Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Lublin: Radni chcą bronić gimnazjów

Utworzony 5 listopada 2015 r. o 06:57 Powrót do artykułu
1. Liczba zatrudnionych nauczycieli zależy od liczby uczniów, a nie od tego, czy system ma gimnazja, czy nie. 2. Trzeba być skończonym idiotą, by twierdzić, że nasi gimnazjaliści są "jednymi z najlepiej wykształconych Europejczyków". 3. Mniej pasożytów na stołkach dyrektorskich 4. Mniej biurokracji 5. Mniejsze obciążenia dla gmin. itd.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
PiS nie objął jeszcze rządów a juz uderza w nauczycieli, to dopiero początek .... Dopiero zaczynaja szkodzić i psuć Polskę!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
NIESTETY GIMNAZJA SIĘ NIE SPRAWDZIŁY ...
To się zgadza !!! Poza tym w nich jest taka zgnilizna , jakiej jeszcze ta ziemia nie znała !!! A tak zwolni się ok.100 tys. tzw. nauczycieli ;-))) i będzie kasa na inne potrzeby !!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bez polityki (prawie) ale merytorycznie. Gimnazja powinny zostać. Nie jest potrzebna kolejna rewolucja w oświacie. Obecne gimnazja to nie to samo co 10 lat temu. Szkoły gimnazjalne (w większości) okrzepły, wypracowały swoje metody pracy, zmniejszono agresję itp.). Niestety po raz kolejny rządząca partia (tym razem PiS) nie rozmawia z ludźmi tylko na siłę realizuje swoje mniej lub bardziej chore pomysły. Wystarczy pojechać do szkół i „porozmawiać” (może być np. ankieta) z praktykami, tzn. w tym przypadku z nauczycielami co sądzą na temat planowanej reformy, jakie zmiany powinny nastąpić w oświacie, z czego są zadowoleni, a z czego nie, jakie mają pomysły itp. No, ale po co? Przecież „Oni” mają patent na mądrość. Powoływanie się na badania ogólnopolskie, gdzie 60% jest za likwidacją gimnazjów jest nadużyciem, ponieważ większość ludzi nie ma nic wspólnego z oświatą (dzieci już dawno skończyły edukację, nie mają dzieci, nie lubią sąsiadki nauczycielki itp.)  a swoje opinie kreują na podstawie zasłyszanych ogólników. Tak się zastanawiam czy w tym wszystkim chodzi o polskie dzieci i młodzież czy jak zwykle o tzw. „elektorat” i kasę. Problem tkwi nie w strukturze szkół ale w podstawie programowej i siatce godzin. Nie może tak być żeby przedmiotów przyrodniczych takich jak fizyka, chemia, biologia, geografia uczono 1 raz w tygodniu a np. religii 2 godziny, wf 4 godziny itp. Według mnie reforma powinna zawierać takie elementy jak: 1. Zmiana podstawy programowej 2. Zmiana siatki godzin (więcej przedmiotów przyrodniczych i historii) 3. Wprowadzenie zasady spiralności w realizacji treści z poszczególnych przedmiotów 4. Wprowadzenie 4 - letnich liceów i 5 - letnich techników, gdzie przynajmniej 3 lata uczniowie byliby nauczani wiedzy ogólnej a nie profilowanej 5. Likwidacja w SP przedmiotu przyroda i zastąpienie go przedmiotami takimi jak fizyka, chemia, biologia, geografia 6. Zmniejszenie liczby lekcji religii do 1 w tygodniu (druga fakultatywnie) 7. Zmniejszenie liczby lekcji wychowania fizycznego do 2 w tygodniu (dwie dodatkowe fakultatywnie) 8. Zniesienie stopni awansu zawodowego nauczycieli 9. Dofinansowanie wyposażenia szkół w nowoczesne środki dydaktyczne 10. Zmiana form kontroli placówek oświatowych. Obecnie tzw. Ewaluacja zewnętrzna to kompletne nieporozumienie)   Proponowany model to: - Szkoła podstawowa 6 lat ( wiek szkolny 6 lub 7 lat - decydowali by rodzice a przede wszystkim możliwości rozwojowe dziecka) - Gimnazjum 3 lata - LO 4 lata Technikum 5 lat (ewentualnie ZSZ - 3 lata)
Masz rację co do: zmiany podstawy programowi dostosowanej do 4 i 4 i 4, zmniejszania liczby godzin religii i wprowadzenia w podstawówce chemii, biologii i geografii, zniesienia awansu zawodowego i ewaluacji, dofinansowania szkół i wprowadzenie szkól zawodowych - reszta postulatów  lipa.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bez polityki (prawie) ale merytorycznie. Gimnazja powinny zostać. Nie jest potrzebna kolejna rewolucja w oświacie. Obecne gimnazja to nie to samo co 10 lat temu. Szkoły gimnazjalne (w większości) okrzepły, wypracowały swoje metody pracy, zmniejszono agresję itp.). Niestety po raz kolejny rządząca partia (tym razem PiS) nie rozmawia z ludźmi tylko na siłę realizuje swoje mniej lub bardziej chore pomysły. Wystarczy pojechać do szkół i „porozmawiać” (może być np. ankieta) z praktykami, tzn. w tym przypadku z nauczycielami co sądzą na temat planowanej reformy, jakie zmiany powinny nastąpić w oświacie, z czego są zadowoleni, a z czego nie, jakie mają pomysły