Mieszkańcy boją się zmian na ul. Zamojskiej. "Małe sklepy upadną"

Takie obawy wśród lokalnych przedsiębiorców pojawiają się na całym świecie. Wydaje im się, że klient przyjeżdża tylko autem. Tymczasem badania pokazują, że klienci zmotoryzowani to maksymalnie 15-20% klientów. Tymczasem oddaje im się 70-80% przestrzeni w pobliżu sklepów. Ponadto często korzystają z nich okoliczni pracownicy, nie klienci. Tylko trzeba to sobie zbadać i wtedy dopasować przestrzeń do potrzeb klientów.

obserwator dna napisał:

Pani studentka musi jeszcze się dłuuuugo uczyć by zdobyć choć minimalne doświadczenie zawodowe, uprawnienia do projektowania, a potem próbować wygrać publiczny przetarg lub konkurs na zagospodarownie Zamojskiej pokonując inne profesjonalne zespoły prawdziwych projektantów bo jak na razie to wygląda na gruby nepotyzm albo na bezczelne wyrywanie publicznej kasy "na słupa". Po Żuku się takich prymitywnych działań nie spodziewałem ale nie do dziś wiadomo że władza psuje.

Ty chyba chory jesteś. Lublin to akademickie miasto i z pomysłów studentów powinno korzystać jak najczęściej. A jakie ty masz uprawnienia do pisania takich dyrdymałów? Okładzik proponuję na rozgrzaną główkę bo słoneczko chyba zaczyna szkodzić.

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Powstawanie ogródków kawiarnianych zagraża porządkowi społecznemu? Co to za bzdury? Kto w ogóle wymyśla tak karkołomne tezy? :)

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Takie obawy wśród lokalnych przedsiębiorców pojawiają się na całym świecie. Wydaje im się, że klient przyjeżdża tylko autem. Tymczasem badania pokazują, że klienci zmotoryzowani to maksymalnie 15-20% klientów. Tymczasem oddaje im się 70-80% przestrzeni w pobliżu sklepów. Ponadto często korzystają z nich okoliczni pracownicy, nie klienci. Tylko trzeba to sobie zbadać i wtedy dopasować przestrzeń do potrzeb klientów.

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

powiedz te swoje teorie ludziom szukajacych chetnych na wynajem na 1-go maja w czesci zamknietej ruch handlowy spadl tam o 80%

A jakim pojazdem porusza się na zakupy ta studentka? Jeśli rowerem, to olać jej koncepcję. Jeśli samochodem, to również olać jej koncepcję, bo jest wewnętrznie sprzeczna.

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Niestety nie przykryje się kwiatkami menelni jaką jest Zamojska czy Lubartowska, idzie na tą fanaberię gruba kasa (na samą Lubartowską poszło 330 tys. zł). Przez te donice na Lubartowskiej radykalnie zmniejszyła się szerokość i tak wąskiego chodnika. I nie mówię to u parkowaniu tylko u ruchu pieszych. Dla mnie te pomysły to zwykłe pudrowanie trupa.

Bardzo dobra uwaga. Mam takie same spostrzeżenia. Najładniejsze kwiaty nie naprawią elewacji, nie naprawią chodnika, nie sprawi, że Lubartowska przestanie być niebezpieczna.

"powiedz te swoje teorie ludziom szukajacych chetnych na wynajem na 1-go maja w czesci zamknietej ruch handlowy spadl tam o 80%" To jest właśnie bardzo dobry przykład - na pierwszego maja da się dojechać jedynie samochodem, może ewentualnie rowerem. Ta ulica to jeden wielki parking, samochodów jest tam pełno. I co? Jak piszesz - obroty spadły.

A co tym menelom z Zamojskuej się kiedykolwiek podobało ? Najważniejsze t a by było miejsce do uchlania się i wyszczania ! Wdzystko w temacie !!!! Menele....

Wszędzie tylko samochody najważniejsze a potem płacz kretynów że codziennie muszą wąchać smog

no i jak tu pić przed hypermarketem? nie wypada, niekameralne, co innego na przystanku MPK.Zgodne z tradycją.

menelom z Zamojskiej nic nie pasuje

No tak jeszcze na Zamojskiej zaczną pojawiać się ludzie a z nimi nie daj boże patrole policji i straży miejskiej. I jak sobie chlać wesoło pod chmurką jak mandaty zaczną dawać? Biedni lokalsi. 

