zaczynają tworzyć przyjezdni z małych podlubelskich miasteczek, która opiera się na zagłębiu kebabowym i piwnym, prywatnych małych sklepikach - pompkach (ceny zaporowe) etc. Jednym słowem rozpizdziach
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
pawel napisał:
Moim zdaniem w Lublinie mamy zbyt mało galerii handlowych, które są motorem lokalnej gospodarki. [/quote] [quote name='pawel' timestamp='1366786804' post='762197'] Moim zdaniem w Lublinie mamy zbyt mało galerii handlowych, które są motorem lokalnej gospodarki.
Żartujesz? W artykule pisze, że w Lublinie ludzie żyją na skraju ubóstwa, albo pobierają zasiłki, albo ledwo przędą, nie mają pracy, myślisz, że ONI będą latać po sklepach i kupować?!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
mlodywyksztalcony napisał:
Budujecie jakiś "Teatr w budowie od 30 lat", " fontannę na litewskim" i teraz jakiś "dom kultury na Bystrzycy" zamiast pomyśleć o jakiejś fabryce. Co w tym dziwnego, że nie ma w tym mieście pracy skoro sami zachowujecie się tak irracjonalnie?
I jeszcze drogi stadion nie wiadomo dla kogo.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Osoby trwale bezrobotne po pięćdzisiątym roku życia nie mogą już na nic liczyć,żadnej roboty dla nich nie ma a rodzina wiecznie darmozjadów utrzymywać nie będzie.Pozostaje tylko modlić się o w miarę bezbolesną i oby rychłą śmierć żeby już dłużej nie cierpieć i nie być ciężarem dla bliskich.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
frywoln napisał:
Żartujesz? W artykule pisze, że w Lublinie ludzie żyją na skraju ubóstwa, albo pobierają zasiłki, albo ledwo przędą, nie mają pracy, myślisz, że ONI będą latać po sklepach i kupować?! [/quote] [quote name='frywoln' timestamp='1366789956' post='762223'] Żartujesz? W artykule pisze, że w Lublinie ludzie żyją na skraju ubóstwa, albo pobierają zasiłki, albo ledwo przędą, nie mają pracy, myślisz, że ONI będą latać po sklepach i kupować?!
Chyba macie wszyscy "skrzywione pojęcie" o biedzie w Lublinie! Ja mieszkam na jednym z biedniejszych osiedli lubelskich -ale widzę coś zupełnie innego niż Wy. Widzę, że ludzie wyrzucają chleb i bułki do śmietnika, karmią wrony i gołębie lub wyrzucają chleb przez okna -a chude, wynędzniałe koty nawet nie chcą takiego chleba wyrzuconego jeść -więc czy to jest bieda?! Po mojemu: jeśli ludzie wyrzucają chleb i żywność, to biedy NIE MA! U mnie w domu nigdy się chleb i jedzenie nie marnuje -ale na biedę nie narzekam, może dlatego, że umiem oszczędnie żyć(?) Jeśli byle gówniarz ma samochód i chociażby do kiosku jedzie po gazetę oraz przybywa aut w Lublinie -to czy to jest bieda?! Jeśli ludzie z hipermarketw pełniaste wózki zakupów wywożą i ładują do aut -to czy to jest bieda?! Jeśli duży % mieszkańców Lublina ma psy i koty (i stać ich na to, aby je wykarmić) -to czy to jest bieda?! Jeśli dużo ludzi w tym mieście pali papierosy i pije alkohol -to czy jest bieda w Lublinie?! Jeśli większość moherowych babć wysyła kasę do łojca Ryżyka -to czy jest bieda w Lublinie?! Tak więc: dlaczego się oszukujecie nawzajem, że w Lublinie mamy biedę???