itp. No, ale po co? Przecież „Oni” mają patent na mądrość. Powoływanie się na badania ogólnopolskie, gdzie 60% jest za likwidacją gimnazjów jest nadużyciem, ponieważ większość ludzi nie ma nic wspólnego z oświatą (dzieci już dawno skończyły edukację, nie mają dzieci, nie lubią sąsiadki nauczycielki itp.)  a swoje opinie kreują na podstawie zasłyszanych ogólników. Tak się zastanawiam czy w tym wszystkim chodzi o polskie dzieci i młodzież czy jak zwykle o tzw. „elektorat” i kasę. Problem tkwi nie w strukturze szkół ale w podstawie programowej i siatce godzin. Nie może tak być żeby przedmiotów przyrodniczych takich jak fizyka, chemia, biologia, geografia uczono 1 raz w tygodniu a np. religii 2 godziny, wf 4 godziny itp. Według mnie reforma powinna zawierać takie elementy jak: 1. Zmiana podstawy programowej 2. Zmiana siatki godzin (więcej przedmiotów przyrodniczych i historii) 3. Wprowadzenie zasady spiralności w realizacji treści z poszczególnych przedmiotów 4. Wprowadzenie 4 - letnich liceów i 5 - letnich techników, gdzie przynajmniej 3 lata uczniowie byliby nauczani wiedzy ogólnej a nie profilowanej 5. Likwidacja w SP przedmiotu przyroda i zastąpienie go przedmiotami takimi jak fizyka, chemia, biologia, geografia 6. Zmniejszenie liczby lekcji religii do 1 w tygodniu (druga fakultatywnie) 7. Zmniejszenie liczby lekcji wychowania fizycznego do 2 w tygodniu (dwie dodatkowe fakultatywnie) 8. Zniesienie stopni awansu zawodowego nauczycieli 9. Dofinansowanie wyposażenia szkół w nowoczesne środki dydaktyczne 10. Zmiana form kontroli placówek oświatowych. Obecnie tzw. Ewaluacja zewnętrzna to kompletne nieporozumienie)   Proponowany model to: - Szkoła podstawowa 6 lat ( wiek szkolny 6 lub 7 lat - decydowali by rodzice a przede wszystkim możliwości rozwojowe dziecka) - Gimnazjum 3 lata - LO 4 lata Technikum 5 lat (ewentualnie ZSZ - 3 lata)
Ponad 90 % tych dzieci trafi do nieskomplikowanych prac na zachodzie Europy ( 10 % po znajomości załapie się do oświaty lub urzędów !!!)  dlatego taka ilość godzin wf-u przyda się . Często będą  one w dorosłym już życiu  załamane tym, jak to solidaruchy do spółki z klerem załatwiły ich przyszłość .Dlatego znieczuleniem będzie religia ! A ponadto nie powinny być bardziej rozgarnięte niż ich zachodni rówieśnicy, dlatego chemia czy fizyka jest zbyteczna !!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
do CRX Gimnazja wcale nie okrzepły, nie wypracowały żadnych modeli ani nie poradziły sobie z agresją. Przynajmniej wiekszość. Młodzież sama chce zostać w podstawówkach i twierdzi że powinno sie gimnazja zlikwidowac. Ten głos chyba świadczy sam za siebie. W obronie gimnazjum stają tylko spanikowani nauczyciele bojący sie os woje stołki.Tu wcale nie chodzi o poziom edukacji ani o bezpieczeństwo dzieci.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
crx - ponieważ nie mogę wyjść na stronę, to odpowiadam w ten sposób do forumowicza z godziny 14.21. Ja również uważam ,że gimnazja nie okrzepły i pomysł ich wprowadzenia był błędem ! Ponieważ przytoczyłem ten wpis to szanowny forumowicz zapewne myślał ,że to moja opinia . Tak się zdarza i życzę udanego popołudnia !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gimnazja to ogłupianie młodych.................najlepiej zeby mieli klapki na oczach i nie potrafili myśleć..., jest to na rękę niemcom...francuzom...włochom....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gimnazja to niepotrzebny twór, skracają dzieciństwo, a jednocześnie powodują duży stres dla dzieci, zwłaszcza gdy są oddzielone od szkół podstawowych. Programy nauczania w gimnazjach tez są nieprzemyślane. Natomiast nauczyciele i radni niech nie bronią tak gimnazjum, a zajmą się likwidacją Karty Nauczyciela, która tylko szkodzi edukacji w Polsce.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Brawa wielkie dla radnych, bronić szkół, nie zamykać a rozwijać. W wolnym państwie nie wolno likwidować szkół, to tragedia dla młodego pokolenia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dajcie spokój... zacietrzewiliście się z tą likwidacją... Co takiego strasznego się dzieje? Zmieńcie kryterium przyjmowania do liceów, na studia i młodzi ludzie się ogarną. A tak? Nic nie trzeba... 30% na maturze... Masakra... Czy to wina gimnazjów? Jest tyle pilnych spraw, by gospodarka ruszyła.... PiS niech pomyśli, co najważniejsze i nie ogłupia ludzi...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Likwidacja gimnazjów jest niepotrzebna!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...