Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Lublin: Za co w Ratuszu płacili kartą płatniczą? Wykaz transakcji

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 15 stycznia 2018 r. o 12:11 Powrót do artykułu
kilometrówki to domena posłów PiS z tego co kojarzę hehe
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ratusz nie szasta pieniędzmi i to cieszy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ładnie, piknie tylko po co to wypominać jak Każda władza czy z tej czy z tamtej partii robi to samo.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jak 1,8 MLN idzie na ochronę Jaroslawa to jest sprawiedliwe.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
pis po 36 tys. miesięcznie przelewa 1 osobie, komu rydzykowi!!!! ***s://wiadomosci.wp.pl/36-tysiecy-miesiecznie-dla-ojca-rydzyka-ten-i-inne-wydatki-prawa-i-sprawiedliwosci-6108394498828417a
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dobrze ,ze w rządzie nie ma już tych co na weekendy latali sobie wojskowym samolotem Casa 1/ Szydło w ciągu 16 miesięcy odbyła 43 takie loty. 2. Macierewicz 47 razy leciał wojskową CASĄ. 6,7 mln zł wydano na loty rządu
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Władze miasta=PO=pogarda dla społeczeństwa=pogarda dla myślenia o środkach publicznych
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
co z tego, i tak nie ponoszą żadnych konsekwencji.. hulaj dusza
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Też mi sensacja tyle to Misiewicz na lunch przez tydzień wydaje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
undefined napisał:
pamiętam czasy pisowskiego prezydenta Andrzeja Pruszkowskiego - te 73 tyś nie starczyłoby na jeden wyjazd jego ekipy, ten to dopiero lubił polatać po świecie i pobawić się za publiczny grosz...
 dobrze pamiętasz, stąd dorobił się nawet określenia: Pruszkowski - minister spraw zagranicznych Lublina 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A za co niby maja ponosić te konsekwencje?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Żuk by nie pozwolił, żeby ktoś z jego świty wydawał publiczne pieniądze na pierdoły. Płacą za to za co muszą płacić w ramach wypełniania służbowych obowiązków.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I czego dowiedzielismy sie z tych "sensacyjnych," danych? Zenujace
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Suchanowska była pewna że w tych zestawieniach będzie coś sensacyjnego a tu lipa. Znowu pisiorom nie wyszło..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dziś , w dobie Internetu , kiedy ludzie pracują zdalnie, często w domu, kiedy zarządza się firmami na odległość, kiedy można znaleźć każdą informację i każdy kontakt w dowolnym miejscu kuli ziemskiej , zamarzyła się wycieczka na Teneryfę . z pewnością oglądanie jej na monitorze - to nie to
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A moze by tak sprawdzic Wojewode? On przeciez nawet na Plac Litewski wjezdza limuzyna, a to tylko 500m! A co tam!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przejrzałem galerie w poszukiwaniu sensacji i wałkow a tam lipa - same drobne kwoty nie robiące wrażenia nawet na zwykłym Kowalskim. Kto jezdzi i korzysta z hoteli ten wie, że to smieszne kwoty. Nawet zagraniczne hotele nie robia wrażenia - widać oszczędną ręke gospodarza.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
undefined napisał:
Urzędnik reprezentował Lublin na Teneryfie...zapewne godnie...i w słusznym celu... Panie urzędniku, w efekcie pańskich działań, lublinianie czekają na kolejną tabliczkę miasta partnerskiego z nazwą Teneryfa, przybitą do ściany miejskiego Ratusza. Gorące jak słońce na Teneryfie pozdrowienia!
 Oby za tabliczke nie zastosował stawek jak wojewoda przy zmianie ulic - 6 tabliczek za 10 tys.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Widać po wydatkach że prezydenci i niektórzy dyrektorzy podchodzą do tego normalnie, wydatki w granicach normy i średniej ceny noclegu ok. 100 EUR na osobę. Natomiast pracownicy zachowują się jak zwierzęta wypuszczone z klatki. Po co pracownicy od zamówień publicznych jeżdżą tak po Europie? Zdobywają doświadczenia, jakie? W ich przypadku to Biuro Podróży "Ratusz" i tyle w temacie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nasi Ratusz git a Wasi UW trefny. Nie ma to jak mośkowo-szkopskie linki.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...