ŻAŁOŚNI JESTEŚCIE (to do większości zabierających głos)
Na prawie się znacie jak świnia na lataniu. Żenujące jest komentowanie czegoś, o czym się nie ma pojęcia. Komitet nie broni ludzi przed eksmisją ale przed niezgodną z prawem eksmisją. A taka ma miejsce w chwili obecnej. Komornik musi stosować prawo a to nie przewiduje wprowadzenia wierzyciela do mieszkania zajmowanego przez dłużnika. Konia z rzędem temu, kto mi wskaże taki przepis. Matołki, poczytajcie KPC, konwencję o ochronie praw człowieka wraz z orzecznictwem TS w Strasburgu i dopiero potem się wypowiadajcie.
Żal czytać tak mizernych wypocin. Równie dobrze możecie dywagować nad sposobami utylizacji odpadów atomowych czy produkcji gumy lateksowej trzeciej kategorii.
Głupotą lepiej się nie chwalić i zostawić ją dla siebie. To takie polskie, niestety.
|
|
Co to za komornik jak łamie prawo . Ale to normalne w tym kraju . Opodatkować szmalcowników to będą inaczej śpiewać .
|
|
Ten Pan długo nie nacieszy się mieszkaniem ani kasą z w najmu Krzywda wyrządzona tej kobiecie wróci do niego tyle że spotęgowana
|
|
życzę Ci "msicielu", żebyś był kiedyś wierzycielem, a wtedy przyjdziesz do komornika skomląc, żeby wyegzekwowała Twoje pieniądze... ograniczony społeczniaku |
|
Co Ty pleciesz ? Masz zerowe pojęcia o prawie. Ten Pan jest właścicielem tego mieszkania, a ta kobieta zajmuje nielegalnie jego własność. On kupił legalnie mieszkanie na aukcji komorniczej (co prawda za połowę jego realnej wartości (2300 zł za metr), ale to już jego zysk). On będzie miał prawo odciąć jej prąd i gaz i koniec tematu. Miej pretensję do Sądu, który uczynił tę Panią odpowiedzialną za długi jej męża, który uciekł za granicę i ona straciła przez to mieszkanie. Jak Ty byś się czuł gdybyś kupił cokolwiek i dostał figę. To nie była egzekucja komornicza tylko wydanie własności jego właścicielowi. Idź do sklepu, kup telewizor, dostań paragon (czyli dowód jego zakupu) ... i nic więcej. Pierwszy poleciałbyś do Sądu i krzyczałbyś, że sklep Cię okradł. |
|
Dobrze "znawco" piszesz......kupił mieszkanie, ale nie jego wyposażenie i właścicielkę......Jego teraz interes aby przyspieszyć dostanie przez nią lokalu zastępczego. A swiją drogą te "aukcje komornicze" są znane wąskiej grupie osób, które nie licytują sie nawzajem???? |
|
Nikt tu nie jest żadnym WIERZYCIELEM, ani żadnym DŁUŻNIKIEM. Ktoś kto kupił to mieszkanie jest jego właścicielem, a ta pani nie jest DŁUŻNIKIEM, tylko dziką lokatorką. Jesteście idiotami czy nie rozumiecie podstawowych praw z Kodeksu Cywilnego i Karnego ? |
|
Taki mamy system w Polsce, że mieszkania są sprzedawane za połowę ich wartości cichaczem przez komorników. Gdyby aukcja była rozpropagowana szeroko, to mieszkanie zostałoby sprzedane za około 4000 - 4500 zł za metr i tej Pani zostałoby sporo (po odliczeniu długów) na zagospodarowanie się gdzieś. Pretensje mogą być kierowane tylko do polskiego systemu przekrętów, a nie do kogoś kto kupił mieszkanie.
