Lublin: Zmarł rowerzysta ranny w wypadku na ścieżce rowerowej

Smutna wiadomość. Proponuję postawić nierobów ze straży miejskiej na chodnikach wzdłuż chodników na al. Racławickich i trzepać rowerzystów-idiotów jak się tylko da. Codziennie widzę debili na rowerach gnających slalomem pomiędzy pieszymi po chodniku, pomimo że obok są 2 pasy ruchu w każdą stronę i nie pada deszcz.

rowerzysta zderzył się z jadącą z naprzeciwka rowerzystką a nie z przechodnią...

Selekcja naturalna. Powinni tam fotoradar postawić i oznakować jako czarny punkt :)

Ogromna tragedia. Jednak chyba czas wyciągnąć wnioski. Prędkość z jaką poruszają się rowerzyści po ścieżkach jest niedopuszczalna!!! Czują się bezkarni?! Boję się puścić na bulwar nad Bystrzycą nastoletniego syna, właśnie ze względu na tą samowolkę, która się tam dzieje!

Wyrazy współczucia dla rodziny

Do Gościa wypowiadającego się o selekcji naturalnej: ten chłopak bym najbardziej rozważnym człowiekiem jakiego znałam, miał dla kogo żyć i dla kogo się starać. Lubił sport i rywalizację ale posiadał zdrowy rozsądek i nigdy nie szalał by na ścieżce rowerowej, narażając na niebezpieczeństwo siebie jak i innych użytkowników ścieżki. Proszę, uszanuj /uszanujcie uczucia rodziny oraz przyjaciół i nie wypisujcie podobnych bzdur.

Po to są ścieżki rowerowe żeby moc na nich jeździć. Jedni wolą szybciej, inni wolniej i według mnie nie powinno być w takich miejscach żadnych głupich ograniczeń prędkości. Wsiadasz na rower i jedziesz ścieżją? Proszę bardzo, tylko zachowaj ostrożność. Rower jest na tyle zwrotny, że nawet jak widzi się kogoś z kim potencjalnie możemy się zderzyc to zwalniamy, odsuawamy się na bezpieczną odległość. Jeżdżąc na rowerze trzeba mieć na uwadze, że jest to pojazd nie zabezpiecz ony tak jak np. Samochód. A jeśli straż to tylko po to, żeby karać pieszych na drodze rowerowej i rowerzystów na chodniku.

Współczucia dla rodziny... Ludzie uważajcie na ścieżkach, ne jesteście na nich sami!

Sebuś wstaw się za nami w niebie :-( Dobrzy ludzie zawsze odchodzą zbyt wcześnie... BRW4Life!

Przecież na ścieżce rowerowej jeżdżą jak popierd...ni. Niby jest dla wszystkich ale z małym dzieckiem na rowerze lepiej nie jechać

Bo to nie jest autostrada!

[*] Seba [*]

[*][*]

Do Gościa wypowiadającego się o selekcji naturalnej: ten chłopak bym najbardziej rozważnym człowiekiem jakiego znałam, miał dla kogo żyć i dla kogo się starać. Lubił sport i rywalizację ale posiadał zdrowy rozsądek i nigdy nie szalał by na ścieżce rowerowej, narażając na niebezpieczeństwo siebie jak i innych użytkowników ścieżki. Proszę, uszanuj /uszanujcie uczucia rodziny oraz przyjaciół i nie wypisujcie podobnych bzdur.

tak rozważnie zap...dalał, że nie żyje ...

Ja się nie dziwię że to tak się skończyło chociaż szkoda chłopaka. Ostatnio jak jechałem tamtędy to na zakręcie wyskoczyła mi jakaś parka na rowerach która jechała obok siebie zajmując całą ścieżkę. Całe szczęście że refleks mam nie najgorszy to u niknąłem zderzenia. Takie sytuacje jak powyzej dzieją się cały czas na ścieżce szczególnie na tej nad zalew. Ludzie poprostu nie potrafią korzystać ze ścieżek. Jeżdzą całą szerokością, zajeżdzają drogę itp.

Nie bardzo rozumiem - z jaką prędkością poruszali się pokrzywdzeni, że aż tak poważne obrażenia spowodowali??

Smutna wiadomość. Proponuję postawić nierobów ze straży miejskiej na chodnikach wzdłuż chodników na al. Racławickich i trzepać rowerzystów-idiotów jak się tylko da. Codziennie widzę debili na rowerach gnających slalomem pomiędzy pieszymi po chodniku, pomimo że obok są 2 pasy ruchu w każdą stronę i nie pada deszcz.

To akurat prawda,a chłopak mógł uderzyć w krawężnik

Nie wymądrzajcie się tak. Nawet idąc pieszo, powoli i uważnie można potknąć się i  tak niefortunnie upaść by zginąć na miejscu. 

Ludzie to kretyni... Stala sie tragedia, i zapewne ludzie którzy pozostali chca znac każdy detal tamtego dnia, wiec siedza i czytaja takie dyrdymaly ktore tu wypisujecie, a to im na pewno nie pomaga... Wypadki chodza po ludziach, każdemu moglo sie to przytrafic. Wiec prosze zachowac idiotyczne uwagi dla siebie. Dozobaczenia Seba!

Od piątku do niedzieli ścieżka nad zalew to koszmar. Mamuśki młodociane nie pilnujące dzieci i zajęte rozmową z koleżankami , stare baby zdziwione że przemieszczają się na drodze dla rowerzystów, rodzinki idące całą szerokością ścieżki i biegające dookoła dzieciaki czy wszelkiej maści menele oraz napita patologia . Nie wspominając o młodzikach pędzących na oślep. Najgorsze są jednak stare baby które nie panują nie tylko nad sobą ale nad rowerem również , powodując zagrożenie.