Na światłach stalibyśmy krócej. Ale urzędnicy się nie zgodzili

zasadniczo, to byłby to znak drogowy, więc urzędnicy w Lublinie mają rację. Poza tym z tekstu wynika, że zaczerpnęli opinię Ministerstwa Infrastruktury.

jakie maisto tacy urzędnicy.... banda pzygłupów przez których codziennie trace 15 min na narutowicza. ale co ich to, najważniesze by premie świateczne dostać za "pracę" .

no i nie ma co się dziwić, że w Lublinie się nie da, bo tutaj nic się nie da zrobić dla lepszego bytu mieszkańców. Zawsze decydujący głos zabierają urzędnicy, którzy nie podążają za zmianami jakie ze sobą życie. Nie da się, bo nie ma takiego znaku i po sprawie. A dlaczego nie dążyć, aby taki znak się pojawił skoro to ulepszy bezpieczeństwo? Różnego rodzaju reklamy mogą znajdować się w pasach drogowych a zegarek już nie. Urzędnik przyjdzie, podpisze listę obecności, wypije kawę, poprawi herbatą, poplotkuje i po pensję, a po co ma się wykazywać.

lok napisał:

zasadniczo, to byłby to znak drogowy, więc urzędnicy w Lublinie mają rację. Poza tym z tekstu wynika, że zaczerpnęli opinię Ministerstwa Infrastruktury.

A CZY TY WIDZIAŁES KIEDYKOLWIEK POZYTYWNA OPINIE GDY AUTOREM POMYSŁU JEST ZWYKŁY CZŁOWIEK A NIE URZĘDAS. WYŚWIETLACZ BYŁBY TABLICZKĄ POD ZNAKIEM TYPU UWAGA PIESI, BRAK POBOCZY I WIELE INNYCH DOPISKÓW POD ZNAKAMI. A JUZ WIEM O CO CHODZI NIKT NIE WIE CO TO JEST WYŚWITLACZ, A WYSWIETLACZ TO NIE TABLICZKA. TAKICH WŁASNIE SWIECACYCH ZNAKÓW POWINNO BYC WIĘCEJ. MOZNA BYŁOBY LIKWIDOWAC W PEWNYCH GODZINACH ZAKAZY SKRETU W LEWO LUB ZAKAZ POSTOJU. W GODZINACH OD DO. ALBO OGRANICZENIA PREDKOWSCI PRZY SZKOŁACH W OKRESIE WAKACJI. TYLKO TROSZKE INICJATYWY POPTRZEBA

w lublinie urzędnikom zlasowały sie umysły. Jak nie jest to ich pomysł to be. Ale cacy też nigdy niczego nie wymyslili.

Jedna z lepszych decyzji urzędu miasta Lublin. Takie światła to bzdura i 100 % niebezpieczeństwo na drodze a szczególnie gdy co drugi kierowca będzie gnał na złamanie karku do skrzyżowania żeby jeszcze zdążyć przejechać na ostatnich sekundach wyświetlania światła zielonego, no i jeszcze byłby to prezent dla naszych idiotów w samochodach ala tuning wieś żeby się ścigać na naszych ulicach. Brawo miasto Lublin idiotyczne propozycje do śmieci stary pajac chciał na nas zarobić i na naszym bezpieczeństwie.

Ilokrotnie Dziennik cytuje Annę Adamiak, to zawsze mówi ona albo "nie da się" albo "sprawdzimy to". A zamiast wyświetlacza można zastosowac migające światła w ostatniej fazie cyklu i będzie bezwydatkowo.

Hugo--ale ty tępy jesteś i to jak kant kuli. To ma być odlicznie do zielonegom a nie ile jeszcze sekund będzie zielone.

bania tępy to ty jesteś bo taki licznik odmierza każdą fazę świateł ile czasu do zielonego(ile trwa czerwone), ile czasu do czerwonego(ile trwa zielone ) i żółtego. Widać jakim kierowcą jesteś -Pewnie tylko do pracy do domu i na zakupy do marketu no i bym zapomniał do kościoła.Byś pojeździł po Europie to byś wiedział jak taki licznik ułatwia jazdę . Nawet w Rumuni i Bułgarii takie mają ale Polscy urzędnicy zawsze szukają dziury w całym .

Rozwiazanie dawno stosowane w Iwanofrankowsku-Stanisławów- Czerniowcach,we Lwowie.Tylko w Polsce nie mozna.

