Czy ktoś wie co to była za kretyńska "impreza" techno na cały Lublin co najmniej do 1 w nocy. Nawet na Sławinku słychać było jeden wielki łomot. Zresztą kilka dni temu było to samo. W sieci nie mogę tego zlokalizować. Pytam gdyż chciałbym włodarzy miasta zapytać się czy takie coś jest dozwolone i jeśli tak, to kto na to zezwolił.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz