Lublin zakorkowany bardziej niż San Francisco czy Hongkong

Dzień dobry Drodzy Internauci. Jestem byłym urzędnikiem z nadania PiS. Wywalono mnie na zbity pysk za wyjątkowe dokonania w zakresie tańczenia na stołach, organizowania szopek z żywą zwierzyną, budowania hal sportowych nie spełniających wymogów i budowania z publicznych pieniędzy uliczek do swojego miejsca zamieszkania. Do moich dodatkowych osiągnięć należy też dodać wytwarzanie POdwójnych planów zagosPOdarowania przestrzennego oraz zaplanowanie powstania kilkunastu hipermarketów. Udowodnię teraz swoje kompetencje w każdej dziedzinie pisząc każdą zbitkę liter P i O wielkimi literami. Dzięki temu będziecie wiedzieć jaką perłę intelektu i wiedzy samorządowej utraciło to miasto.

Czyżby miliony zainwestowane w inteligentny system zarządzania ruchem poszły w błoto?

Niedobry ten Żuk prezydent wszystkich deweloperów (ale nie pana Muszyńskiego! pan Muszyński to dobry deweloper i jego lubimy! Tak jak spółkę Srebrna i 200metrowy wieżowczyk w Warszawie!). A kiedyś było tak fajnie, senator PiS pan Grzegorz Czelej: "Chciałem rozwinąć tenis w Lublinie i zainwestować dwa miliony w całoroczne korty. Zderzyłem się z biurokracją, w urzędzie usłyszałem, że inwestycja im się podoba, ale dzierżawę dostanę na trzy lata. Prezydent był z PiS, poszedłem więc do polityków PiS, aby pomogli. Dostałem dzierżawę na 25 lat, mogłem zainwestować, zbudowałem korty - wyjaśnia".

przecież ubywa ludzi to skąd tyle zarejestrowani? chyba pejsaci i ukraińcy , pisałem wiele razy trzeba robić przejścia dla pieszych niekolizyjne a nie na odcinku 100 metrowym co najmniej 3 przejścia w tym 2 ze światłami, dobrze że mamy ten super Inteligentny System Zarządzania Ruchem w Lublinie za miliony hahahahahaha

"Prezydent był z PiS, poszedłem więc do polityków PiS, aby pomogli. Dostałem dzierżawę na 25 lat, mogłem zainwestować, zbudowałem korty - wyjaśnia". " Dobre :D Gdyby to było: "poszedłem do polityków PO żeby pomogli i dostałem dzierżawę na 25 lat" to pisrańce by się zasikały z podniecenia a opowieściom o układzie i szarej sieci powiązań nie byłoby końca.

Ja się nie dziwię u mnie pod blokiem wiele rodzin ma minimum 2 samochody, a jeszcze parkują samochodami firmowymi.

Winny takiemu stanowi rzeczy jest bałagan w Lublinie, bo ludzi z każdym rokiem ubywa, a inne miasta też remontują ulice i generalnie mają takie same zadania do rozwiązania. Ale co zrobić, jeśli gospodarz ma ważniejsze sprawy na głowie, niż zarządzanie miastem...

Na forum pojawiło się dziesiątki urzędników Ratusza zatrudnionych przez PO i przerażonych co będą robić jak Źuk przegra wybory. Więc muszą wytłumaczyć że raport najlepszej w tej dziedzinie firmy na świecie jest nieprawdziwy. Zaraz zaczną tłumaczyć że Żuk ma włosy ale aby je zobaczyć trzeba się patrzeć na jego głowę pod specjalnym kątem.

Z analizy Pana Kieliszka wynika, że pilnie potrzebna jest budowa południowo - wschodniej trasy obwodowej.

Dopóki nie zostaną przebudowane Głęboka, Sowińskiego i Poniatowskiego to będą gigantyczne korki. Konieczny jest wiadukt na skrzyżowaniu Raclawickich i Sowińskiego.

Należy budować drogi zamiast pustych stadionów.

Trudno się dziwić jak Żuk zgodził się na biurowce w centrum miasta do których muszá dojechać hordy urzędników i petenci do nich. Oprócz tego powinny być parkingi na obrzeżach śródmieścia i ograniczenie wjazdu do centrum

Rozwiązanie jest dziecinnie proste. My jako Partia Razem błyskawicznie byśmy sobie z tym poradzili. Należy skonfiskować pojazd mechaniczny każdemu mieszkańcowi, który posiada ich więcej niż średnia i przekazać tym, którzy nie mają ich wcale. Innym rozwiązaniem może być skonfiskowanie 75% pojazdów, a należącym do 1% najbogatszych mieszkańców skonfiskować nawet 95%. Problem od razu zniknie.

