Miała bilet na parking miejski, zaparkowała pod katedrą. Zapłaci 50 zł. "Winne oznaczenia"

Miałem to samo rok temu :-) Nawet sprawdziłem jaki jest napis na parkometrze i było tam, że to "Strefa Płatnego Parkowania". Na ówczesnej mapce na stronie UM ten parking był w obszarze miejskiej strefy. Dzwoniłem do UM, powiedzieli, że wiedzą, że firma się podszywa pod parkingi miejskie, że nawet celowo takie same parkometry, że upodabniają je do miejskich, ale nic zrobić nie mogą. Oczywiście mogli - ale nie chcieli. Cóż, po prostu nigdy więcej u nich nie zaparkowałem i nie zaparkuję, bo w mojej opinii ich działalność nosi znamiona przestępstwa polegającego na wyłudzaniu tzw. "opłat dodatkowych". Sprawa od dawna nadaje się dla prokuratora, ale nikogo nic to nie obchodzi, tak jak nie obchodziło dyrektora departamentu w UM, do którego to zgłaszałem.

Poprawiam się - zgłaszałem do Naczelnika Wydziału Parkowania, Zarząd Dróg i Mostów w Lublinie, a nie dyr. dep.

Jak ktoś jest analfabetą lub nie rozumie tego co czyta, to jest sam sobie winien. Tymi protestami kobita jeszcze dodatkowo się ośmiesza. Za głupotę trzeba płacić. Taka prawda.

Parking koło katedry jest wynajmowany. Księża raczej z niej korzyści nie czerpią

Najdroższe parkowanie jest u czarnych Archikatedra i podwórko przed kościołem na staszica.(wyjanmują firmom zewnętrznym). Ciekawe kiedy wynajmą "miejsca zadaszone w środku"????

Ntajdroższe  parkowanie to jest na chodźki. blokada na koło i 200zł za zdjęcie. słyszał ktoś?

A może Pani Joanna poszukała by sobie nowej pracy? Jeżeli mieszkaniec Lublina lub "Gość" w tym mieście, pokazuje że białe jest czarne a czarne jest białe, to należało by PRZEPROSIĆ i zrobić wszystko żeby białe było białe. Cała afera o 50 zł. Wstyd mi za to miasto.

Niech wraca do Hrubieszowa Tam za parkingi nie płaco

to warszawska (tak właściwie to skandynawska) firma zbiera kasę za parking pod katedrą a nie katedra i nią zażącający