Matka na zakupach w Olimpie: \"Kazali karmić dzieci w łazience\"

Jeżeli bachor wydziera się całe noce to wszystko OK a jeżeli ktoś słucha głośniej muzyki to już jest zakłócanie porządku... Jak się już zrobiło dzieciaka (bo często określenie że chciało się dzieci to określenie zbyt wygórowane dla tych wszystkich wpadek) to trzeba też umieć go wychować! Chodzą teraz te "matki" i domagają się niewiadomo czego argumentując "bo ja matką jestem" - jeżeli jesteście matkami z wyboru to powinnyście odpowiedzialnie ponieść konsekwencje tego wyboru a nie zasłaniać się dzieckiem - jeżeli z przypadku to było uważać gdzie i kogo się wpuszcza (delikatniej się chyba nie dało)

W interesie takiego sklepu powinno być to, żeby mamy i tatusiowie mieli, gdzie przewinąć swoje pociechy. Uważam, że takie miejsca powinny już być gotowe podczas otwarcia. Znam wielu rodziców, którzy na pewno skorzystaliby z nich. Dobrze, że będą, ale to zdecydowanie za późno...

Osoby które piszą o kapryszących, rozwydrzonych i "puszczalskich" mamach, raczej nie wiedzą co to macierzyństwo i potrzeby małego dziecka... Każda mądra mama nie będzie łaziła z dzieckiem nie wiadomo ile po galerii, ale nawet odwiedzenie kilku sklepów z dzięcięcym asortymentem zajmuje trochę czasu, szczególnie że Olimp jest dużą galerią. Dziecko nie zrobi co trzeba w domu, ani nie naje się do syta tylko dlatego że idzie z mamą na zakupy.. tyle się słyszy że wyciąganie "cyca" do karmienia jest obleśne i nieodpowiednie, więc czemu mama nie miałaby zrobić tego w pomieszczeniu do tego przystosowanym, czystym, schludnym? Nie zasłaniajmy się tutaj kosztami jakie ponoszą wynajmujący bo to duża przesada.A wszystkim przeciwnikom tej sytuacji życzę więcej zrozumienia, Wy też kiedyś byliście małymi dziećmi, raczej mamy Was w ubikacji nie karmiły...( tak tak zaraz się odezwą że po sklepach też nie łaziły, ale czasy trochę się zmieniły )

Wieśniak z Lublina napisał:

Szkoda, że twoja matka pomyślała tą dolną częścią, a nie głową. Byłoby jednego buca mniej. Żeby wychować nawet jedno dziecko trzeba wiele poświęcenia, a nie każda chce oddawać dziecko niańce w tym wieku, albo jej nie stać na nańki. Bujaj się dalej a zdechniesz gdzieś sam w domu starców.

jak nie stać to po h** je robiła, a co do domu starców to lepiej nie wypinaj tej dupy chłopom i nie rób więcej dzieci, bo masz tylko problem z ich opieką, biedna matka robi dzieci po to aby starcami sie opiekować, co jeszcze wymyślisz, powiedz od razu , że ci sie pieprzyć chce a nie zwalasz na wszystko i wszystkich a nie na siebie

a moze jeszcze fundnąć im jeszcze pokój do dawania i opiekunkę do tego przyprowadzonego dziecka, no bo jak im sie zachce to przecież trzeba już, bo zanim dojdzie do domu to może sie jej odechcieć

To niech zrobią taki pokoik i 5 złotych za wejście Skoro matki mają taką potrzebę to niech się na tą potrzebę zrzucą...

KL napisał:

Nie zasłaniajmy się tutaj kosztami jakie ponoszą wynajmujący bo to duża przesada.A

Jaka przesada??? Wynajmij sobie taki lokal, płać i wtedy pogadamy na temat co i kogo sponsorować.

75 procent tutejszych forumowiczów to zwierzęta chowane (nie mylić z wychowywaniem) w klatce...tylko współczuć.

weterynarz napisał:

75 procent tutejszych forumowiczów to zwierzęta chowane (nie mylić z wychowywaniem) w klatce...tylko współczuć.

Ja współczuję Tobie... Jakbyś miał podstawową wiedzę o zachowaniu zwierząt wiedziałbyś, że tak się nie zachowują.... Ale widać nie studiowałeś zbyt pilnie..... A ponadto współczuję dzieciom takich mamuś jak bohaterka artykułu... Jestem w stanie uwierzyć, że chce zrobić zakupy, a nie ma z kim zostawić dziecka, ale nawet maluszki w wieku 3 miesięcy nie wymagają karmienia (i przewijania) non stop; jeśli pójdzie na 2 godziny na zakupy to spokojnie może nakarmić i przewinąc w domu (zamiast wywoływać sztuczne problemy), a jeśli ma ochotę spędzać w galeriach całe dnie, to nirch lepiej odda dziecko do adopcji, będzie mu na pewno lepiej.

Wiem, że jest sezon ogórkowy i pismaki czepią się każdej sprawy, z niczego zrobią coś. Wielka tragedia - brak miejsca do karmienia. I to "kazali nakarmić" jest cudowne. Może jednak zamiast cytować matkę-idiotkę napiszą coś o wyższości spacerów na świeżym powietrzu nad pałętaniem się z maluchem po blaszakach. Powstała jakaś nowa świecka tradycja - spacery po galeriach handlowych.

U mnie w bloku nie ma pomieszczenia do mycia kozy, ale nie narzekam, myję ją w zlewie. Ludzie powinni potrafić dostosować się do trudnych warunków. Takie są realia życia w Lublinie, a przecież to miasto ma w herbie kozła!

Fajne forum, z wieloma ciekawymi wątkami. Na pewno wrócę tu jeszcze nieraz. Deb0308 - Polecam: