Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Mobbing w szpitalu przy ul. Staszica? Dyrektor da pielęgniarkom ankiety

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 28 kwietnia 2017 r. o 07:18 Powrót do artykułu
Kryta, I pokrywana 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ankieta anonimowa. "Wskazać datę, miejsce, opis sytuacji...." anonimowa...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ankieta "anonimowa" a uzna do wrzucania tych ankiet na chirurgie żeby Oddziałowa miała co robić popołudniami i poprawiać to co napisane nie tak jakieś dorzucić tak jak robiła to z ankietami pacjentów Wszędzie malwersacje
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ankieta to tylko przykrywka żeby jak najdłużej utrzymać naczelną na stołku - w końcu ślepo podąża za wytycznymi z góry wykazując ogromne zaangażowanie i własną inicjatywą w gnębieniu swojej grupy zawodowej. Obawiam się że po dobrym panie lepszy nastanie. W końcu trzeba będzie pokazać kto tu ma racje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ankiety to sciema, niewygodne sa wyrzucane lub poprawiane. Mile widziane sa te ,w ktorych w negatywnym świetle przedstawiane są pielęgniarki. Jeśli chodzi o normy zatrudnienia to jeszcze większa ściema. Liczony jest czas pracy  po podsumowaniu czasu przeznaczonego na poszczególne czynnośc. No i co się dzieje w efekcie. Z obliczen wynika, ze pielegniarka w ciagu 12 godzin wykonuje pracę z 18 lub 20 godzin. Jak ona to robi? Pewnie źle policzyła więc oddziałowe zamiast pokazać prawdę, zmieniaja wpisy w kartach czynności, tak żeby sie zgadzało. Fałszowanie dokumentacji na korzyść dyrekcji. Nic więc dziwnego, ze według wyliczeń personelu nie brakuje. BAREJA jak żywy!!!!. Dziwne, ze pacjenci widzą problem a szefostwo nie???????
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czytam kolejny artukuł odnośnie tej sytuacji i jako osoba niezwiązana emocjonalnie z tematem zaczynam powoli zmieniać swoje zdanie. Gdy po  pierwszym artukule byłem calym sercem z pielegniarkami to wczytując się w kolejne artukuły i komentarze zaczynam mieć coraz więcej wątpliwości. Szefostwo nie robi nic bo zgłoszenie jest anonimowe  - ŹLE . Dostajecie narzędzie do walki o swoje czyt. anonimowe ankiety to też ŹLE bo nie bedą anonimowe i będzie oszustwo. Czytam , że są 2 tygodnie na napisanie ankiety , skoro więc szefostwo już czeka z armią grafologów to dajcie znajomym by pisali za was , napiszcie na komputerze , oddajcie wszystkie razem ostatniego dnia. A tak tylko narzekanie , tak źle i tak niedobrze. Dlatego zaczynam odczuwać , że skoro tak wszystko jest be to może racja jest w tym , że szefostwo zbytnio czepiało się należytego wykonywania obowiązków ( np. kontrolowało by pielegniarki nie spały w nocy) i to tak bardzo się nie podoba. Sytuacja zaczyna przypominać tą z serialu "RANCZO" gdzie grupa mężczyzn protestowała pod urzędem gminy krzycząc że wójt musi odejść i nie trafiało do nich jakiekolwiek rozwiązanie. Tak i w tym w szpitalu  powoli zaczyna być. A co do wskazania konkternych sytuacji to raczej nie powinno to chyba dziwić nikogo. To nie konkurs popularności by napisać że ktoś jest be albo cacy by odwołać lub utrzymać na stanowisku. Życzę rozwiązania sytuacji jednej i drugiej stronie bo ucierpieć możemy i my , pacjenci. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy tak dosłownie ??
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
koleżanki ja jako pielegniarka znajaca zarzadzanie która zaliczyla wszystkie stopnie w pielegniarstwiestanowczo odradzam wam wypelnienia ankiet o takiej tresci poniewaz takie ankiety o takiej tresci sa skierowane przeciwko wam beda wyciagac opisane zdarzenia a w nich szukac hakow na kazda a wiecie haka na kazdego mozna znalezc mozecie sie zgodzic na ankiete komputerowa o tresci czy chcesz usuniecia naczelnej mobera ze stanowiska szykujcie się i mobilizujcie do oporu przez strajk ankiety sa skierowane przeciwko wam jeżeli teraz odpuścicie to już szukajcie pracy bo nie widze tu już dla was miejsca wtym szpitalu same widzicie ze ta ankieta już jes skierowana przeciwko wam posłuchajcie mnie i mobilizujące wstyd dyrektorze tak traktować ludz sam pan wie ze gdy nie gedzie pielęgniarek nie będzie szpitala inie będzie tez dyrektora a gdzie izby szykują się na bal z okazji dni pielęgniarki w *** was maja pokazcie im co znaczycie i co znaczycie jako grupa zawodowa powodzenia trzymam kciuki
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ankieta może być dobrym pomysłem, ale tylko jeśli rzeczywiście będzie anonimowa. Komu pielęgniarka ma przekazać ankiety - swojej oddziałowej, która po jej wyjściu podpisze ją imieniem i nazwiskiem pielęgniarki (gdzie anonimowość????)! Z drugiej strony jaką pewność mamy, że ankiety pielęgniarki wypełnią, a potem nie trafią one do Dyrektora, tylko Naczelna ze swoją zastępczynią i kilkoma ulubionymi oddziałowymi wyprodukują ankiety, w których będą wychwalane pod niebiosa ? Jak sprawdzić, czy ktoś nie wrzucił kilkunastu ankiet, a nie jednej własnej? Jest za dużo pytań w sprawie ankiet.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A jeśli chodzi o reakcję związków to przepraszam, ale czy pielęgniarki SPSK 1 mają oczekiwać na reakcję jednego ze związków, którym zarządza osoba, mająca zatrudnioną córkę w administracji szpitala ? Czy ryzykując swoją posadą i córki opowie się za pielęgniarkami? Albo czy izby pielęgniarskie ze "wspaniałym" szefem będą w stanie sprzeciwić się Dyrekcji SPSK 1, kiedy to NIGDY nie stanęły w obronie pielęgniarek, gdy były zwalniane w SPSK 1 czy w innych szpitalach albo były szykanowane lub przenoszone na inne oddziały? Jeden ze związków zmienił swój skład, bo - jak chodzą słuchy - poprzednie dziewczyny działające w związku też miały problemy ze strony Naczelnej, która myślała, że jedyny związek uda jej się rozwalić, by móc decydować o dodatku 400zł dla "swoich".
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Za cały bałagan odpowiada dyrektor.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niech Pani redaktor dowie się od Naczelnej jak podzieliła pierwszy dodatek dla pielęgniarek (tzw. dodatek Min.Zdrowia z 2015r.) - oddziałowe zostały wówczas sowicie opłacone pieniędzmi, które były przeznaczone dla wszystkich pielęgniarek po równo!!! Dopiero dzięki twardej postawie jednego ze związków w zeszłym roku wszyscy dostali po równo, a nie że jedna pielęgniarka dostała 100zł, a druga 600zł, nie mówiąc o Oddziałowych i samej być może Naczelnej. Jak można tak zachowywać się do swoich jeszcze do niedawna koleżanek? Niech Dyrektor nie opowiada, że dopiero teraz dowiedział się o problemach, bo chyba wiedział co podpisywał w 2015 r. i jak rozdzielono niesprawiedliwie dodatek dla pielęgniarek.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Za tak ciężką i odpowiedzialną pracę pielęgniarek- takie traktowanie. Wstyd i hańba dla kierownictwa. Wszyscy pacjenci to widzą , że szpital stoi na pracy pielęgniarek .