Bóg jest wszędzie. Nie musisz się z nim umawiać w konkretnym miejscu, żeby go spotkaćpajda napisał:Racja!!! Kaplicę tam trzeba zrobić żeby się komunistyczni sataniści wynieśli z miasta! Bumelanci mają swoje miejsce w srodku Lublina a człowiek nie ma się gdzie z Bogiem spotkać.
|
|
klawa jesteś "przestraszona" - he he he - "cieciorkę" też wcinasz? I "marYchuanę"? - no cudne!!! ;-D
|
|
Agata a ty już nie folkatka tylko katoliczka?
ładnie ładnie...
...
propos finansowania Tektury
że niby klub prowadzony hobbystycznie i że niby tekturowcy gdzieś pracują
bez jaj
miasto wynajmuje porzadny lokal - swoją droga zdemolowany przez Tekturę nieźle - za grosze
miasto dokłada również całkiem sporo kasy wprost do kieszeni tekturowców bo przecie tektura nie ma żadnej prawnej formy
w ramach ESK Tektura miała dostać 1,1 mln euro - to dobrze obrazuje jej hobbystyczność...
no oczywiście wejście po ileś tam złotych to nie żaden zarobek ;-)
bo nieksiegowany nigdzie...
itd itp...
nie róbcie ludzom wody z mózgów tekturowe cwaniaczki
|
|
Tektura klub-śmietnik na garnuszku miasta w samym jego centrum? Po co jeszcze trzymać tą szpetną ruinę, no chyba że chodzi tu o wpływy pewnego tatusia hehe. Może tanio odstąpić im jaki pustostan w osiedlu "Za Cukrownią" albo na Wapiennej, jeśli oni taka kultura za jaka się podają powinni poradzić sobie wszędzie, nawet w Hajdowie.
|
|
No powiem Ci w sekrecie, że czasem tę cieciorkę też zażywam. Ale csiiiichosza |
|
Coś mi tu śmierdzi ekoterroryzmem. |
|
Panie Leniak słyszał Pan o stowarzyszeniu Przestrzeń Inicjatyw Twórczych Tektura? Polecam sprawdzić statut. Jest dostępny dla wszystkich. Może po jego przeczytaniu będzie pan łaskaw skończyć gadać głupoty bo śmieszne to było w czasie 'afery nekrofilskiej'... teraz to już po prostu smutne.
|
|
Ale w artykule piszą o pracowniku klubu więc chyba to nie wolontariat a zarabiać jakoś muszą... |
|
Podaj no linka córuniu do tego statuta stowarzyszenia
przejrzymy też przepływy finansowe i majatkowe pomiędzy Ratuszem i owym stowarzyszonkiem
poszukamy np. przetagu na wynajem lokalu który stowarzyszonko zapewne wygrało...
nekrofile trzymaja się śmierdzacao panieneczko
|
|
Ani trochę mi nie szkoda tego lewackiego squatu. Kto w ogóle pozwolił, żeby takie obrzydlistwo stało w środku miasta?
|
|
Cóż za poziom, jestem pod wrażeniem... Co prawda nie mam czasu i nie bardzo mi się chce szukać dalej, ale wystarczyło wpisać Twoje (pozwól, że przejdę na "Ty", bo na "Pan" nie zasługujesz) nazwisko w google, żeby znaleźć zdjęcie... Troszkę za młody jesteś, żeby zwracać się do mnie per 'córunia'. Wracając do tematu - statuty NGOsów są jawne więc jeśli zależy Ci na potwierdzeniu swoich słów to nie będziesz miał problemu ze zdobyciem dokumentu. Kto wie, może nawet odkryjesz przekręty na wielką skalę i osiągniesz cokolwiek jako dziennikarz? |
|
Czy aby ten przybytek poświęcony jest jak należy ?
|
|
dwóch młodzieńców zdemolowało klub... co za element tam bywa, że dwóch chłoptasi nie pogonili? Ja takich sam biorę na klatę...
|
|
Słyszałem, że ci dwaj mieli koloratki albo cośtam cośtam |
|
Siemasz Leniak
to nie ja pisałam jako "katoliczka", aczkolwiek katoliczką w istocie jestem Ja w sieci zawsze wystepuje pod swoim stałym nickiem. Nie ukrywam również, że w pełni zgadzam sie z tym, co napisała ta osoba. Dodam jeszcze, że ploty na temat tego miejsca sa rozpowszechniane przez osoby, które albo nigdy tam nie były, albo były raz - dwa razy.
Zawsze mnie to bawi, jak czytam ta mantre o "cpunach i pijakach", bo śmiem twierdzić ze w "Tekturze" jest o niebo bezpieczniej niż na pierwszej lepszej dyskotece. Ja sie tam nie boje, ze mnie ktos okradnie. W któryms z popularnych klubów w centrum - musze uważać.
Pozdr.
|
|
A jak tych dwóch kolesi rozwalało Wam klublik też się czułaś bezpiecznie? Pozdr. |
|
Primo: nie podszywaj sie pod Przemka (jestem pewna że to nie on bo odpowiedź zupełnie nie w jego stylu)
Secundo: mnie wtedy tam nie było, ale tak naprawdę to chyba nie byłabym w jakims wielkim niebezpieczenstwie - kolesie chcieli sie wyładowac, a nie kogos pobić. Tak przynajmniej myslę.
|
|
Primo: czyż Przemek zastrzegł swego nicka? Secundo: skoro Cię tam wtedy nie było to znaczy,że można się tam czuć bezpiecznie? ... ale faktycznie skoro domyślasz się, że kolesie się chcieli tylko wyładować,a nie kogos pobić to można czuć się tam bezpiecznie. Jeżeli tak "myślisz" to Ci tylko współczuję! |
|
Gościu, czy Ty jestes naprawde tak cięzko myślący, czy tylko sie wygłupiasz?
Do "Tektury" chodze na tyle czesto żeby wiedzieć, że jest to miejsce spokojne, a te wszystkie ploty na jego temat sa w istocie plotami. NIgdy, w przeciągu ostatnich lat nie byłam swiadkiem jakis groźnych sytuacji i naprawde uwazam, że o wiele bardziej niebez;iecznie jest w typowych dyskotekach czy klubach. Dlatego napisałam to co napisałam.
Kapewu? Mam nadzieje ze juz nie będziesz zgrywał głupka.
A propos nicka - nikt nigdy nie zastrzega swojego nicka, bo to oczywiste że nie pisze sie pod cudzymi. Jesli Tobie trzeba wyjasniac takie elementarne rzeczy, to zaśługujesz na współczucie.
|
|
Ja dzisiaj też tam pójdę się wyładować, w żadnym wypadku kogoś pobić. Warto się czasami wyładować prawda folkatka? |
Strona 2 z 3
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|