Międzynarodowe Targi Pracy w Lublinie: Tłumy przyszły po pracę

Tak oto polacy doczekali drugiej Irlandii, syf, kiła i bezrobocie wśród młodzieży na poziomie 30% By żyło się lepiej, by żyło się lepiej wszystkim.

No eot sama prawda. Od siebie dodam że gdyby te miliony Polaków nie wyjechało za granicę to naprawde musielibyśmy żywić się szczawiem z nasypów kolejowych bo bieda byłaby taka że aby sie dostać na konsultanta telefonicznego potrzeba by pleców.

to jest wlasnie polska napisał:

I w tym postem "eot" wygrał. Taka jest prawda! [/quote] [quote name='eot' timestamp='1363181038' post='744569'] Ja nie szukam pracy jakiejkolwiek, to niestety nadal szukam, bo w Lublinie to tylko: - akwizycja polis ubezpieczeniowych (szumnie nazwana doradztwem ubezpieczeniowym) - akwizycja kart kredytowych, kredytów i funduszy inwestycyjnych (szumnie nazwana doradztwem finansowym) - akwizycja szeroko pojęta typu ściereczki, rozlatujące się czajniki, odkurzacze za 10 tysięcy, telefoniczna i "nożna" - konsultant telefoniczny za 1000 złotych miesięcznie (poniżej najniższej krajowej, ponieważ nie jest to umowa o pracę) - praca w gastronomii na czarno z równie "czarnym" wynagrodzeniem 5 złotych na godzinę (praktycznie każda knajpa) - darmowy stażysta czyli popracujesz na próbę za darmo tydzień a potem zastanowimy się, czy się nadajesz (próbują tak już kilka lat, co tydzień inna osoba) - darmowy stażysta z urzędu pracy, czyli popracujesz od 3 miesięcy do roku a potem my weźmiemy sobie kolejnego - sprzątaczka w pełni sił z grupa inwalidzką - ochroniarz w pełni sił z grupa inwalidzką i licencją za 3,15 netto na godzinę.

jest konsultant tel. za minimalną na UMOWĘ O PRACĘ, coś kiepsko szukasz tej pracy

Mniej narzekać, więcej inicjatywy ... !!!

Gość napisał:

Mniej narzekać, więcej inicjatywy ... !!!

Pieprzysz jak potłuczony!!! Chyba nigdy nie szukałeś pracy!Masz ją raczej z nadania...Dzisiaj ludzie nie mogą zdobyć rzadnej pracy nawet Ci bardzo operatywni,wykształceni,z doświadczeniem.

Gość napisał:

Mniej narzekać, więcej inicjatywy ... !!!

INICJATYWĘ wsadż sobie w d.u.p.ę...... plecy POtrzebne, gdzie ty CYCU żyjesz i orbitujesz ????

bezrobotny napisał:

Pieprzysz jak potłuczony!!! Chyba nigdy nie szukałeś pracy!Masz ją raczej z nadania...Dzisiaj ludzie nie mogą zdobyć rzadnej pracy nawet Ci bardzo operatywni,wykształceni,z doświadczeniem. [/quote] [quote name='olo' timestamp='1363347080' post='745518'] INICJATYWĘ wsadż sobie w d.u.p.ę...... plecy POtrzebne, gdzie ty CYCU żyjesz i orbitujesz ????

Nie dziwię się, że obaj macie problemy z pracą - jeden błędziarz, napisał "rzadnej" a drugi bez kultury - tacy odpadają albo przy naborze, albo wkrótce po przyjęciu !!!

Gość napisał:

Nie dziwię się, że obaj macie problemy z pracą - jeden błędziarz, napisał "rzadnej" a drugi bez kultury - tacy odpadają albo przy naborze, albo wkrótce po przyjęciu !!!

Popieram w całej rozciągłości, duże oczekiwania, mało zaangażowania. Znam chłopaka, już prawie 40-latka, który skończył tylko technikum, ale nie w obecnym systemie kształcenia, gdzie wypuszcza się tysiące matołków z prywatnych uczelni, gdzie liczy się tylko to, żeby "studenci" płacili czesne. Oni dawniej skończyliby co najwyżej na zawodówce. Tenże chłopak od chwili ukończenia szkoły do dziś nigdy nie pozostawał bez pracy, chociaż kilka razy ją zmieniał. Zawsze jednak chciał pracować, jest oszczędny, nie chla, nie szlaja się, nie pali. wie jednak czego chce, dorobił się dobrego samochodu, rozbudował część domu, którą mu odstąpili rodzice. Ma konkretny zawód, wprawdzie fizyczny ale nie narzeka i nie traci czasu na mrzonki bycia menedżerem. Kandydatów na takie fuchy jest jak liści w lesie, tyle że w większości mają śmieciowe umiejętności. Rozpasane młode pokolenie, które pracować godzi się jedynie za granicą, owszem za lepsze pieniądze, ale w kraju gdyby im takie zaoferować, to też by się obijali i kombinowali. Zobaczcie, dlaczego za granicą więcej płacą, bo i więcej wymagają, a poza tym są to społeczeństwa z dorobkiem, nie stargane losami jak Polska, które nie przeszły zaborów ani sowieckiej okupacji, przez wieki czerpiące z kolonii, taniej siły roboczej itd. Młode pokolenie wielu rzeczy nie rozumie, a przy tym jest ciemne ideowo, bez poczucia patriotyzmu, typowo konsumpcyjne. Piszę z emocjami, bo żal mi gdy patrzę na młodą "przysżłość" naszego narodu.

czytelnik napisał:

Popieram w całej rozciągłości, duże oczekiwania, mało zaangażowania. Znam chłopaka, już prawie 40-latka, który skończył tylko technikum, ale nie w obecnym systemie kształcenia, gdzie wypuszcza się tysiące matołków z prywatnych uczelni, gdzie liczy się tylko to, żeby "studenci" płacili czesne. Oni dawniej skończyliby co najwyżej na zawodówce. Tenże chłopak od chwili ukończenia szkoły do dziś nigdy nie pozostawał bez pracy, chociaż kilka razy ją zmieniał. Zawsze jednak chciał pracować, jest oszczędny, nie chla, nie szlaja się, nie pali. wie jednak czego chce, dorobił się dobrego samochodu, rozbudował część domu, którą mu odstąpili rodzice. Ma konkretny zawód, wprawdzie fizyczny ale nie narzeka i nie traci czasu na mrzonki bycia menedżerem. Kandydatów na takie fuchy jest jak liści w lesie, tyle że w większości mają śmieciowe umiejętności. Rozpasane młode pokolenie, które pracować godzi się jedynie za granicą, owszem za lepsze pieniądze, ale w kraju gdyby im takie zaoferować, to też by się obijali i kombinowali. Zobaczcie, dlaczego za granicą więcej płacą, bo i więcej wymagają, a poza tym są to społeczeństwa z dorobkiem, nie stargane losami jak Polska, które nie przeszły zaborów ani sowieckiej okupacji, przez wieki czerpiące z kolonii, taniej siły roboczej itd. Młode pokolenie wielu rzeczy nie rozumie, a przy tym jest ciemne ideowo, bez poczucia patriotyzmu, typowo konsumpcyjne. Piszę z emocjami, bo żal mi gdy patrzę na młodą "przysżłość" naszego narodu.

faktycznie, trzeba sie bardzo zaangażować i podejść patriotycznie do państwa gdzie nawet o umowę śmieciową trudno, a kolesie wzięli po milionie premii za narodowy basen

popieram czytelnika ale i ciebie gdyż za te nagrody powinna ich zmieść rewolucja, bo z tym kolesiostwem już inaczej się nie da są to jednak dwie różne kwestie - przedsiębiorcy, zwłaszcza drobni i średni to sól tej ziemi, a kolesie /przyznający sobie nagrody/ to chwasty przecież za wykonywaną pracę dostawali wynagrodzenie i to wysokie, im jednak mało towarzystwo wzajemnej adoracji i politycznej koterii !!!