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Panie Pielęgniarki wstrzymajcie się z wypełnianiem ankiet! Najpierw musicie dowiedzieć się czy aby na pewno zachowana jest anonimowość Waszych ankiet oraz czy macie 100% pewność, że ankiet nikt nie zmieni, nie dosypie i gdzie będą zbierane? Czy nie lepiej, by takie ankiety wypełniono w Internecie albo by zrobiono to w formie wyborów, czyli: jest komisja (w skład której wchodzi po 1 pielęgniarce - nie oddziałowej - z każdego oddziału), urna zalakowana i lista pielęgniarek. Wyznacza się 1-2 dni, kiedy w określonych godzinach np. na parterze Administracji SPSK 1 przychodzą pielęgniarki i wrzucają swoje anonimowe ankiety. Jeśli oddziałowe mają zbierać ankiety i dawać je do czytania Naczelnej - to przepraszam, ale to jest po prostu ustawienie akcji ankietowej przez osoby zainteresowane. Do treści ankiet powinny mieć dostęp także związki i osoby z komisji (1 pielęgniarka z każdego oddziału - nie oddziałowe), by ich treść nie była podważana i modyfikowana. Wnioski z ankiet powinny być przekazane Dyrektorowi SPSK1, do NFZ oraz do Komisji Akredytacyjnej przy Ministerstwie Zdrowia oraz do Izb Pielęgniarskich. Należy się przyjrzeć czy poza Naczelną do zaniedbań nie doszło ze strony 1) osób odpowiedzialnych za nadzów nad właściwą pracą pielęgniarek (kadry), 2) osób zajmujących się epidemiologią, 3) osób zajmujących się systemem jakości i zarządzaniem, 4) osób odpowiedzialnych za wewnętrzny nadzór nad funkcjonowaniem szpitala - audyt wewnętrzny. Musicie wiedzieć, że Was jako pielegniarek jest kilkaset, a Naczelna jest jedna, tak jak i Dyrektor i w jedności jest siła. Musicie zachować solidarność, bo jeśli poddacie się teraz to sytuacja nie tylko nie zmieni się, ale będzie jeszcze gorsza. Polecam odezwanie się z problemem do telewizji, do biur poselskich (nie tylko w Lublinie, ale także do głównych siedzib partii politycznych), w tym do prokuratury /tutaj swoją rolę powinny odegrać związki zawodowe, te które są faktycznie niezależne, a nie powiązane towarzysko z dyrekcją/.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Za cały ten bajzer odpowiada szanowny obywatel B,bo wszystko to działo się za jego oprobatą oraz przyzwoleniem. Od 10 lat źadej podwyżki, źadnej gratyfikacji za podniesienie kwalifikacji zawodowych za własne pieniądze i bez urlopu szkoleniowego.Najwyższy czas powiedzieć temu panu juz dziekujemy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wszystkie pielegniarki, pielęgniarzy i położne SPSK 1 w Lublinie (bez względu na przynależość lub jej brak do związków zawodowych), zainteresowane przebiegiem dzisiajszych rozmów z Dyrektorem oraz ustaleniami dotyczacymi dalszego przebiegu wydarzeń, zapraszamy na spotkanie, które odbędzie się w siedzibie Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Lublinie, w dniu 08.05.2017 o godz. 15:00.   
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ogłoszenie napisał:
Wszystkie pielegniarki, pielęgniarzy i położne SPSK 1 w Lublinie (bez względu na przynależość lub jej brak do związków zawodowych), zainteresowane przebiegiem dzisiajszych rozmów z Dyrektorem oraz ustaleniami dotyczacymi dalszego przebiegu wydarzeń, zapraszamy na spotkanie, które odbędzie się w siedzibie Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Lublinie, w dniu 08.05.2017 o godz. 15:00.  
 A dlaczego to przedstawiciele izby wstydzą się publicznie napisać choćby tu w komentarzach co ustalono ? A może już izby postawiły krzyżyk na pielęgniarkach, pielęgniarzach i położnych z SPSK 1 i dopiero po prawie 2 tygodniach chcą Nam to powiedzieć ? Bo liczą na wyciszenie sprawy. Izby też mają swoje na sumieniu i tutaj także przydałoby się przewietrzyć to towarzystwo, które w siedzibie za kilka milionów na ulicy Czechowskiej urzęduje sobie za krawicę środowiska pielęgniarskiego, a NIC nie robi w takich konfliktowych sytuacjach, bo staje po stronie przeciwnika pielęgniarek. Z jakiej racji izby urządzają sobie imprezy, bale, a gdy trzeba przeprowadzić ankietę na temat pracy Naczelnej i jej karygodnych zachowań to chowają głowę w piasek? Odpowiedź jest prosta - po prostu nie chcą narażać się Dyrekcji SPSK 1 (i każdej innej placówki). 2 wieczór integracyjny, który urządzają izby kosztuje każdego uczestnika 20zł, gdzie mamy bezpłatny bufet - to są żarty ? A 20zł to jest za co? Dla Pana Przewodniczącego? Zajmijcie się problemami pielęgiarek w szpitalach, teraz szczególnie w SPSK 1, a nie balujcie, bo balować nie macie za co i dla kogo. Był problem w SPSK 1 z pierwszą transzą dodatku dla pielęgniarek w 2015 roku - czy izby zajęły stanowisko? Czy jak zwalniano pielęgniarki w SPSK 1 lub je przenoszono lub degradowano ze stanowiska oddziałowej do pielęgniarki odcinkowej to była reakcja? Proszę sprawdzić sobie kto w Okręgowej Radzie Pielęgniarek i Położnych z izb w Lublinie na lata 2015-2019 jest z SPSK 1 ? W chwili obecnej już nikt. A twarze od lat te same. Powinny chociaż z tydzien popracować na chirurgii SPSK 1 lub na Zakaźnym SPSK 1 w nocy na dole bądź na Internie itd. to by wiedziały na czym ta praca polega w praktyce  a nie w teorii!