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To nieprawda, że bezrobocie rośnie i będzie rosło... Tu chodzi zupełnie o coś innego: widzę dwa wyjścia z tej sytuacji: albo obniżyć zasiłek z Opieki (aby ludzie leniwi wreszcie wzięli się do roboty!), albo prawdziwie/realnie podnieść minimalną płacę -tak aby była co najmniej 2razy wyższa niż zasiłek z Opieki. Wtedy ludzie wezmą się do roboty! Większość nierobów nie pracuje, bo zasiłek z Opieki to podobna kwota do najniższych(czytaj: standardowych w Lublinie) wypłat.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Miasto nie buduje "fabryk"- określenie z lat 70-tych bo dziś nie ma fabryk tylko zakłady pracy. "Fabryk" nie buduje też państwo to nie Korea Północna. Prywaciarz ma budować a państwo stworzyć mu warunki. Co do minimalnej to bzdura z tym podnoszeniem. Jeszcze niedawno w urzędzie na wejście było 1800 brutto, dziś Biedronka daje 2000 brutto. Podnieście teraz minimalna i wyjdzie że ktoś po 5 klasach podstawówki zarabia tyle ile osoba z wyższym wykształceniem. Zresztą już tak się dzieje
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zgadzam sie 100% wiencej Galeri
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zadziwiające jest, że bzdurne mówienie, iż Polacy powinni być nowocześni, a ta nowoczesność ma się przejawiać akceptacją związków partnerskich, uznaniem homoseksualistów za normę, a teraz wprowadzeniem nauki o seksie do żłobków (chyba, żeby nikt nie zwracał uwagi na pedofila w windzie, bo jak to p. Starowicz powiedział nawet niemowlak ma doznania seksualne), natomiast jakoś nikt nie wspomina, iż nowoczesność to godziwa pensja, która według UE powinna starczyć na utrzymanie siebie i rodziny i na wypoczynek, nowe auto w garażu, a nie stary samochód zakupiony przez wieloletnie oszczędności i wyjazd przynajmniej 2 razy w roku na wypoczynek bez brania pozyczek. A tu czytam, iż zakupy w marketach produktów najniższej jakości są dowodem dobrej kondycji finansowej społeczeństwa. Te produkty na śmietniku są dlatego, że nie nadają się do spozycia na drugi dzień. Brak miejsc pracy, zaniżony poziom edukacji, kumoterstwo i marnotrastwo pieniędzy podatników są najistotniejszym problemem starzenia się społeczeństwa. Po co komu stadion, jak nie można do niego dojechać po jezdni bez dziur i wystających bądź zapadnietych studzienkach. Po co komu durne "miasto kultury" skoro im jest ludziom gorzej, tym trudniej im zachować kulturę, że nie wspomnę o tym, iż nie stać ich na chodzenie do kina, teatru, itp., a TV od dawna promuje jedynie chamstwo. Będą miejsca pracy, ludzie przestaną wyjeżdżać, zaczną kupować mieszkania, więc będzie rozwijać się budownictwo, zaczną potrzebować mebli, sprzętu do tych mieszkań, więc wzrośnie ich produkcja i sprzedaż. Samo płodzenie dzieci, nie poprawi niczego, bo kto je wyżywi i niby gdzie będą one pracować jak dorosną? Jak młodym i starszym zacznie dziać się lepiej, będą czuć się bezpieczni, to dzieci pojawią się bez żadnych pseudo programów pomocnych rodzinie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ewka napisał:
Zadziwiające jest, że bzdurne mówienie, iż Polacy powinni być nowocześni, a ta nowoczesność ma się przejawiać akceptacją związków partnerskich, uznaniem homoseksualistów za normę, a teraz wprowadzeniem nauki o seksie do żłobków (chyba, żeby nikt nie zwracał uwagi na pedofila w windzie, bo jak to p. Starowicz powiedział nawet niemowlak ma doznania seksualne), natomiast jakoś nikt nie wspomina, iż nowoczesność to godziwa pensja, która według UE powinna starczyć na utrzymanie siebie i rodziny i na wypoczynek, nowe auto w garażu, a nie stary samochód zakupiony przez wieloletnie oszczędności i wyjazd przynajmniej 2 razy w roku na wypoczynek bez brania pozyczek. A tu czytam, iż zakupy w marketach produktów najniższej jakości są dowodem dobrej kondycji finansowej społeczeństwa. Te produkty na śmietniku są dlatego, że nie nadają się do spozycia na drugi dzień. Brak miejsc pracy, zaniżony poziom edukacji, kumoterstwo i marnotrastwo pieniędzy podatników są najistotniejszym problemem starzenia się społeczeństwa. Po co komu stadion, jak nie można do niego dojechać po jezdni bez dziur i wystających bądź zapadnietych studzienkach. Po co komu durne "miasto kultury" skoro im jest ludziom gorzej, tym trudniej im zachować kulturę, że nie wspomnę o tym, iż nie stać ich na chodzenie do kina, teatru, itp., a TV od dawna promuje jedynie chamstwo. Będą miejsca pracy, ludzie przestaną wyjeżdżać, zaczną kupować mieszkania, więc będzie rozwijać się budownictwo, zaczną potrzebować mebli, sprzętu do tych mieszkań, więc wzrośnie ich produkcja i sprzedaż. Samo płodzenie dzieci, nie poprawi niczego, bo kto je wyżywi i niby gdzie będą one pracować jak dorosną? Jak młodym i starszym zacznie dziać się lepiej, będą czuć się bezpieczni, to dzieci pojawią się bez żadnych pseudo programów pomocnych rodzinie.
MĄDRA WYPOWIEDŹ. Dać do przeczytania naszyemu misnistrowi finansów i Tuskowi- bo oni o tym nie wiedzą. Mysla że jak dadzą powyżki tylko swoim to ruszą gospodarkę do przodu ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ewka -źle mnie zrozumiałaś! ludzie jedzenie wyrzucają do śmietników -w tym znaczeniu, że nie umieją mądrze kupować ! Właśnie o to mi chodziło w mojej wypowiedzi! Spory % Polaków to marnotrawcy...,-a jeśli marnotrawimy pieniądze, to jakim cudem będziemy bogaci?! Ja np.zainwestowałem ponad rok temu w energooszczędne żarówki -jaki tego efekt? -dużo niższe rachunki za prąd. Zamiast palić papierosy i pić alkohol narzekając przy tym na biedę, to ja wolałem tą samą kasę przeznaczyć na coś mądrego- na coś ,co przyniesie mi wymierne korzyści. I tu jest w dużej mierze przysłowiowy "pies pogrzebany"! Zauważ: jaka grupa społeczna najwięcej pije i pali? -właśnie ta najbiedniejsza! Rachunek jest prosty: paląc 1 paczkę papierosów dziennie za 10zł pomnożyć przez 365 dni w roku: wychodzi 3650zł ! To spora suma! Tak więc po 10-ciu latach palenia jeden człowiek "puszcza z dymem" nieduży nowy samochód prosto z salonu! A co jeśli w domu pali kilka osób? Więc jak teraz Ty to widzisz???