|
|
skoro to było mieszkanie pani to podejrzewam, że liczniki są nadal na nią i to ona płaci, |
|
A kiedy ta Pani dowiedziała się , że nie jest właścicielką mieszkania ? Dzień przed przybyciem komornika ? Paranoja ! Nowy właściciel chce z Nią mieszkać , więc w czym problem . Szanujmy prawo własności . |
|
NO CÓŻ, KOMORNIK WEZWAŁ PANIĄ DO WYDANIA LOKALU 27 LISTOPADA 2009 I WYZNACZYŁ DZIEŃ PRZYMUSOWEGO WYDANIA NA DZIEŃ 9 GRUDNIA 2009 |
|
Na tym przykładzie doskonale widać, jak głęboko komunizm i "sprawiedliwość społeczna" zakorzeniły się w ludziach. Nie da się tego wyplenić. Widać również jak na dłoni, że państwo zrzuca odpowiedzialność i finansowanie zasad "sprawiedliwości społecznej" na zwykłych ludzi. Dziki lokator, którego mieszkanie zostało sprzedane za długi ma o wiele większe prawa niż legalny właściciel mieszkania. Legalny właściciel nie może nawet WEJŚĆ do swojego mieszkanie, bo zakłóca tym MIR DOMOWY dzikiej lokatorki. I to nie dzika lokatorka musi się tłumaczyć, dlaczego nielegalnie zajmuje cudze mieszkanie ale właściciel MUSI się gęsto tłumaczyć i spowiadać się ze swojego majątku przed prasą. Cała sprawa śmierdzi absurdem i doskonale pokazuje wynaturzenia w tym chorym kraju.
|
|
Opanuj się. Człowiek wiedział, co kupuje, bo komornik w opisie aukcji zamieszcza informację, że mieszkanie jest zamieszkałe. Buszmenie, we wszystkich cywilizowanych krajach, które przyjęły Europejską Konwencję o Ochronie Praw Człowieka, nie ma eksmisji na bruk a obowiązkiem państwa jest zapewnienie lokalu socjalnego lub zastępczego. Dla najdzikszych z dzikich - pomieszczenie tymczasowe. To wszystko dlatego, że zarówno Konwencja jak i orzekający na jej podstawie Trybunał Sprawiedliwości z siedzibą w Strasburgu przyjęły, iż ochrona godności człowieka (w tym prawa do mieszkania) jest silniejsza niż ochrona własności. Jak ci się to nie podoba to zacznij lobbować za wypowiedzeniem konwencji i dołączenie do krajów takich jak Białoruś czy Albania. Niech się pacany w końcu przestaną wypowiadać. Zryte berety też. |
|
A SKĄD TAKA WIEDZA ..... JA TAK SIĘ SKŁADA PRZEWIJAM TE RACHUNKI Z TEGO LOKALU I ...GMINA NIE PŁACI .....PAN EDWARD PODAŁ GMINĘ DO SĄDU ABY PLACIŁA SKORO NIE PRZYZNAJE LOKALU ...... PANI ELA MA PRZYDZIAŁ TYLKO CZEKA NA PRZYZNANIE WIĘC SŁUSZNIE GMINA JESLI NIE MA TO NIECH PŁACI NORMALNIE ZA WYNAJEM MIESZKANIA ...ALE NARAZIE TO REGULUJE RACHUNKI NOWY WŁAŚCICIEL. A KTOŚ NAPISAŁ ,ŻĘ WYDANIE MIESZKANIE I EKSMISJA TO TO SAMO - BZDURA NIECH SIĘ DOINFORMUJE... |
|
Chore to wszystko! Przecież sprawy w sądzie ciągną się latami. Ta Pani wiedziała co ją czeka. Ceny mieszkań były korzystne. Dlaczego więc nie sprzedała mieszkania po godziwej cenie i nie spłacila długów? Na co czekała? Jak przychodzi problem to się go stara rozwiązać nie licząc na cud. A ten cud to "prasa zrobi raban" i jakoś to będzie. Po co samotnej, biednej kobiecie tak duże mieszkanie? A teraz wszyscy bronią i umacniają w ludziach bezmyślność. Przecież to kupy się nie trzyma. A oczywiście winien wszystkiemu jest nowy właściciel.