Chciałbym Cię bardzo serdecznie poprosić o wskazanie przepisu prawa, który pozwalałby Żukowi na "nie zgodzenie się na biurowce w centrum miasta". Masz szansę się wykazać - który to przepis robaczku? Odpowiem, bo cię to przerośnie - nie ma takiego przepisu debilu bo to gospodarka rynkowa a nie centralnie planowana.

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Spokojnie. Już się płatne trolle odezwały a sprawa jest prosta. Oprócz szybko wzrastającej liczby samochodów na ulicach o czym wspomniał Pan Kieliszek ranking zakorkowanych miast Tom Tom obejmuje rok 2016 a więc przed wprowadzeniem w Lublinie zakazu wjazdu dla TIR-ów na początku stycznia 2017 oraz otwarcia Zachodniej Obwodnicy. Od tamtej pory WYRAŹNIE zmniejszyła się liczba aut, zwłaszcza TIR-ów na lublelskich drogach. A trzecia sprawa to właśnie odbywające się właśnie remonty drów w tym największej arterii czyli Alei Solidarności i budowa dwupoziomowego skrzyżowania bezkolizyjnego. Do tego należy dodać budowę ulicy Muzycznej która odciąży ulicę Krochmalną i ułatwi dojazd z dworca PKP, czy stadionu do dzielnic zachodnich. Ponadto rozpoczyna się budowa przedłużenia ulicy Boh Monte Cassino. Przedłużana będzie także ulica Krańcowa zamykając tzw wewnętrzną obwodnicę Lublina. Poczekajmy na koniec robót drogowych i efekty otwarcia Zachodniej Obwodniy w tym rankingu

Jaka to obwodnica ulicą Krańcowa? Piszesz człowieku wielkie bzdury. Krańcowa biegnie między blokami dwóch dużych dzielnic. Już teraz mieszkańcy mają dość hałasu i spalin. To jest właśnie przykład najgłupsze to projektowania niby obwodnic

ten wynik to efekt rządów Pruszkowskiego - podróżnika. Teraz trzeba budować i modernizować nadrabiając zaległości. Za rok będzie już zupełnie inaczej. Czy ktoś w ogóle jeszcze pamięta np. jakie były autobusy MPK za Pruszkowskiego? jaki był asfalt wszędzie?

Poczekamy na efekty przebudowy układu drogowego. Jak się przebudowuje od podstaw tak ważne punkty komunikacyjne to nic dziwnego, że sytuacja nie jest normalna. Efekty otwarcia zachodniej obwodnicy już widać, a jak dojdzie do tego jeszcze nowe BMC pozwalające ominąć Al. Kraśnicką i nowe skrzyżowanie Ducha/Solidarności odkorkowujące północ to powinno być naprawdę dobrze.

sas napisał:

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Trudno się dziwić jak Żuk zgodził się na biurowce w centrum miasta do których muszá dojechać hordy urzędników i petenci do nich. Oprócz tego powinny być parkingi na obrzeżach śródmieścia i ograniczenie wjazdu do centrum

bajeczki dla nawinych ........ a wcześniej to gdzie miałeś poszczególne wydziały urzędu? na obrzeżach miasta? nie, też w centrum ....... nie próbuj więc wmawiać, że nagle w centrum pojawili się urzędnicy a wcześniej to ich w ogóle nie było

A tyłu nie było gdyż no nie było na Racławickiej Urzędu Marszałkowskiego, nie było Centrum Szkolenia dla sądownictwa, nie było tylu biur w każdym budynku na Krakowskim gdzie miasto sprzedało budynki komunalne itp itd

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Chciałbym Cię bardzo serdecznie poprosić o wskazanie przepisu prawa, który pozwalałby Żukowi na "nie zgodzenie się na biurowce w centrum miasta". Masz szansę się wykazać - który to przepis robaczku? Odpowiem, bo cię to przerośnie - nie ma takiego przepisu debilu bo to gospodarka rynkowa a nie centralnie planowana.

Trudno z kimś takim dyskutować, kto wyzywa piszącego i dlatego pewnie bliższy jesteś do debilizmu.

na nic budowa nowych drog skoro wszedzie wpycha sie buspasy ograniczajac przepustowaosc ulic