Przeciez na tej Zamojskiej to jest taka patologia, menelstwo, alkoholizm, złodziejstwo że ja się tam nigdy nie zatrzymuję tylko jadę prosto przed siebie nie ogladając się na boki. Gdyby ucywiliozwać tę okolicę, która ma potencjał to co innego. Zaglądało by się.

Odblokujcie ul. 1 maja od Fabrycznej do placu Bychawskiego.

Trudno się dziwić mieszkańcom Zamojskiej. Chociaż niektórzy sąsiedzi mogą być "trudniejsi" to pewnie łatwiej się z nimi dogadać niż z przyjezdnymi, którzy chcieliby drzeć mordy przez całą noc, podrygiwać przy swojskim umpa-umpa, by nad ranem wrócić na swoje luksusowe blokowiska lub wsie. Wystarczy spojrzeć na deptak nocą. Obora, jak się patrzy, a mieszkańcy zostali przepędzeni przez wszechobecne bydło. Zamojska ze swoimi bywalcami bram w porównaniu jawi się jak oaza porządku i kultury.

mieszkaniec napisał:

obserwator dna napisał:

Pani studentka musi jeszcze się dłuuuugo uczyć by zdobyć choć minimalne doświadczenie zawodowe, uprawnienia do projektowania, a potem próbować wygrać publiczny przetarg lub konkurs na zagospodarownie Zamojskiej pokonując inne profesjonalne zespoły prawdziwych projektantów bo jak na razie to wygląda na gruby nepotyzm albo na bezczelne wyrywanie publicznej kasy "na słupa". Po Żuku się takich prymitywnych działań nie spodziewałem ale nie do dziś wiadomo że władza psuje.

Ty chyba chory jesteś. Lublin to akademickie miasto i z pomysłów studentów powinno korzystać jak najczęściej. A jakie ty masz uprawnienia do pisania takich dyrdymałów? Okładzik proponuję na rozgrzaną główkę bo słoneczko chyba zaczyna szkodzić.

mieszkaniec napisał:

Ja jestem zdrowy ale kiedy  zachoruję to pójdę do wykształconego i doświadczonego lekarza a ty ze swoją główką udasz się do studenta medycyny i skorzystasz z jego pomysłow na twoją lobotomię. A jeśli- co nie daj Bóg- coś pójdzie nie tak to student prawa wygra ci sprawę o odszkodowanie od studenta medycyny a całą wygraną sumę oddasz studentowi ekonomii żeby ją szybko pomnożył na giełdzie i będzie cię stać na wynajęcie studenta architektury żeby zaprojektował ci dom twoich marzeń oraz studenta budownictwa żeby ci go wybudował !  Można i tak tylko że to twoja sprawa jak sobie sam spieprzysz życie.                                                                                                                  A opisywana w artykule hucpa nie dotyczy jednego niezbyt mądrego osobnika i jego podejmowanych na własny rachunek decyzji.                                                                       Dotyczy ważnej częsci śódmieścia Lublina, dotyczy dużej historycznej dzielnicy, dotyczy losów jej mieszkańców i wielkich publicznych pieniedzy przeznaczonych na jej rewitalizację ....  na podstawie niedojrzałej, banalnej studenckiej wprawki projektowej.                                                                                    

Doedukuj sie czlowieku zanim zacziesz zarzucac ludziom "lubotomie". Reszty twoich wypocin nawet nie ma co komentować, bo szkoda slow :)

Ten nic nie wiedzący student bez uprawnień, za 2, 3 lub 4 lata będzie profesjonalistą, do którego będziesz latał z byle pierdołą i który to ciężko pracuje na to by nie tylko mieć "pojęcię", ale profesjonalną, specjalistyczną wiedzę by módz się na coś przydać społeczeństwu. Ale w zasadzie to co o tym może wiedzieć Janusz bez matury, z prawem jazdy kat. B, który utrzymuje się z 500+ i zasiłku dla bezrobotnych...

Boże chroń nas przrd rewitalizacją pana prezydenta...