Miasto wymyśliło patrona dla Lublina. Ale w kurii sugerują, że to nie najlepszy kandydat

Jego Ekscelencji Biskupowi, Rajcom i Mieszkańcom pod rozwagę, W Lublinie od 1282r do 1855r istniał najwyższy do dziś po tej stronie Wisły kościół. Kościół Farny pod wezwaniem Św. Michała Archanioła. Był to kościół miejski i Rajców Miejskich /pełniący również funkcję katedry/, dziś są tylko jego ślady na Placu Farnym. Patron tego kościoła uznawany był za Patrona miasta, tak samo jak i Św. Antoni. Z jego wieży słychać było dzwon Św. Michała, dziś przechowywany jest we Wieży Trynitarskiej. Od 17 lat, co roku jego głos, a zarazem głos Patrona błogosławi Lublinowi każdego 29 września. Misterium dzwonu stało się tradycją wpisaną w historię naszego miasta. Z ołtarza głównego Fary patrzył patron kościoła Św. Michał Archanioł. Obecnie ten obraz znajduje się w jednym z ołtarzy bocznych prawej nawy Katedry Lubelskiej, a przy prezbiterium stoi oryginalna chrzcielnica odlana w brązie, ze Św. Michałem z tejże Fary i nie można zapomnieć też o Krucyfiksie Trybunalskim w kaplicy Najświętszego Sakramentu, który przeniesiono tam z Fary w 1832r. Skoro kościół św. Michała Archanioła, był kościołem miejskim, Rajców Miejskich i katedrą to dziś wszyscy powinni o Nim pamiętać i przywrócić oficjalnie na Patrona miasta obok Św. Antoniego. Wszak od przybytku głowa nie boli, miejmy dwóch do pomocy na każdą okoliczność, bo trudne czasy zmian na Świecie tego wymagają. Ekscelencji, Rajcom i Prezydentowi kłania się prosząc o rozwagę, Sławomir Hapoński architekt, urbanista, rzeźbiarz