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Panie Pielęgniarki wstrzymajcie się z wypełnianiem ankiet! Najpierw musicie dowiedzieć się czy aby na pewno zachowana jest anonimowość Waszych ankiet oraz czy macie 100% pewność, że ankiet nikt nie zmieni, nie dosypie i gdzie będą zbierane? Czy nie lepiej, by takie ankiety wypełniono w Internecie albo by zrobiono to w formie wyborów, czyli: jest komisja (w skład której wchodzi po 1 pielęgniarce - nie oddziałowej - z każdego oddziału), urna zalakowana i lista pielęgniarek. Wyznacza się 1-2 dni, kiedy w określonych godzinach np. na parterze Administracji SPSK 1 przychodzą pielęgniarki i wrzucają swoje anonimowe ankiety. Jeśli oddziałowe mają zbierać ankiety i dawać je do czytania Naczelnej - to przepraszam, ale to jest po prostu ustawienie akcji ankietowej przez osoby zainteresowane. Do treści ankiet powinny mieć dostęp także związki i osoby z komisji (1 pielęgniarka z każdego oddziału - nie oddziałowe), by ich treść nie była podważana i modyfikowana. Wnioski z ankiet powinny być przekazane Dyrektorowi SPSK1, do NFZ oraz do Komisji Akredytacyjnej przy Ministerstwie Zdrowia oraz do Izb Pielęgniarskich. Należy się przyjrzeć czy poza Naczelną do zaniedbań nie doszło ze strony 1) osób odpowiedzialnych za nadzów nad właściwą pracą pielęgniarek (kadry), 2) osób zajmujących się epidemiologią, 3) osób zajmujących się systemem jakości i zarządzaniem, 4) osób odpowiedzialnych za wewnętrzny nadzór nad funkcjonowaniem szpitala - audyt wewnętrzny. Musicie wiedzieć, że Was jako pielegniarek jest kilkaset, a Naczelna jest jedna, tak jak i Dyrektor i w jedności jest siła. Musicie zachować solidarność, bo jeśli poddacie się teraz to sytuacja nie tylko nie zmieni się, ale będzie jeszcze gorsza. Polecam odezwanie się z problemem do telewizji, do biur poselskich (nie tylko w Lublinie, ale także do głównych siedzib partii politycznych), w tym do prokuratury /tutaj swoją rolę powinny odegrać związki zawodowe, te które są faktycznie niezależne, a nie powiązane towarzysko z dyrekcją/.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Spoko niech idą na chirurgie tam jest chartkor z pewną panią ktora myśli ze jest piekniejsza jak ładniejsza a pielęgniarki uciekają z tego oddziału
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Najbardzie denerwuje mnie fakt,że dyrektor nir wiedział o mobbingu.Może pan powie ,że nie dostał pan pisma z podpisami z chirurgii,albo może IP nie wiedziały czy związki.Oddzaiłowa była najlepszą kierowniczką w szpitalu.To ona twierdziłą ,że przeszedł jej projekt podziału pierwszego ministerialnego dodatku czyl iprzydzielała sobie kadra .Projekt takiej ankiety mógła wymyśleć tylko ta dyrekcja.Anonimowa ankieta z datą i opisem zdarzenia.Przypomnę panu w jaki sposób pan wyrażał sie o pielęgniarkach;chorysze;a o salowych te drugie.Prawda jest taka,że nie tylko naczelna rzadziła jak ktoś zauważył wszyscy o jednym wiedzieli.W innych szpitalach przyjmowany jest personel na zastępstwo.Nasza naczelna na wszystko miała odpowied z choroba ojca radzi sobie świetnie nie korzysta ze zwolnień,wszysto robi sama i naj.Na Jaczewskiego o/pulmonologii kobieta w ciązy podłącza chemię.Nie pomyślała,że to jest skrajna nieodpowiedzialnośc.Rozmowa z tą panią jest bezcelowa.Tylko w tym szpitalu kobieta w ciązy jest najgorszym wrogiem kierowniczki.Napiszcie kobiety co przeszłyście.Konczy się praca i czasami należy spojrzeć w lustro.Dyrektor nie interesował sie pielęgniarkami ale zawsze wiedział kogo obsadzić na stanowisku.Jedną sciągnął z Lubartowskiej,drugą z wojewódzkiego,olał nawet żonę kolegi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...