znasz to, prawda? biegniesz przez park, prowadzisz dziecko do szkoły lub targasz ciężkie zakupy. na horyzoncie ukazuje się babunia z psem. widać z daleka, że duchem nieobecna, buja gdzieś w obłokach lub gada przez telefon. a wokół niej piesek, czasem na smyczy, czasem bez. i nagle haps, łapie za nogawkę. jej reakcja? "panie/pani, un przecież nie gryzie, bawić się chce!". podlajkuj: ***s://web.facebook.com/lublin-bez-psa-297231520729947/
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz