Na Twoj post odpowiada moj post powyzej. A kulture jazdy mialem zanim przyjechalem do Szkocji. A nie siedzialem nikomu na zderzaku, bo przy duzych predkosciach zachowanie bezpiecznej odleglosci to pryiorytet. A o zdziwieniu kierowcow wiem z cb bo z nimi gadalem. Ani nie wloke sie lewym pasem, bo jak chce wyprzedzic to chce wyprzedzic, a od jazdy mam prawy pas. Jak bys popracowal w samochodzie po 9, 10 h to bys przestal robic rzeczy, ktore Cie wkurzaja u innych kierowcow a de facto sam robisz. A kulura jazdy w stosunku do wolniejszych, szybkich, duzych czy malych samochodow sama sie odplaca. Jak kierowcy Cie znaja na cb, puszczaja bez nerwow i obelg. Nic w przyrodzie nie ginie. I powiem Ci ze jest wieksza kultura u osob pracujacych za kulkiem niz u normalnych uzytkownikow.Gość napisał:I właśnie widac Twój tok myślenia: albo siedzisz komuś na zderzaku, albo ciągniesz się lewym pasem z prędkością spacerową. Jedyne co dobrego wyniosłeś z tej Szkocji to wypuszczanie z podporządkowanej. Pozwiedzaj Europę, to jeszcze nauczysz się, że wyjeżdżajacy na lewy pas przyspiesza i dostosowuje szybkość do jadących lewym pasem, a nie ciagnie się z szybkością prawego pasa tamując ruch i narzucając innym własne zasady.
|
|
teraz gadasz do rzeczy przyciskasz do 150, delikatnie hebel i niech sie siusiek martwi czy lecieć w prawo w pola czy w lewo w barierki |
|
Ktosik zgadzam się z tobą, bo i taka sytuacja była, na Witosa za Felinem nie jest w terenie zabudowanym, i jest tam ograniczenie. Skoro wyprzedzam lewym pasem auta po prawej i nie łamię ograniczenia prędkości, to dlaczego mam się jeszcze martwić deb***em co mi na zderzak wjeżdża, a potem mi hamuje przed maską wiedząc, że wiozę dziecko w foteliku.
Co do szkocji, mieszkałem kilka lat w Irlandii, łamanie przepisów drogowych i chwalenie się swoją głupotą w towarzystwie to wiocha, niestety polskim kierowcom daleko brakuje do tych z wysp w kulturze jazdy i rozwadze.
|
|
Jak by w Polsce byly takie kary jak tutaj to tez by sie nauczyli. Kierowca ma tylko 12 punktow ktore utrzymoja sie przez 3 lata, a za przekroczenie predkosci dostajesz 3 pkt. heheh Jak masz 6 punktow to pracy nie dostaniesz zwiazanej z samochodem. |
|
DO Gość: twoja głupota taka, że aż dudni. Droga jest dla wszystkich pojazdów, stad są przepisy i ograniczenia, jakość drogi, warunki, itd. mają wpływ na bezpieczeństwo. Jak byś czasem miał momenty zadumy to byś zdawał sobie sprawę z tego,że z dróg korzystają też inni: rowerzyści, piesi, dzieci, kierowcy niepełnosprawni bez kończyn, głuchoniemi, osoby starsze itd. A twoim psim obowiązkiem jest stosować się do przepisów i myśleć, a jak masz z tym problemy to wybierz PKS.
|
|
Ja czekam aż stawki ubezpieczeniowe bądą tak jak w krajach anglosaskich, za kolizję albo wypadek z winy kierowcy, jego ubezpieczenie OC wzrasta 10 krotnie na okres kilu lat. |
|
I te same przepisy nakazują Ci jazdę prawym pasem i zabraniają utrudniania ruchu innym użytkownikom dróg. A Twój wywód o głupocie jest nie na miejscu. |
|
Zachowanie jakie ty proponujesz to przestępstwo, dlaczego takie pały jak ty nie potrafią nic zrozumieć. W twoim mniemaniu znak ograniczenia nie stosuje się do lewego pasa? Skoro nie mam możliwości zmiany pasa to po co mi mruga wjeżdżając mi na zderzak, widząc fotelik i dziecko na tylnym siedzeniu? Człowieku weź ty się zastanów nad sobą, to własnie takie zachowania są niebezpieczne i utrudniają ruch. Co do rodzących kobiet itd. dlaczego to zawsze tym się tak spieszy co mają auta flotowe, tylko im żony rodzą. |
|
Powyższy post tyczy się tej własnie twojej głupiej odpowiedzi, na Kazimierzówce jest ograniczenie prędkości do 70 km i fotoradar. Szkoda by mi było z takimi jak ty się wozić po zderzaku, ja od razu dzwonię pod 112. |
|
Bo to był taki sam dupek jak Ty. On Ci migał, a Ty mu zajechałeś drogę. Ciężko nie zauważyć w lusterku na długiej prostej, że ktoś sie zbliża z nadmierną predkością, chyba że jesteś ślepy, albo masz problemy z oceną szybkości. Normalny, zdrowy na umyśle i dbajacy o własne i przewozonych osób bezpieczeństwo człowiek powstrzyma się przez chwilę od wyprzedzania i przepuści wariata, taki jak Ty zajedzie mu drogę uważając, że dziecko w foteliku działa jak niebieskie koguty i powoduje uprzywilejowanie pojazdu. Inaczej mówiąc: jeden ustąpi głupiemu w trosce o to dziecko, a drugi pod pretekstem przepisów będzie regulował ruchem. Głupia ta koleżanka że wsiadła z Tobą do samochodu. Musisz się chłopie nauczyć, że tu jest Polska a nie Irlandia i dłużej żyje ten kto ustępuje, a nie ten kto bezwzglednie egzekwuje swoje prawa |
|
Witam,
czytam i myślę, że dopóki tacy ludzie jak GOŚĆ nie zrozumieją pewnych podstawowych kwestii to na drogach nic się nie poprawi, smutne.
|
|
Taki dupek jak ty co radzi łamanie przepisów. Tak z nadmierną prędkością tu jest twój problem. Nie ja kierowałem tylko koleżanka, wyprzedzała przepisowo auta po prawej z dozwoloną prędkością. Trudno nie dojrzeć deb***a w nocy, który wyjeżdża z zakrętu i wali na pałę na długich, gdzie ma ograniczenie jak byk do 80km. Takie głupie gadanie jak twoje to własnie przyzwolenie dla cymbałów,ty się ucz bo ci jeszcze wiele brakuje. |
|
Podstawową kwestią kolego czytający aczkolwiek niekoniecznie myślący jest zasada ograniczonego zaufania i umiejętność przewidywania i ustąpienia kiedy trzeba, a nie egzekwowanie swoich praw na siłę. Dopóki sobie tego nie uświadomisz i Ty i inni turyści lewego pasa to rzeczywiście nie będzie bezpieczniej |
|
To znaczy ze ludzie ktorzy jada przepisowo i zgodnie z przepisami korzystaja z lewego pasa ruchu do wyprzedzenia pozadow na prawym pasie ruchu i powtarzam nadal robia to zgodnie z przepisami w Twojej opini lamia przepisy poniewaz utrudniaja ruch pojazdom, ktore jada z wieksza predkoscia nie dostosowana do ograniczenia? Czyli jadac powyzej ograniczenia nie lamie przepisow a osoba ktora porusza sie pojazdem z predkoscia dostosowana do ogranicza i porusza sie w danej chwili pasem lewym lamie te przepisy? Cos stary sciemniasz. |
|
Rzeczywiście radząc Ci powstrzymanie się na chwilę od wyprzedzania i przepuszczenie wariata radzę Ci jednocześnie łamanie przepisów Jeśli za kółkiem myślisz tak samo logicznie jak tu, to kiedyś jakiś cymbał wjedzie Ci w takiej sytuacji w dupę, ale na pocieszenie będziesz mógł powiedzieć że Ty miałeś prawo a on powinien przestrzegać przepisów. Oczywiscie jak już Cię odłączą od respiratora. |
|
Powiem ci tak na koniec poczytałem twoje pomysły o heblowaniu i inne, zasada ograniczonego zaufania tu nic nie da , to na tak głupio-nielogiczne pomysły to bym nie wpadł w życiu i na drodze bym się nie spodziewał. To co odróżnia nas ludzi od małp to są zasady dzięki którym zeszliśmy z drzewa i jeszcze się nie pozabijaliśmy.A takie komentarze jak twoje to wtórują tym co jednak na drzewie zostać powinni. |
|
Zadaj to pytanie inaczej. Czy ci ludzie postepują rozsądnie wjeżdżając pod koła rozpędzonemu szaleńcowi? A co do pierwotnego pytania: przed zmianą pasa ruchu kierujący ma obowiązek upewnić się czy nie spowoduje zagrożenia to raz. Dwa - kierującego obowiązuje zasada ograniczonego zaufania. A te dwa przepisy jasno Ci mówią, że w przypadku wjechania pod rozpędzony pojazd, nawet jadacy z nadmierną prędkością mozesz być uznany za współwinnego. |
|
A co ma piernik do wiatraka? Ktosik wytłumaczył ci sytuacje na przykładzie Krzyzówek, wyprzedzasz legalnie po uprzednim upewnieniu się, że wszystko jest ok za tobą, a w trakcie manewru na zderzak wjeżdża ci auto z predkością 180 km, którego nie miałeś prawa zauważyć, ze względu na łuki drogi i co? Ty masz w aucie lornetkę wsteczną? Chłopie przekrocz pewną mentalną barierę o której Ktosik i ja ci mówię. Prawo jest po to by chronić moje bezpieczeństwo i dotyczy wszystkich. |
|
Brak slow, to tak samo jak, spowodujesz stluczke i nie pomozesz osobie poszkodowanej a nie uciekniesz. Niby zostales bo tak trzeba, ale nie pomogles bo wiadomo na co moze byc chora, a przeciez krwawi. Jak spoleczenstwo nie zmieni myslenia to sie nic nie zmieni. To jest tak zwane przyzwolenie spoleczne. To od spoleczenstwa, od ludzi w danym skupisku zalezy jak sie mieszka i jak sie zyje. Dlaczego 5 dresow moze sterroryzowac cale osiedle? Bo to przyzwolenie spoleczne. Tak samo na ulicy. Co z tego ze jedzie jak wariat ale nie jedzie mi, mi krzywdy nie robi. Gorzej ze kiedy inndziej ktos moze pomyslec tak samo, a to twoje dziecko bedzie przechodzic przez przejscie. Zastanow sie jak by to ciebie dotyczylo ... |
|
Ktosik dał dobry przykład i trudno się z nim nie zgodzić, natomiast Ty upierasz się, że na ograniczeniu wolno Ci jechać lewym pasem jeśli poruszasz z maksymalną dopuszczalną prędkością. I jeszcze tak uczysz koleżankę. Kompromitujesz się i tyle. |
Strona 3 z 5
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|