|
|
Co, prawda w oczy kole? Boli, że owa pani Elżbieta tak naprawdę nie jest żadną stroną pokrzywdzoną ale DZIKĄ LOKATORKĄ, która zajmuje CUDZE mieszkanie i zębami i pazurami broni się przed wyrzuceniem z CUDZEGO mieszkania? Dlaczego prasa wypytywała właściciela mieszkania o jego majątek, a nie zapytała się pani Elżbiety, dlaczego nie może wynieść się np. do dzieci, wynająć sobie innego mieszkania, itp? Dlaczego właściciel mieszkania ma rezygnować z prawa zamieszkania we własnym mieszkaniu tylko dlatego, że państwo nie wywiązuje się ze swojego obowiązku zapewnienia lokum socjalnego. Skoro państwo nałożyło na siebie taki obowiązek to niech nie ceduje go na obywateli. Najśmieszniejsze jest to, że właściciel nie może wejść do SWOJEGO mieszkania i nie może nawet odciąć mediów. Jak tylko odetnie media to zaraz będzie miał sprawę w prokuraturze (bo godność i zdrowie DZIKIEJ LOKATORKI ucierpi). Myślę, że pan Edward powinien jeszcze pani Elżbiecie przynosić co rano świeże bułeczki i mleczko, bo nie daj Boże pani Elżbieta przeziębi się w drodze do sklepu i też będzie na niego - Kancelaria Sprawiedliwości Społecznej mu nie popuści. Bądź co bądź nie może być tak, że on ma świeże bułeczki rano a ona nie. Żyjemy przecież w Europie i mamy Konwencję |
|
OOOOOOOOOOOOO WŁAŚNIE ZGZDZAM SIĘ W 100% .........A GDZIE DZIECI TEJ PANI ...ONA MA DZIECI W DOBRAJ KONDYCJI MAJATKOWEJ ...DLACZEGO NARAŻAJĄ MATKĘ NA TAKI STRES.... TO WSZYSTKO WYGLĄDA JAK SPISEK RODZINNY W CELU ZNIECHĘCENIA NOWEGO WŁAŚCICIELA ALBO WYRWANIA MIESZKANIA OD MIASTA.........WCZESNIEJ BYŁA W MIESZKANIU ZAMELDOWANA CÓRKA DOPIERO PO ZŁOŻENIU SPRAWY O SOLIDARNE PŁACENIE SIĘ WYMELDOWAŁA PONIEWAŻ BYŁO Z CZEGO POTRĄCAĆ .......NIE DZIWNE? |
|
Pokazana sytuacja jest kolejnym dowodem jak można nie respektować prawa. Zajmuję się podobną problematyką i aż mnie szlag trafia, że można w ten sposob interpretować swoją trudną sytuację. Czyż ta kobieta nie wiedziała o branym kredycie przez męża? Czyż nie korzystała z niego? Czy ponosila opłaty w imieniu wlaściciela za zajmowany lokal? Czy jej "obrońcy" to nie jest grupa cwaniaków, którzy za przysłowiową faszkę będą bronić dostępu do tego mieszkania?. Pytania można mnożyć. Ale jak długo jeszcze będzie można tolerować nie tylko takie sytucje?. Cale szczęście , że na koniec programu nie znalazł się komentarz zatroskanego dziennikarza o los pokrzywdzonej kobiety. Wydaje się, że nowy własciciel nie chciał wyrzucać tej "schorowanej" kobiety tylko jak sądzę chciał wejść w posiadanie swojej wlasności, kupionej a nie danej z przydzialu, mając lokatorkę, która jak sądzę broniła się raczej nie przed utrartą mieszkania tylko z pewnością przed płaceniem opłat wlaścicielowi. Wspólczuję Pani komornik i jej asystentowi, lecz nie powinno się ulegać w podobnych sytuacjach. Wszyscy jesteśmy chorzy a wszczególności my ktorzy musimy egzekwować obowiązujące prawo.
|
|
60 metrów (ul. Tymiankowa, osiedle Łęgi, dzielnica Czuby, blok lata 80-te) x około 4500 zł = 270 tys. Minus 90 tys. długu = zostaje 180 tys. Tej Pani zostałoby około 180 tys. na czysto (kupiłaby za to własnościowe mieszkanie 35 - 40 metrowe spokojnie i jeszcze zostałoby na mebelki. Miejcie pretensje do formy komorniczych aukcji (gdzie się sprzedało za 90 tys. coś co było warte 270 tys, a nie do Bogu ducha winnego kolesia, który kupił mieszkanie i nie może wyegzekwować swojej własności. Te chore krzykacze, które broniły tej Pani lepiej niech blokują Sądy i działalność komorników. Mi to śmierdzi przekrętem na kwotę 180 tys. Koniec tematu pajace.
|
|
A to ciekawe! Wygląda na to, że można nie spłacać długów byłego męża! Wystarczy tylko narobić szumu i efektownie słabnąć a społeczeństwo się złozy na domek dla tej pani. Nie zgadzam się na takie rozwiązanie! Trzeba być odpowiedzialnym za swoje wybory (także małżeńskie).
|
Strona 3 z 6
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|