Lublin zawsze będzie do tyłu. Wystarczy wyjechać poza Puławy na zachodnią część polski aby zobaczyć to czego nie doświadczysz po wschodniej części- inne drogi, znaki drogowe, infrastruktura, oznakowanie, fotoradary, jakość nawierzchni, więcej miejsc parkingowy przy drogach, przydrożnych restauracji itd. itp. Widać to wszędzie. Wejdziesz na aukcje internetowe szukasz czegoś konkretnego, jeśli zaznaczysz województwami np. lubelskie to nic nie znajdziesz lub znajdziesz kilka ofert w takich cenach że lepiej kupić z zachodniej części polski i z przesyłką wyjdzie taniej. Ceny w wschodniej części polski są dużo wyższe niż w zachodniej, lub towar jest niedostępny u nas. Wracałem z gdańska do lublina, Do warszawy miła trasa, naprawdę na całej długości trasy do warszawy kilka fotoradarów , ale miedzy warszawą a lublinem to już nie liczyłem. Droga która jest godna polski "tej lepszej" to znajdująca się "niedaleko" lublina obwodnica Garwolina pewnie coś by się jeszcze znalazło. Polska wschodnia daje zarabiać Polsce zachodniej. Tu nic nie ma. Sami monopoliści którzy dyktują ceny. bo i tak ludzie kupią bo od kogo innego. towar kiepskiej jakości, bo i tak kupią itd.Jak bym w lublinie otworzył sklep z czymś co jest w dużych ilościach po zachodniej stronie polski to bym był bogaty, biorąc pod uwagę że sprzedaję po tej samej cenie co tam na zachodzie, i wprowadzał nowy towar który jest niedostępny u nas. Wystarczy się dobrze rozejrzeć. Widzą to nawet nasi sąsiedzi za wschodniej granicy że w województwie lubelskim nic się nie dzieje, kiepskie zarobki, (przy okazji zarobków u nas "wschód" są mniejsze ale to nie znaczy że nie kupisz bo cię nie będzie stać, kupisz i tak bo będziesz potrzebował bo mentalność masz zachodniego polaka a skąd wiesz jaka mentalność jest zachodniego polaka, bo oglądasz telewizje, reklamy przeszukujesz internet i inne media, wiesz co jest modne, na topie i sam to będziesz chciał mieć, aby być choć trochę lepszy niż jesteś- poprawnie podejście dążyć do lepszego bytu.) i ten obcokrajowiec pojedzie na zachodnią część polski bo : więcej zarobi , łatwiej znajdzie pracę, no i bliżej granicy tej z Niemcami, a że kilometrów nadrobi - ile 200-300-400km nic wielkiego i tak się opłaca. Jestem z lublina i tu mieszkam. Sorry za błędy.

Co wy chrzanicie.W Lublinie priorytetem jest spowalnianie ruchu,więc nie oczekujcie że coś takiego wypali.Zwężanie wszystkiego co było normalną ulicą świadczy o tym.

sławomir b napisał:

jakie maisto tacy urzędnicy.... banda pzygłupów przez których codziennie trace 15 min na narutowicza. ale co ich to, najważniesze by premie świateczne dostać za "pracę" .

A zaraz za premiami jeszcze im nowe piękne biurowce wybudować.Niech Zyją.....STO lat!

Jan Kowalski napisał:

Lewoskręt ze Związkowej w lewo, w Spółdzielczości Pracy powinien mieć dwa pasy, a nie jeden. Na wprost jedzie tam bardzo mało samochodów, mogłyby one jechać razem ze skręcającymi w lewo, ze środkowego pasa. Jeszcze większa porażka to brak zielonej strzałki z przedłużenia Związkowej w prawo, w Spółdzielczości Pracy. Trzeba stać na czerwonym świetle skręcając w prawo, kiedy zupełnie puste są trzy pasy (w tym jeden kończy się dalej zatoczka autobusową) w kierunku Elizówki. Potem, kiedy wreszcie jest zielone, to trzeba przepuścić osoby na przejściu, bo piesi maja też zielone. Wcale się nie dziwię, ze kierowcom puszczają nerwy. Kto zaakceptował taki deb***izm?

Panie Kowalski nawiązując do tej strzałki w prawo z przedłużenia związkowej podejżewam o to że jest pan jednym z kilkuset przejeżdzających ul. Jagodową(kiedyś ładnej i cichej ulicy domków) wieśniaków podązających z lub do lubartowa, kocka i innych niemiec i dysów po to zeby ominąc kawałek andersa i sp. pracy. amen.

Witam wszystkich ja takie odmierzacze czasu wdziałem w Kosowie i to jest bardzo przydatna rzecz , pozwala swobodnie przejechać przez skrzyżowanie.

hehe, wielka mi nowość. mógłbym wymieniać i wymieniać miejsca za granicą, gdzie takie rozwiązanie funkcjonuje od lat...

A ja uważam, że to rozwiązanie się nie sprawdzi ze względu na działanie hipnotycznie. Wyobrażacie sobie kierowców wpatrzonych w wyświetlacz i liczących: 30, 29, 28, ... 5, 4, 3, 2, 1.... i co? Zapala się zielone i wszyscy śpią!

rewelka.