Lublin: Spartańskie warunki w bursie? "Siedzimy w grubych ubraniach"

ta dyrektor nie wie o czym mówi i na czym polega termomodernizacja... a mówiąc coś takiego: ,,Owszem, założono mniejsze grzejniki, ale mają one i tak większe możliwości niż poprzednie, mające kilkadziesiąt lat kaloryfery. '' - jak się nie zna to lepiej milczeć i być uważanym za mądrego niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Mieszkam w tej bursie i to co pani Dyrektor wygaduje to bzdura wcześniejsze okna były plastikowe i SZCZELNE a pokoje były odmalowywane przez ich mieszkańców. Bursa dostała kasę na remont a pani dyrektor zawyża ceny na fakturach by więcej zgarnąć do kieszeni. Istne więzienie... nawet żadne gry nie działają z polecenia pani dyrektor ... wszystko zblokowane .Nie polecam tego bur#elu ... to nie bursa to WIĘZIENIE

Co to za tłumaczenie. Takie remonty w czasie roku szkolnego?

Jako mieszkaniec tej bursy wiem co tam się dzieję i szczerze mówiąc nie polecam tam mieszkać. Pani dyrektor nie potrafi normalnie porozmawiać z wychowankami tylko szczeka do nich, nie ma pojęcie o podejściu do młodzieży ( tak jak Pan M. i paru innych opiekunów) najlepsze są dla nich kary jakie dają podopiecznym, bo wiadomo jak nie wiesz co zrobić daj karę. Okna plastikowe które były wcześniej wcale nie były nieszczelne, a pokoje malują wychowankowie ( sam malowałem). Internet który powinien być dostępny dla wszystkich tak naprawdę jest fikcją i mistyfikacją bo są ograniczenia i wadliwy router,oraz najważniejsze nie ma speca Krzysia. Następną rzeczą jest stołówka na samą myśl o niej i o tych kotletach mielonych aż mi ślinka cieknie. Kadra na stołówce lubi dawać bony do posiłku jakimi są włosy i inne ciekawe prezenty nie koniecznie jadalne. Jako mieszkaniec ostatniego roku naprawdę nie polecam mieszkania w tej bursie w której nawet przy włączeniu wadliwego alarmu ppoż trzeba bulić 2 kanty co nie jest małą sumą. Jest mi tak źle a tam mieszkam? Tak, są tam najlepsi ludzie na świecie choć dużo odeszło przez te wszystkie wariackie paranoje profesorków :) To tyle ode mnie i pozdrawiam ludziska z BS5! Trzymajmy się :D

Jako mieszkanka bursy także mogę stwierdzić że waruniki się pogorszyły. W moim pokoju jeszcze remont się nie odbył i jest na prawdę ciepło zaś w pokojach "odremontowanych" jest tragedia. Warunki i standard pokoi jeśli chodzi o ciepło poszły w dół a czynsz i wyżywienie w górę.

Ładne meble w pokojach i nowe łóżka tego nie z rekompensują. Powinni sie wziąć za naprawdę wychlodniale i obskorne łazienki. Padaka.

Czynsz i wyżywienie poszło w górę bo przecież Pani Dyrektor musi za coś sobie wyremontować swój gabinet na fest który i tak był mega...

Pani Dyrektor nie potrafi normalnie rozmawiać. Ciągle krzyczy i ma się za najważniejszą. Nie dość ze wychowanków tak traktuje to niestety także wychowawców którzy na prawdę są w porządku. Przez ostatnie lata było napisanych juz wiele petycji o usunięcie jej ze stanowiska i zero efektu.

Pani dyrektor Karkoszka nie dba o nas wychowanków. Nie potrafi z nami rozmawiać. Traktuje nas jak zło konieczne i straszy że nas wyrzuci z bursy za byle co. Dba tylko o swój interes. Przykład, ten remont o którym nawet z nami nie rozmawiała a przecież to my tu mieszkamy i mamy czuć się dobrze a jeszcze ta podwyżka czesnego ZA CO?

Haha ja wiedziałam ze jak Pani Teresa K dojdzie do upragnionej władzy to po kilku latach ta bursa upadnie na dno... Dobrze że mnie to ominęło. Pani Tereso nie sprawdziła się Pani

Jako wychowawczyni była zakałą bursy w latach w których ja mieszkalam. Byłam jej wychowanką i dziękuje rodzicom z całego serca że po 2 latach mnie stamtąd zabrali!

W ogóle ta bursa jest okropna. Strasznie nas wykorzystują. Jak mieszkałam 3 lata temu to musiałyśmy same malowac pokój i wszystko remontować. Pani Teresa K ( obecna Pani dyrektor ) czepiała sie o wszystko, był problem zeby nawet pojśc do biedronki zrobić zakupy. Toaleta okropna i łazienka tak samo, normalnie spartańskie warunki!!! Wstyd! Najgorsze było wykorzystywanie do grabienia lisci przed bursą plewienia ogródków i remontowania pokoju. Od tego chyba powinni byc specjalni pracownicy a nie wychowankowie. Pracownicy, dyrekcjo i wychowawcy wstydźcie się!!! Bardzo zle was wspominam i nie tylko ja. Była wychowanka.

Po feriach nadal bylo zimno pozdrawiam Mateusz K

Zawsze mogą się wyprowadzić na stancję.

To ona jest dyrektorka? Jeszcze mi powiedzcie ze Lis nadal tam pracuje to całkiem słabo :D

Mi tam dobrze. Tomasz Ł

To ona jest dyrektorka? Jeszcze mi powiedzcie ze Lis nadal tam pracuje to całkiem słabo :D

Pracuje i nadal dba o wąsa i ma sweterek :D

To ona jest dyrektorka? Jeszcze mi powiedzcie ze Lis nadal tam pracuje to całkiem słabo :D

Pracuje i nadal dba o wąsa i ma sweterek :D

Ogólnie to słaba bursa nawet litra na dwoch nie mozna wypić nie pozdrawiam Mateusz J

Nie zawsze jest hajs na stancje milionerze/milionerko a jeśli się idzie mieszkać do bursy i są określone warunki jako b. dobre to takie powinny być a nie odwrotnie :)