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ewka napisał:
Zadziwiające jest, że bzdurne mówienie, iż Polacy powinni być nowocześni, a ta nowoczesność ma się przejawiać akceptacją związków partnerskich, uznaniem homoseksualistów za normę, a teraz wprowadzeniem nauki o seksie do żłobków (chyba, żeby nikt nie zwracał uwagi na pedofila w windzie, bo jak to p. Starowicz powiedział nawet niemowlak ma doznania seksualne), natomiast jakoś nikt nie wspomina, iż nowoczesność to godziwa pensja, która według UE powinna starczyć na utrzymanie siebie i rodziny i na wypoczynek, nowe auto w garażu, a nie stary samochód zakupiony przez wieloletnie oszczędności i wyjazd przynajmniej 2 razy w roku na wypoczynek bez brania pozyczek. A tu czytam, iż zakupy w marketach produktów najniższej jakości są dowodem dobrej kondycji finansowej społeczeństwa. Te produkty na śmietniku są dlatego, że nie nadają się do spozycia na drugi dzień. Brak miejsc pracy, zaniżony poziom edukacji, kumoterstwo i marnotrastwo pieniędzy podatników są najistotniejszym problemem starzenia się społeczeństwa. Po co komu stadion, jak nie można do niego dojechać po jezdni bez dziur i wystających bądź zapadnietych studzienkach. Po co komu durne "miasto kultury" skoro im jest ludziom gorzej, tym trudniej im zachować kulturę, że nie wspomnę o tym, iż nie stać ich na chodzenie do kina, teatru, itp., a TV od dawna promuje jedynie chamstwo. Będą miejsca pracy, ludzie przestaną wyjeżdżać, zaczną kupować mieszkania, więc będzie rozwijać się budownictwo, zaczną potrzebować mebli, sprzętu do tych mieszkań, więc wzrośnie ich produkcja i sprzedaż. Samo płodzenie dzieci, nie poprawi niczego, bo kto je wyżywi i niby gdzie będą one pracować jak dorosną? Jak młodym i starszym zacznie dziać się lepiej, będą czuć się bezpieczni, to dzieci pojawią się bez żadnych pseudo programów pomocnych rodzinie. [/quote] [quote name='ewka' timestamp='1366799754' post='762274'] Zadziwiające jest, że bzdurne mówienie, iż Polacy powinni być nowocześni, a ta nowoczesność ma się przejawiać akceptacją związków partnerskich, uznaniem homoseksualistów za normę, a teraz wprowadzeniem nauki o seksie do żłobków (chyba, żeby nikt nie zwracał uwagi na pedofila w windzie, bo jak to p. Starowicz powiedział nawet niemowlak ma doznania seksualne), natomiast jakoś nikt nie wspomina, iż nowoczesność to godziwa pensja, która według UE powinna starczyć na utrzymanie siebie i rodziny i na wypoczynek, nowe auto w garażu, a nie stary samochód zakupiony przez wieloletnie oszczędności i wyjazd przynajmniej 2 razy w roku na wypoczynek bez brania pozyczek. A tu czytam, iż zakupy w marketach produktów najniższej jakości są dowodem dobrej kondycji finansowej społeczeństwa. Te produkty na śmietniku są dlatego, że nie nadają się do spozycia na drugi dzień. Brak miejsc pracy, zaniżony poziom edukacji, kumoterstwo i marnotrastwo pieniędzy podatników są najistotniejszym problemem starzenia się społeczeństwa. Po co komu stadion, jak nie można do niego dojechać po jezdni bez dziur i wystających bądź zapadnietych studzienkach. Po co komu durne "miasto kultury" skoro im jest ludziom gorzej, tym trudniej im zachować kulturę, że nie wspomnę o tym, iż nie stać ich na chodzenie do kina, teatru, itp., a TV od dawna promuje jedynie chamstwo. Będą miejsca pracy, ludzie przestaną wyjeżdżać, zaczną kupować mieszkania, więc będzie rozwijać się budownictwo, zaczną potrzebować mebli, sprzętu do tych mieszkań, więc wzrośnie ich produkcja i sprzedaż. Samo płodzenie dzieci, nie poprawi niczego, bo kto je wyżywi i niby gdzie będą one pracować jak dorosną? Jak młodym i starszym zacznie dziać się lepiej, będą czuć się bezpieczni, to dzieci pojawią się bez żadnych pseudo programów pomocnych rodzinie.
W dużej mierze masz tutaj rację (np. o związkach homoseksualnych) -ale co niektóre sprawy w Twojej wypowiedzi można zakwestionować.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...